Jedyna taka noc w roku

Przystań kajakowa w Łaniewie zamieniła się w niezwykłą scenę. Na początku Babka Zielarka opowiedziała historię Nocy Kupały, oraz związanych z nią zwyczajów, takich jak szukania kwiatu paproci, palenia ziół czy puszczania wianków na wodę. Święto nazywane "słowiańskimi walentynkami" obchodzone było w najkrótszą noc w roku, a jego historia sięga czasów przedchrześcijańskich.

Po wprowadzeniu przyszedł czas na występy artystyczne. Na trawiastą scenę wyszły dziewczyny z grupy Blask Reaktywacja, aby w towarzystwie Lidzbarskich Bębniarzy, pokazać własną wizję obrzędów Nocy Świętojańskiej. Artystki zaprezentowały układy w choreografii Larysy Grabińskiej, a także debiutującej w tej roli Kamili Paukszto.

Pełne pasji i namiętności układy taneczne idealnie pasowały do charakteru uroczystości, tak jak grana na żywo muzyka.

Honorowym gościem imprezy był Wójt Gminy Lidzbark Warmiński Fabian Andrukajtis, który pomagał przy rozpalaniu ogniska.

Na scenie pojawili się barwni bardowie z Bartoszyc, którzy grali na gitarach i śpiewali piosenki, m.in. Bułata Okudżawy. Nie zabrakło także konkursów z nagrodami. Najwięcej emocji wzbudził wyścig na miotłach oraz tradycyjne poszukiwanie kwiatu paproci. Bębniarze wybrali też najpiękniejszy wianek, choć wybór był naprawdę trudny.

Imprezę poprowadziła Anna Pacanowska, czyli Babka Zielarka. Na jej stoisku można było skosztować różnego rodzaju eliksirów, w tym tego najniebezpieczniejszego, czyli miłosnego. Chętni mogli przelecieć się na miotle, lub być wachlowani ziołami, co z racji gorącej atmosfery było niezwykle przyjemne.

Impreza zakończyła się tuż po północy.

- To był niezwykle przyjemny i magiczny wieczór. Bardzo dziękuję artystom i gościom za przybycie. Do zobaczenia w przyszłym roku - powiedziała organizatorka Jolanta Maciejewska.

Kamil Onyszk
Nagranie autorstwa Róży Pacanowskiej

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna