Przystanki jak dzieła sztuki. Gmina Lidzbark Warmiński daje przykład całej Polsce
2025-08-25 11:57:13(ost. akt: 2025-08-25 12:08:44)
Brudne, odrapane, pełne butelek i śmieci – tak wyglądają setki przystanków w polskich wsiach i miasteczkach. W wielu miejscach przypominają bardziej relikty minionej epoki niż wizytówkę miejscowości. Jednak w gminie Lidzbark Warmiński przystanki przeszły prawdziwą metamorfozę.
Zamiast odstraszać, dziś budzą podziw i przyciągają mieszkańców oraz turystów.
— Nasze przystanki wyglądały jak po przejściu jakiegoś kataklizmu — przyznaje wójt gminy, Fabian Andrukajtis. — Postanowiłem raz na zawsze rozprawić się z tym problemem.
Koszt wymiany jednego przystanku to około 20 tysięcy złotych, a gmina ma ich kilkadziesiąt. Na nowe pieniędzy zabrakło, więc trzeba było znaleźć inne rozwiązanie. I udało się – w oryginalny, a zarazem tani sposób.
Galeria sztuki zamiast ruin
Z pomocą przyszła lokalna artystka, Małgorzata Wagner. Wyposażona w farby i pędzle ruszyła w teren, by zamienić zaniedbane wiaty w kolorowe galerie sztuki pod chmurką.

— Pomysł zrodził się z tego, że było mnóstwo aktów wandalizmu. Pomyślałem, że jeśli coś będzie piękne, może trudniej będzie to zniszczyć — mówi Andrukajtis.

Każdy przystanek to oddzielny projekt, dopasowany do charakteru miejscowości. — Najpierw rozmawiam z mieszkańcami, pytam, co chcieliby widzieć, a potem przygotowuję szkic — tłumaczy artystka.
Prace nad jednym obiektem trwają około dwóch tygodni. Efekt? Malowane bociany w Miłogórzu, motywy folklorystyczne w innych wsiach, a nawet portret... kota Franka z Łaniewa, który towarzyszył malarce podczas pracy i kilkukrotnie podkradał jej kanapki.
— Bardzo ładny jest i taki estetyczny — zachwyca się mieszkanka Łaniewa, Zofia Kondratowicz. — Nawet nasz kot znalazł się na ścianie. Widać, że pani Małgorzata ma serce do ludzi i zwierząt.

Sztuka na etat
Pierwsze realizacje zrobiły tak duże wrażenie, że wójt postanowił zatrudnić artystkę na etat. Zimą, kiedy warunki pogodowe uniemożliwią malowanie przystanków, Małgorzata Wagner będzie zdobić szkoły, przedszkola i świetlice wiejskie.
— Teraz nasze przystanki wyglądają jak prawdziwe dzieła sztuki — podkreśla wójt. — A jak ktoś ma swoje problemy, wystarczy, że posiedzi w takim miejscu i poobcuje ze sztuką, a może one choć na chwilę znikną.

Władze gminy liczą, że piękno obroni się samo i wandale nie odważą się zniszczyć artystycznych murali. Mieszkańcy wierzą, że przystanki, które jeszcze niedawno straszyły, dziś staną się dumą regionu.
SK
Źródło: Fakt.pl
Źródło: Fakt.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez