Polmlek Lidzbark Warmiński w finale

2019-04-08 09:28:58(ost. akt: 2019-04-08 10:26:27)

Autor zdjęcia: materiały klubu

Polmlek Lidzbark Warmiński awansował do finału rozgrywek tenisa stołowego. W półfinałowym dwumeczu okazał się lepszy od AZS UE Wrocław, choć w drugim meczu nie odbyło się bez emocji.
Pierwszy półfinałowy mecz play off ekstraklasy tenisistek stołowych rozgrywany był w Lidzbarku Warmińskim. Polmlek pokonał AZS UE Wrocław 3:0.

Nie da się ukryć, że wynik osiągnięty przez Polmlek w meczu przed własna publicznością jest bardzo miłym zaskoczeniem. Zawodniczki były przygotowane do tego spotkania perfekcyjnie nie tylko pod względem fizycznym, ale też taktycznym i mentalnym. Udało się przy swojej dobrej grze wykorzystać słabości przeciwniczek. Każda z nich była dokładnie prześwietlona, by nie mogła grać na swoich warunkach. Ale taki jest współczesny, nowoczesny sport, gdzie na sukces składa się wiele elementów.

Polmlek Lidzbark Warmiński – AZS UE Wrocław 3:0
Ma Wenting- Xie Junqiu 3:2
Daria Trigolos- Natalia Bajor 3:0
Rui Fang Dong- Katarzyna Węgrzyn 3:2

Po zwycięstwie we własnej hali Polmleku nad AZS UE Wrocław 3:0 wydawało się, że sobotni (6 kwietnia) mecz rewanżowy nie będzie dla drużyny z Lidzbarka dużym problemem. Oczywiście akademiczki nadal miały szanse, ale nie były one duże, biorąc pod uwagę atuty Polmleku. Wrocławianki walczyły z jednak determinacją. Prowadziły 2:0, ale doświadczona Dong Rui Fang przesądziła sprawę. Ostatecznie Polmlek przegrał tylko 1:3 i jest w finale.

AZS UE Wrocław – Polmlek Lidzbark Warmiński 3:1
Xe Junqiu – Daria Trigolos 3:2
Natalia Bajor – Ma Wenting 3:2
Anna Węgrzyn – Dong Rui Fang 2:3
Xe Junqiu – Natalia Bogdanowicz 3:0

Mecz miał swoja dramaturgię. W dwóch pierwszych spotkaniach triumfowały wrocławianki po 3:2. Daria Trigolos po bardzo dobrej grze nieznacznie uległa Chince Xe Jonqiu. Natomiast Ma Wenting przegrała z bardzo dobrze dysponowana tym razem mistrzynią Polski Natalią Bajor i to było, przynajmniej z naszego punktu widzenia, zaskoczenie. Sytuacja wyglądała następująco. W setach był remis, natomiast w małych punktach (piłkach) w lepszej sytuacji były wrocławianki. Zadanie trzeciej zawodniczki Polmleku Dong Rui Fang było konkretne. Wygrać seta z Anną Węgrzyn. I jedna z najbardziej doświadczonych tenisistek polskiej ligi plan zrealizowała szybko, zresztą rozstrzygnęła cały pojedynek, żeby nie pozostawić żadnych wątpliwości. W ostatnim spotkaniu zagrała Natalia Bogdanowicz, która miała okazje zmierzyć się ze znakomitą Xe Junqiu.

Przed nami mecze finałowe Polmleku z Siarką. Pierwsze spotkanie odbędzie się w Lidzbarku Warmińskim 9 kwietnia o godzinie 15:00 na hali sportowej przy ulicy Polnej 36.
Marcin Dalecki


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: PoloniaLidzbarkWarminski

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Gracz #2800531 | 88.156.*.* 7 paź 2019 00:05

    Jak dołaczyc do klubu tenisa stołoweko POLMLEK? Jest jakiś kontakt bo nigdzie nie moge znaleźć.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Obiektywny #2712908 | 213.5.*.* 9 kwi 2019 12:25

    Każde urządzenie podłączone do internetu ma swój unikalny w danym czasie adres IP. Działa identycznie jak numer rejestracyjny samochodu. Gdy go znamy, ustalenie właściciela jest tylko kwestią czasu. Należy pamiętać, że właściciel strony czy forum ma obowiązek gromadzić dane dotyczące ruchu sieciowego, m.in. numerów IP. Mając dokładny czas zamieszczenia wpisu i adres IP, z którego został wykonany, organy ścigania łatwo mogą ustalić autora danego komentarza. Każda z firm, która dostarcza internet, ma swoją pulę numerów IP. Organy ścigania wiedzą, do kogo się zwrócić z pytaniem o dane właściciela danego numeru. A dostawca internetu sprawdza w swojej bazie, do którego z klientów był przypisany numer IP w danym dniu i godzinie.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Kibic #2712694 | 213.5.*.* 9 kwi 2019 08:37

      Panie trenerze Pietkiewicz grożenie sądem w stosunku do internautów przyniosą odwrotne skutki , narazi sie pan na niepotrzebne ośmieszenie oraz narobi pan klopotów wizerunkowych operatorowi ktory postanowi udostepnic dane IP . Prosze przelknać gorzką pigulkę i pogodzic sie z pisaniem ludzi oni widzą na co idą m.in ich pieniadzę i jaka jest wymierna "korzyść"dla miasta ,samorzadu z tenisa stolowego .

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. Trener Zbyszek Pietkiewicz #2712504 | 188.147.*.* 8 kwi 2019 22:16

      SPort wyczynowy w Polsce opiera się na sponsorach i wsparciu samorządów. Wartość markentingowa jest oszacowana i znana dla zainteresowanych. Wizerunek klubu , trenera jest determinantą określającą poziom wsparcia przez rzeczonych. Ten bardzo arogancki , zniesławiający komentarz może mieć wpływ na odbiór społeczny naszej działalności, a więc też sponsorów. W związku z tym wystąpię z oficjalnym pozwem o ujawnienie autora powyższego posta i poproszę o zadośćuczynienia w związku z podawaniem nieprawdziwych informacji do wiadomości publicznej. Tak prywatnie, po ludzku proszę przyjść , porozmawiać ze mną i spróbować zrozumieć skalę przedsięwzięcia.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz

    3. Piotr #2712147 | 195.117.*.* 8 kwi 2019 16:39

      Dzieki przyjezdnemu ping ponowi turysci oraz inwestorzy beda walic do LW drzwiami i oknami kpina za publiczne olbrzymie pieniadze.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (6)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5