Pożar w zamku biskupów
2016-10-30 18:15:41(ost. akt: 2016-10-30 18:32:10)
26 października tuż po godz.10.00 dyżurny stanowiska kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Lidzbarku Warmińskim otrzymał sygnał alarmowy z monitoringu pożarowego zainstalowanego w Muzeum Warmińskim. Chwilę później odebrał telefoniczne zgłoszenie od pracownika ochrony o pożarze w jednym z pomieszczeń zamkowych. W taki właśnie sposób rozpoczęły się zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia pod kryptonimem „ZAMEK -2016”.
Scenariusz ćwiczeń zakładał, że pożar instalacji elektrycznej w pomieszczeniu na drugim piętrze w zachodniej części obiektu spowodowało wyładowanie atmosferyczne.
Na miejsce natychmiast wysłano trzy zastępy PSP z lidzbarskiej jednostki ratowniczo – gaśniczej oraz zastęp z OSP Rogóż.
Na miejscu strażacy zastali bardzo silne zadymienie pomieszczeń zamku. W tym samym czasie kierownik muzeum przeprowadzał ewakuację zwiedzających i pracowników.
Okazało się, że wśród ewakuowanych brakuje jednej osoby, która mogła pozostać w górnych partiach zamku.
Wezwano posiłki z Bartoszyc. Po kilkunastu minutach na miejscu zdarzenia pojawiły się dwa zastępy PSP z Bartoszyc w tym podnośnik oraz drabina SD – 30 z OSP Lidzbark.
By usprawnić działania zastępca dowódcy JRG dokonał podziału terenu akcji na dwa odcinki bojowe. Podnośniki oraz drabina usytuowane zostają od strony zachodniej, gdzie w kulminacyjnym momencie podawane były trzy prądy wody na zagrożone skrzydło dachu.
Na drugim odcinku trwało natarcie wewnętrzne i przeszukiwanie zadymionych pomieszczeń. Pod nadzorem strażaków pracownicy muzeum prowadzili ewakuację zbiorów muzealnych.
Na pomoc wezwano pluton alarmowy z JW 2039. Przebieg ćwiczeń na bieżąco analizowali komendanci powiatowi PSP oraz ich zastępcy z Lidzbarka Warmińskiego oraz Bartoszyc.
Tego typu ćwiczenia to doskonała okazja skoordynowania działań strażackich z innymi służbami jak też z zastępami strażackimi z sąsiedniego powiatu.
Prowadzenie działań ratowniczo – gaśniczych na tak dużych obiektach nie jest łatwe. Zbudowanie odpowiednich stanowisk gaśniczych oraz wodnych, organizacja łączności, działania poszukiwawcze i w końcu ewakuacja pokaźnych zbiorów muzealnych wymaga dobrego przygotowania.
Ćwiczenia były także pewnego rodzaju sprawdzianem drabin mechanicznych i podnośników pod kątem zasięgu gaśniczego. Sprawdzono również tzw. suchy pion będący elementem zabezpieczającym głównie wieżę zamkową.
Obiekt usytuowany jest w miejscu, gdzie trudno wjechać pojazdami ratowniczo-gaśniczymi.
Strażacy oraz kierownictwo muzeum zgodnie przyznają, że tego typu ćwiczenia są jak najbardziej zasadne, pozwalają ocenić stopień przygotowania na wypadek powstania realnego zagrożenia.
tekst: mł. kpt. Tomasz Gowkielewicz/ok
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez