Mazury to „niema kraina pełna hałaśliwych ludzi”
2019-12-04 16:06:22(ost. akt: 2019-12-04 16:13:53)
Oranżeria Kultury w Lidzbarku Warmińskim w klubie „Naszej Małej Ojczyzny” gościła Waldemara Mierzwę - historyka, wydawcę i autora książek o tematyce regionalnej, właściciela Oficyny Wydawniczej „Retman”.
Autor zajmująco opowiadał o Mazurach. Natomiast nakreślając obecny problem zacytował Erwina Kruka – współczesne Mazury to „niema kraina pełna hałaśliwych ludzi”. Czy są jeszcze prawdziwi Mazurzy? Zastanawiał się Waldemar Mierzwa... Nie ma dawnego „mazurskiego ludu”, ale ich potomkowie żyją, zarówno w naszym regionie, jak i w Niemczech. Jednak milczą, nie manifestują się ze swoim pochodzeniem, już tylko nieliczni mówią gwarą. Cytowany „hałas” tworzy sztandarowe hasło „Mazury – cud natury”, turyści i nowi osadnicy nazywający siebie „Mazurami”. Współcześni mieszańcy nie spełniają najważniejszych warunków, które określało dawnego Mazura – przynależności do Kościoła ewangelickiego i znajomości gwary. Tak naprawdę niewiele wiemy o trudnej historii tych ziem i dawnych mieszkańcach. Swoją najnowszą książką „Zrozumieć Mazury” autor w pewien sposób tą lukę wypełnia.
Publiczność siedziała zasłuchana, bo Waldemar Mierzwa to znakomity mówca – opowiada tak barwnie, że niemal przenieśliśmy się w czasie. Pozostał niedosyt, tym bardziej chcemy przeczyć książkę, dowiedzieć się więcej i zrozumieć „Mazury”.
Wszystkim miłośnikom regionu i historii polecamy książki Waldemara Mierzwy – nie tylko „Zrozumieć Mazury”, także inne pozycje wydane przez Oficynę Wydawniczą „Retman”. Zapraszamy do lektury, zapraszamy do Biblioteki.
G. A.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez