Miłość, cnotą przysparzania dobra

2025-05-02 10:38:57(ost. akt: 2025-05-02 10:41:26)

Autor zdjęcia: Dorota Fidurska

Epoka Oświecenia była niewątpliwie czasem myśli filozoficznej, przeróżnych prądów estetyczno-literackich (klasycyzm, sentymentalizm, rokoko) i narodzin wielu idei. Idea muzeum wyrosła też na gruncie oświeceniowym.
„Świątynię Sybilli”w Puławach, założoną przez księżnę Izabelę Czartoryską ( 1745-1835) uważa się za najstarsze polskie muzeum, powstawało po trzecim rozbiorze Polski, a ukończono je w roku śmierci Ignacego Krasickiego ( r. 1801). Po tylu”zabieraniach majątków” i stratach księżna postanowiła gromadzić dziedzictwo materialne narodu polskiego ( dzieła sztuki, pamiątki po wielkich Polakach), by ochronić choć cząstkę przed ”niepamięcią”. Przeszłość-Przyszłości.

Najszybciej zanikają tradycyjne elementy kultury materialnej -ubiory, narzędzia i techniki, nieadekwatne do nowych warunków technicznych. Bardziej skomplikowane są mechanizmy przemian kultury społecznej i duchowej. Ta część kultury jest znacznie trwalsza.

Georg Kerschensteiner (1854-1932) uważał, że struktura duchowa każdego człowieka tworzy się”wychowuje” w oparciu o dobra kultury, ma różne szczeble rozwoju, więc zakres tych dóbr odpowiada danemu etapowi rozwoju .

Wychowujemy się do kultury, jak i przez kulturę.
Pedagog kultury uczy rozumieć dziedzictwo kulturowe i tworzy kulturę dla przyszłych pokoleń.

Początki edukacji muzealnej

Pierwotnie słowo Muzeum pochodzi od starogreckiego Μουσεῖον (mouseion), co oznacza miejsce lub świątynię poświęconą muzom (bóstwom patronom w greckiej mitologii sztuk), był to zatem budynek przeznaczony do nauki i sztuki, zwłaszcza Musaeum (instytut) filozofii i badań w Aleksandrii, zbudowany za Ptolemeusza I Sotera około 280 r. p.n.e.

Znacznie później zaczęto kłaść nacisk na edukację społeczeństwa.

Pedagogiki jako takiej w muzeum nie było.

Według Anny Mallek początków pedagogiki muzealnej i traktowania Muzeum jako placówki edukacyjnej należy upatrywać od roku 1903 i spotkania w Mannheim, pt.„Muzea instytucjami oświaty ludowej”. Niemieckie, pedagogiczne działy muzealne znalazły potem polski odpowiednik w działach naukowo-oświatowych.

Od lat dziewięćdziesiątych po transformacji ustroju wydziały oświatowe muzeów przekształciły się w działy edukacji, pełniąc funkcję promocyjną.

Hamburżanin, Alfred Lichtwark ( 1852-1914) historyk sztuki, kustosz muzeum zapoczątkował edukację muzealną i artystyczną, prowadząc ćwiczenia z kontemplacji dzieł sztuki, omawiając dzieła sztuki swojego muzeum ze studentami i potem pisząc o tym.

Od 2011 roku Muzea prowadzą ogólnopolską akcję SLOW ART DAY, aby zachęcić do patrzenia na sztukę trochę dłużej, w nadziei, że nie tylko zobaczymy więcej, ale także poznamy dzieła bardziej szczegółowo. Odkrywanie dzieł sztuki wolniej może pomóc tworzyć więcej historii, uczuć i opinii na ich temat. To także dziedzina edukacji muzealnej.

Wystawy muzealne trzeba pokazywać ucząc interaktywnie, w samodzielny sposób wybiera się metodę i technikę pracy. Interakcja sama w sobie zakłada pewną spontaniczność i otwartość na odbiorcę.

Dr Leszek Karczewski z Łodzi, polski muzeolog i pedagog uważa, że „edukacja muzealna służy wywołaniu konfliktu między instytucją muzeum, a potrzebami widza, co przynosi obopólne korzyści w postaci zmiany światopoglądowej i jakości konstruowanej wiedzy”.

Transmisja kulturowa ma niewątpliwie także wpływ na edukację, gdyż to właśnie edukacja stanowi ważną funkcję w muzeum.

Beata Błażejewicz-Holzhey


2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B