Podróże kształcą
2016-06-02 09:42:40(ost. akt: 2016-06-02 09:54:10)
Zbliżający się koniec roku szkolnego jest wspaniałą okazją do spędzenia czasu na wycieczkach szkolnych. Dlatego też uczniowie Gimnazjum nr 1 wyruszyli wraz z opiekunami w różne rejony Polski, aby wypoczywać, zwiedzać, bawić się i miło spędzać czas we własnym gronie. Oto relacje wycieczkowiczów.
Nad Mierzeją Wiślaną
W dniach 04.-06.05.2016 r. odbyła się nasza, uczniów klasy 3c, wycieczka do Krynicy Morskiej.
W dniach 04.-06.05.2016 r. odbyła się nasza, uczniów klasy 3c, wycieczka do Krynicy Morskiej.
Wybraliśmy się na nią wraz z wychowawczynią, p. Elżbietę Nosewicz oraz p. Iwoną Podolecką-Flont.
Pierwszego dnia, tuż po zakwaterowaniu, mieliśmy okazję zwiedzić miejscowy port. Kto był tu kilka lat temu, zdziwił się, oglądając uroczą przystań, przy której zacumowanych było już kilka jachtów. Kołysały się leniwie na wodzie, a wokół krążyły rybitwy. Poczuliśmy wtedy wakacyjną atmosferę.
Pierwszego dnia, tuż po zakwaterowaniu, mieliśmy okazję zwiedzić miejscowy port. Kto był tu kilka lat temu, zdziwił się, oglądając uroczą przystań, przy której zacumowanych było już kilka jachtów. Kołysały się leniwie na wodzie, a wokół krążyły rybitwy. Poczuliśmy wtedy wakacyjną atmosferę.
W dobrych humorach i z zaostrzonym apetytem udaliśmy się następnie na obiad, aby zregenerować siły przed kolejną zabawą - klasowym turniejem siatkówki.
Ten wieczór zakończyliśmy spacerem po plaży, na której podziwialiśmy przepiękny zachód słońca (w kapturach albo czapkach, bo bardzo wiało).
Kolejny dzień spędziliśmy bardzo aktywnie. Wybraliśmy się bowiem na bardzo długą przechadzkę po piaszczystym brzegu, podziwiając widoki i ciesząc się słońcem oraz rześkim, morskim powietrzem.
Ostatnią atrakcją tego dnia było ognisko, przy którym miło spędziliśmy czas, piekąc kiełbaski i śpiewając.
Trzeciego dnia podczas drogi powrotnej odwiedziliśmy Muzeum Stutthof w Sztutowie, w którym poznaliśmy losy ofiar tamtejszego obozu koncentracyjnego. Ostatnim punktem wycieczki było zwiedzanie Starego Miasta w Elblągu.
Zmęczeni, ale pełni nowych wrażeń, wróciliśmy do swoich domów.
Adrianna Pawszyk, kl. 3c
Adrianna Pawszyk, kl. 3c
Poznaliśmy Poznań!
9-10 maja 2016r. klasa 3b wybrała się na wycieczkę do Poznania. Pierwszego dnia zwiedziliśmy ogromny zamek Carski, gdzie w czasie drugiej wojny światowej miał urzędować Adolf Hitler, następnie, niczym w filmie science fiction, rozegraliśmy wojnę na laserowy paintball, w wieczorem odbył się casting na najlepsze przebranie.
Wszyscy świetnie się bawili i uśmiali do łez.
Drugi dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania palmiarni, podziwiania egzotycznych roślin, potem przeszliśmy uliczkami Starego Miasta z przewodniczką, która interesująco opowiadała o historii Poznania.
Wróciliśmy pełni wrażeń.
Barbara Puszcz, ucz.kl.3b
Barbara Puszcz, ucz.kl.3b
Na szlaku warmińsko-mazurskich spotkań z historią - wycieczka kl.1a
Dnia 24 maja 2016 roku wybraliśmy się z klasą na 2-dniową wycieczkę szkolną pod opieką wychowawcy M. Romasza oraz nauczyciela historii M. Gryszkiewicza. Mieliśmy zaplanowanych wiele atrakcji.
Pierwszego dnia zwiedzaliśmy zamek i kościół w Reszlu. Następnie pojechaliśmy do Świętej Lipki,w której mogliśmy obejrzeć i usłyszeć przepiękny koncert organowy.
Stamtąd udaliśmy się do Wilczego Szańca, w którym zwiedzaliśmy ruiny kwatery głównej Adolfa Hitlera - bunkry będące kryjówką i centrum dowodzenia, w którym decydowano o przyszłości tysięcy jeńców, przemyśle zbrojeniowym oraz podbojach Trzeciej Rzeszy. Mieliśmy też szansę udać się na przejażdżkę starym pojazdem pancernym.
Później udaliśmy się do Giżycka, do Twierdzy Boyen, w której mieliśmy nocleg. Dowiedzieliśmy się, że stanowiła ona ważny obiekt strategiczny, blokujący. Położona jest w zachodniej części Giżycka, na wąskim przesmyku pomiędzy dwoma dużymi jeziorami mazurskimi Kisajno i Niegocin.
Przed wejściem do naszego hostelu udaliśmy się na obiad, a po zakwaterowaniu mieliśmy trochę czasu wolnego, poszliśmy na zakupy spożywcze i kupiliśmy pamiątki. Dzień ten zakończyliśmy ogniskiem.
Następnego dnia po pobudce i porannej toalecie udaliśmy się zwiedzać Twierdzę Boyen oraz jej okolice. Następnie w porcie czekaliśmy na chyba najbardziej wyczekiwaną atrakcję, jaką był rejs statkiem.
Po ponad godzinnym rejsie zwiedzaliśmy miasto, a później zjedliśmy obiad i wyjechaliśmy z Giżycka, zbliżając się do Wioski Indiańskiej, do której mieliśmy mały problem z dojechaniem.
Na miejscu czekały na nas różne atrakcje. Dowiedzieliśmy się między innymi, jak kiedyś przygotowywano jedzenie lub jak powstawały stroje indiańskie. Na miejscu był również "plac zabaw", na którym czekały na nas różne gry, tory przeszkód i strzelnica.
Niektórym strzelanie z łuku poszło świetnie, innym znacznie gorzej (wiem coś o tym). Późnym popołudniem wyjechaliśmy z wioski i udaliśmy się do domów, w których zjawiliśmy się o godz. 20.
Nasza wycieczka była jak najbardziej udana, czekało na nas wiele atrakcji i obyło się bez żadnych nieprzyjemnych incydentów. Okazuje się, że w pobliżu jest tyle interesujących, historycznych miejsc godnych uwagi.
Już planujemy wyjazd za rok !
Milena Wroniewicz., kl. 1a
Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
![](https://m.wm.pl/gofiles/TGLI_01.jpg)
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: IwonaPodoleckaFlont
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)