Otwarcie centrum fitness
2015-12-23 12:00:00(ost. akt: 2015-12-23 19:36:25)
Wszyscy wiedzą, że w zdrowym ciele zdrowy duch, tylko czasem trudno znaleźć czas na odrobinę ruchu. Coraz popularniejsze staje się bieganie, ale zimny wiatr czy śnieg mogą skutecznie zniechęcić do wyjścia z domu. A dni stają się coraz krótsze... A gdyby było takie miejsce, gdzie można biegać niezależnie od pogody, trenować aerobik i zumbę lub sztuki walki? Takie miejsce już jest na ulicy Szwoleżerów. Rozmawiamy z Joanną Stasińską, właścicielką Warmia Fitness.
Skąd wziął się pomysł na otwarcie centrum fitness w naszym mieście?
- Zauważyłam, że ludzie coraz bardziej o siebie dbają, a w Lidzbarku Warmińskim i okolicach nie ma profesjonalnego klubu fitness. Pomyślałam, że to może być strzał w dziesiątkę.
Pierwotnie otwarcie centrum fitness miało nastąpić wiosną. Skąd takie opóźnienie?
- Przystosowanie budynku zaczynaliśmy właściwie od zera i od początku natrafialiśmy na związane z tym problemy natury budowlanej. Remont się przedłużał i co chwila dochodziły nowe rzeczy, które musieliśmy naprawiać.
Skąd taka nazwa?
- Chciałam, żeby to miejsce było nasze, lokalne i tak powstała Warmia Fitness.
Co odróżnia centrum fitness od zwykłych siłowni?
- Nasz klub to miejsce dla wszystkich, niezależnie od wieku czy tężyzny fizycznej. Nasza oferta jest tak skonstruowana, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Lubisz sztuki walki? Super! Możesz ćwiczyć z utytułowanym zawodnikiem MMA. Lubisz taniec? Świetnie! Mamy dla ciebie zumbę. Oprócz tego aerobik, tabata, fitness, treningi funkcjonalne i wiele innych, w tym dla osób starszych. Możesz też przyjść i poćwiczyć pod okiem trenera personalnego. Do tego dochodzi sauna i natryski, które w siłowniach są rzadkością.
Jakie WF ma plany?
- Już w styczniu startujemy ze spinningiem (trening na rowerze stacjonarnym pod okiem trenera, który cieszy się rosnącą popularnością na świecie), a wkrótce otworzymy barek, gdzie każdy będzie mógł kupić shake proteinowy przygotowany przez dietetyka specjalnie dla niego. A co dalej? Będziemy słuchać co mówią ludzie, bo WF jest dla nich. Nasz klub to nie jest zwykła siłownia. To miejsce, gdzie możesz aktywnie spędzić czas w miłym towarzystwie lub po prostu porozmawiać. Zapraszam.
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
wsciekly Marian #1969589 | 81.190.*.* 6 kwi 2016 09:16
No z cena karnetu to ewidentne przegiecie chociaz przyznam ze warunki sa naprawde dobre ale bez przesady cwicze w Olsztynie w Aqasferze i place za karnet 120zl a tam waruki sa bez porownania lepsze jesli tez chodzi o trenerow to sa goscie naprawde z kwalifikacjami ktorych sam wyglad motywuje do treningu a nie tak jak obsada trenerska w pamietnej silowni ktora miescila sie niegdys w jednostce wojskowej badz szkole rolniczej lata temu panowie z brzuchami po kolana nie bardzo majacy pojecie o kulturystyce no moze raczej o trojboju silowym mam nadzieje ze za taka cene karnetu chociaz trener bedzie konkretny bo dla poczatkujacych to raczej wazne
odpowiedz na ten komentarz
Lidzbarszczanka #1900884 | 5.172.*.* 7 sty 2016 14:24
Wszystko ok, tylko ceny nie co za duże i to nie tylko jak na Lidzbark. W Olsztynie w siłowni karnet rodzinny kosztuje 140 zł, 80 zł pojedyńczy. Ja sie pytam skąd te ceny i kogo będzie stać żeby chodzić regularnie? Jenak 140 zł na jedna osobe to dla amatora który chciałby dwa/trzy razy w tygodniu odwiedzić siłownię to jednak za duzo.
odpowiedz na ten komentarz
bolo #1891792 | 81.163.*.* 28 gru 2015 19:14
szybko zamknie
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
oza #1889413 | 195.136.*.* 23 gru 2015 20:27
Ceny w Halkowni takie jak Termach Warminskich :(? Oby nie, bo opoźnienie w otwarciu obiektu podobne.
Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz