Zamiast mandatu karnego przyspieszony kurs resuscytacji
2015-08-14 13:38:42(ost. akt: 2015-08-14 14:27:32)
W ramach działań „Szanuj Życie! Zwolnij!” policjanci z lidzbarskiej komendy, wspólnie z funkcjonariuszami lidzbarskiej straży pożarnej, zorganizowali przedsięwzięcie skierowane wobec kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość. Zamiast mandatu proponowano przyspieszony kurs resuscytacji krążeniowo – oddechowej.
W zamian za odstąpienie od nałożenia mandatu karnego za przekroczenie prędkości, kierujący musiał zaliczyć test resuscytacji krążeniowo – oddechowej. Na miejscu obok patrolu ruchu drogowego, cennych wskazówek udzielali ratownicy z lidzbarskiej straży pożarnej, którzy w specjalnie przygotowanym namiocie przeprowadzali szkolenie na fantomach.
Podczas 2-godzinnej akcji kilkunastu kierujących skorzystało z tej wyjątkowej amnestii i przeszło kurs reanimacji.
Jeden z kierowców, pan Stanisław sam zatrzymał się przy namiocie, aby poznać technikę resuscytacji. Pomimo tego, że nie przekroczył prędkości strażacy chętnie go przyjęli i nauczyli jak postępować z osobami poszkodowanymi w wypadkach.
W jednym przypadku kierujący, który przekroczył dozwoloną prędkość o 33 km/h wolał przyjąć mandat i odmówił udziału w szkoleniu. Inny kierujący, mieszkaniec województwa podlaskiego, który przekroczył dozwoloną prędkość, nie posiadał uprawnień do kierowania.
Policjanci apelują, nie bójmy się pomagać! Większość z nas przynajmniej raz w życiu odbyła kurs pierwszej pomocy. Bardzo często zdarza się jednak, że nie wiemy jak zastosować tę wiedzę w praktyce, co potwierdziła dzisiejsza akcja. Większość uczestników miała problemy z podjęciem akcji ratunkowej na fantomie.
- Ogólnie mamy świadomość będąc świadkami wypadku, że należy pomagać podejmując czynności przywracające procesy życiowe, pokutuje jednak strach przed podjęciem takich działań – relacjonuje mł. kpt. Tomasz Gowkielewicz.
Kierowcy często przyznawali, że boją się podjąć akcję ratunkową, bo mogliby zrobić krzywdę poszkodowanemu. W nagłej sytuacji ograniczamy się tylko do wezwania służb ratowniczych, co czasem może mieć fatalne skutki.
Lidzbarscy policjanci i strażacy zapowiadają podobne akcje w przyszłości.
Pan Stanisław sam zatrzymał się przy namiocie, aby poznać technikę resuscytacji. Pomimo tego, że nie przekroczył prędkości strażacy chętnie go przyjęli i nauczyli jak postępować z osobami poszkodowanymi w wypadkach.
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Minio #1795447 | 195.136.*.* 16 sie 2015 13:41
Tak trzymać policjo, w końcu jakaś rozsądna taktyka i myślenie !
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Pytający #1794739 | 83.9.*.* 14 sie 2015 22:20
A ten bez uprawnień to co musiał zademonstrować na fantomie bo jakoś nie doczytałem
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Woj Tech #1794700 | 213.5.*.* 14 sie 2015 21:09
Brawo Panie Staszku !! Tak Trzymać !! :)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz