Anna Puszcz nagrodzona przez marszałka

W ten sposób doceniono nie tylko pracę zawodową pani Anny w Miejskiej Bibliotece Pedagogicznej — Oranżerii Kultury w Lidzbarku Warmińskim, której dyrektorem jest od pięciu lat. ale także aktywność społeczną lidzbarczanki w Stowarzyszeniu Kobiet "Miej Marzenia". To właśnie dzięki Annie Puszcz kilkadziesiąt kobiet z Lidzbarka Warmińskiego wędruje cztery razy w roku po pięknych okolicach swojego miasta, daje występy, śpiewając i realizując sztuki teatralne, tańczy i ćwiczy na przykład jogę na trawie, a przy tym wspiera innych charytatywnie. Repertuar działań stowarzyszenia "Miej Marzenia" jest spory.
Stowarzyszenie "Miej Marzenia" powstało bo pani Anna już wcześniej była organizatorką różnych przedsięwzięć związanych z jej sympatią do pisarki Astrid Lindgren i to właśnie organizując w Lidzbarku warmińskim "Setne urodzin Astrid Lindgren" przekonała się, jak trudno jest zdobyć środki na organizację takich akcji, kiedy się jest osobą prywatną. Wtedy postanowiła założyć stowarzyszenie. Decyzja o nazwie była prosta — "Miej Marzenia", bo akcja związana z popularyzacją wspomnianej pisarki, była po prostu realizacją marzeń pani Anny. A że wokół siebie Anna Puszcz skupiała głównie panie, to organizacja otrzymała miano stowarzyszenia kobiet.

A jak trafiła do Miejskiej Biblioteki Pedagogicznej?

— Kiedy tylko dowiedziałam się, że Oranżeria po restauracji zostanie przeznaczona nie tylko na cele biblioteczne, że zmieni się jej charakter, postanowiłam zgłosić się do konkursu — wspomina lidzbarczanka. — To było moim kolejnym marzeniem, prowadzenie takiego miejsca. I udało się.
Pałacyk — oranżeria Krasickiego — bo tak nazywano budynek w Lidzbarku Warmińskim jest teraz Oranżerią Kultury. To miejsce nie tylko na książki, ale i na przepiękną salę koncertową z białym fortepianem i galerię. Odbywają się tu kameralne koncerty muzyki klasycznej, ale też jazzowej. W Oranżerii grali między innymi: Jan Lisiecki, Mariusz Patyra, Edward Wolanin, Michał Ciesielski. Jest też miejscem konkursów, wystaw i spotkań: podróżników, regionalnych twórców, warsztatów, ale też rozmów filozofami i oczywiście pisarzami.

— Historia tego miejsca jest niepowtarzalna. Ściągamy świat do nas, właśnie do tego miejsca — mówi uhonorowana dyrektor MBP.

Polski poeta, prozaik, felietonista Tomasz Jastrun powiedział o Annie Puszcz, że jest „solą naszej prowincji”. Bo takie miejsca, jak lidzbarska Oranżeria i tacy ludzie, jak ona w piękny sposób promują kulturę i sztukę.

lub