Susza osuszy portfele: za zboże zapłacimy jak za zboże
2018-08-10 08:57:11(ost. akt: 2018-08-10 08:59:42)
Czy susza wysuszy portfele rolników? Może nie dziś, ale wiadomo już, że tegoroczne zbiory będą dużo niższe. A to oznacza, że ceny zboża pójdą w górę.
Na około 350 mln zł szacuje się straty w województwie warmińsko-mazurskim spowodowane tegoroczną suszą. Największe szkody ponieśli rolnicy we wschodnich powiatach naszego regionu. Mają dostać odszkodowanie.
— Do tej pory wpłynęło 12 839 wniosków od poszkodowanych rolników. Areał dotknięty suszą to 475 tysięcy hektarów — mówił wicewojewoda Sławomir Sadowski podczas konferencji poświęconej skutkom suszy.
— Do tej pory wpłynęło 12 839 wniosków od poszkodowanych rolników. Areał dotknięty suszą to 475 tysięcy hektarów — mówił wicewojewoda Sławomir Sadowski podczas konferencji poświęconej skutkom suszy.
Susza wypaliła w województwie do 50 proc. upraw zbóż jarych, do 40 proc. upraw zbóż ozimych i roślin strączkowych, w granicach 35 proc. upraw rzepaku oraz do 30 proc. upraw kukurydzy. Są też straty w uprawach ziemniaków, ale tu jedynie na polach w powiecie oleckim. Z powodu suszy nie udało się też zebrać rolnikom drugiego pokosu użytków zielonych. Tu straty ocenia się na sto procent.
Jednak nie wszędzie w regionie susza zniszczyła uprawy. Najbardziej dotknięte zostały powiaty we wschodniej i południowej części województwa, a w najmniejszym stopniu powiaty na północy.
Jednak nie wszędzie w regionie susza zniszczyła uprawy. Najbardziej dotknięte zostały powiaty we wschodniej i południowej części województwa, a w najmniejszym stopniu powiaty na północy.
— Tylko w jednym powiecie gołdapskim, który jest przecież małym powiatem, było około tysiąca wniosków — powiedział Robert Nowacki, przewodniczący komisji wojewódzkiej ds. koordynacji komisji powiatowych, które zajmują się szacowaniem strat w uprawach. — Straty są dwukrotnie wyższe niż w 2015 roku, kiedy też mieliśmy suszę.
Rząd zapowiedział, że na pomoc dla gospodarstw dotkniętych suszą przeznaczy z budżetu 799,5 mln zł, z tego 85 mln trafi na dopłaty do nisko oprocentowanych kredytów dla rolników, a 697 mln zł bezpośrednio na odszkodowania do upraw rolnych zniszczonych w przynajmniej 30 proc.
— W przypadku gospodarstw, gdzie straty przekraczają 70 proc., ma być to 1000 zł do hektara — dodał wicewojewoda Sadowski. — U nas nie ma dużo takich gospodarstw, w większości straty są w przedziale 30-70 procent. Jakie tu będą dopłaty do hektara, tego jeszcze nie wiemy.
Kiedy rolnicy dostaną odszkodowania? — Wrzesień, październik — ocenił Robert Nowacki.
— W przypadku gospodarstw, gdzie straty przekraczają 70 proc., ma być to 1000 zł do hektara — dodał wicewojewoda Sadowski. — U nas nie ma dużo takich gospodarstw, w większości straty są w przedziale 30-70 procent. Jakie tu będą dopłaty do hektara, tego jeszcze nie wiemy.
Kiedy rolnicy dostaną odszkodowania? — Wrzesień, październik — ocenił Robert Nowacki.
Susza dotknęła nie tylko Europę, ale także Stany Zjednoczone i Kanadę, głównych producentów zbóż.
— I jest nieuniknione, że ceny zbóż pójdą w górę. Pszenica już jest po 700 zł, podczas gdy w ubiegłym roku kosztowała 560-600 zł — przypomniał Nowacki. — Problem dotyczy też producentów mleka. Podlasie już przyjeżdża na Mazury i kupuje bele siana po 200 zł.
Andrzej Mielnicki
— I jest nieuniknione, że ceny zbóż pójdą w górę. Pszenica już jest po 700 zł, podczas gdy w ubiegłym roku kosztowała 560-600 zł — przypomniał Nowacki. — Problem dotyczy też producentów mleka. Podlasie już przyjeżdża na Mazury i kupuje bele siana po 200 zł.
Andrzej Mielnicki
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez