Wracamy do tematu. Miasto znalazło mieszkania pogorzelcom
2018-02-21 15:30:08(ost. akt: 2018-02-22 09:49:58)
Pięć rodzin ucierpiało w pożarze, do którego doszło w poniedziałek nad ranem przy ul. Kopernika w Lidzbarku Warmińskim. Służby miejskie szybko zareagowały niosąc pomoc pogorzelcom. W budynku tylko jedno mieszkanie nadaje się do użytku.
— W tym jednym mieszkaniu podłączyliśmy prąd i gaz — opowiada Sławomir Krasowski, prezes Administracji Budynków Komunalnych w Lidzbarku Warmińskim. — Ten lokal najmniej ucierpiał w pożarze i rodzina już do niego wróciła. W dobrym stanie jest też zakład fryzjerski, który znajduje się w tym budynku. Pozostałych lokatorów musieliśmy przesiedlić.
Miasto znalazło mieszkanie jednemu z mężczyzn — kawalerkę przy ul. Kasprowicza. Lidzbarczanin powiedział, że chce tam już mieszkać na stałe.
Taką deklarację złożyło też małżeństwo, któremu przydzielono dwa pokoje, kuchnię i łazienkę w budynku przy ul. Wyszyńskiego. Małżonkowie mieszkają jeszcze w
pokojach gościnnych Domu Środowisk Twórczych "Ratusz".
Niebawem się przeprowadzą.
Lokal przy ul. Wyszyńskiego, w którym w pożarze zginęła trójka lidzbarczan zostanie wyremontowany i miasto chce go przydzielić kolejnej osobie — mieszkance spalonej kamienicy, a jej córce i dzieciom zaproponowano mieszkanie przy ul. Wiejskiej.
Ostatnia lokatorka na razie mieszka kątem u córki.
— Zaproponowaliśmy jej na czas remontu pokój z kuchnią i łazienką przy ul. Spółdzielców — kontynuuje prezes Krasowski. — Jutro podłączamy tam gaz.
— Zaproponowaliśmy jej na czas remontu pokój z kuchnią i łazienką przy ul. Spółdzielców — kontynuuje prezes Krasowski. — Jutro podłączamy tam gaz.
Budynek przy ul. Kopernika był przeznaczony do remontu. Teraz, po pożarze, zakres prac będzie większy.
— Chcielibyśmy, żeby inwestycja zakończyła się jeszcze w czerwcu — mówi z nadzieją w głosie prezes ABK. — Niedługo firma zaczyna remont.
Mieszkańcy spalonej kamienicy na razie liczą straty, przeglądają rzeczy, sprawdzają co da się odzyskać. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zaopatruje na bieżąco poszkodowane rodziny.
— Dzisiaj na przykład przekazaliśmy tapczan, lodówkę, pościel — mówi Barbara Krasowska, kierownik MOPS. — Jesteśmy w kontakcie z rodzinami. Na razie nie potrzebują zbyt dużo mebli. Myślę, że taka pomoc będzie jeszcze potrzebna z chwilą zasiedlania mieszkań docelowych i oddania budynku po remoncie.
lub
lub
Uzupełnienie informacji
Wymienione w artykule lokale zostały zaproponowane w sytuacji kryzysowej poszkodowanym w pożarze rodzinom. Na prośbę Czytelników jednak precyzujemy, że mieszkania przydziela burmistrz (urząd miasta a nie ABK), po zasięgnięciu opinii komisji mieszkaniowej.
Czytaj e-wydanie
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez