Dariusz Iskra: Chcemy aktywnie działać dla mieszkańców

W wywiadzie poruszamy również tematy związane z inwestycjami drogowymi, planowaną modernizacją obiektów sportowych oraz współpracą z gminami. Dariusz Iskra przedstawia swoje cele, takie jak poprawa stanu dróg powiatowych oraz przywrócenie rangi rekonstrukcji historycznej bitwy pod Heilsbergiem, która mogłaby stać się jedną z wizytówek regionu. Wywiad odsłania ambicje nowego starosty i jego wizję rozwoju powiatu.

— Minęło już sześć miesięcy od objęcia przez Pana stanowiska starosty. Jak ocenia Pan ten czas i jakie są Pana wrażenia po tym półroczu?
— Przez 12 lat byłem dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych w Lidzbarku Warmińskim, więc powiat nie jest dla mnie zupełnie nowym środowiskiem. Mimo to, pewne obszary działalności były mi wcześniej nieznane, ale sukcesywnie je poznaję. Przejąłem powiat w dobrej kondycji finansowej i organizacyjnej, co jest zasługą mojego poprzednika, który sprawnie zarządzał. Kontynuuję jego działania, lecz zależy nam również na wprowadzeniu nowej energii i świeżych pomysłów tam, gdzie widzimy możliwości zmian. Jedną z takich inicjatyw podjęliśmy wspólnie z zarządem powiatu, w skład którego wchodzą: Jarosław Kogut – Wicestarosta, Marcin Kania, Andrzej Mazur oraz Wiesław Tkaczuk, wieloletni wójtowie gmin Lubomino i Kiwity. Zdecydowaliśmy o bezpłatnym udostępnieniu wszystkich obiektów sportowych zarządzanych przez powiat klubom sportowym, stowarzyszeniom i młodzieży. To wyraźny sygnał, że chcemy działać aktywnie na rzecz mieszkańców.

— To świetny pomysł. A jak układa się współpraca z radą powiatu?
— Współpraca układa się bardzo dobrze — dotychczas nie mieliśmy uchwał, które utrudniałyby podejmowanie wspólnych decyzji. Uważam, że pełnienie tej funkcji to przede wszystkim służba dla mieszkańców, dlatego staram się podejmować działania, które są korzystne dla powiatu.

— Wspomniał Pan o obiektach sportowych. Jakie dokładnie są to obiekty?
— Na terenie Lidzbarka Warmińskiego znajdują się dwa orliki. Obecnie jesteśmy w trakcie przetargu na remont jednego z nich, zlokalizowanego przy Zespole Szkół Zawodowych – modernizacja nawierzchni powinna zakończyć się do końca roku. Oprócz tego dysponujemy dużą halą sportową przy ulicy Wierzbickiego oraz halami i salami sportowymi w szkołach ponadpodstawowych w Lidzbarku i Ornecie. Dodatkowo rozpoczęliśmy prace nad modernizacją boiska trawiastego przy Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym przy ulicy Leśnej, gdzie planujemy stworzyć naturalne boisko trawiaste na wiosnę. W przyszłym roku zamierzamy pozyskać środki na budowę nowych orlików zarówno w Lidzbarku, jak i w Ornecie.

— Jakie kluby korzystają z tych obiektów?
— Z obiektów sportowych korzystają m.in. Miejski Klub Sportowy Polonia, Akademia Progres, sekcja zapasów oraz Elite Fight Klub bokserski. Jesteśmy otwarci na wszystkich, jednak obiekty mają ograniczoną pojemność, dlatego przy rezerwacjach obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Jeśli jednak ktoś zrezygnuje, uwzględniamy osoby oczekujące.

— Wspieracie również klub Polonii, który zajmuje 13. Miejsce w tabeli. Czy sytuacja wygląda dobrze?
— Uważam, że aktualne miejsce w tabeli nie odzwierciedla potencjału naszej drużyny. Kilka remisów sprawiło, że klub znalazł się na tej pozycji. Jesteśmy jednak beniaminkiem, co oznacza, że musimy przejść przez ten trudny okres. Jestem przekonany, że do końca rundy jesiennej zawodnicy zdobędą kilka punktów, a doświadczenie, które teraz zdobywają, zaprocentuje na wiosnę.
W kontekście potencjału i pracy zespołowej należy wspomnieć również o klubie Błękitni Orneta, który gra w niższej klasie rozgrywkowej. Mimo to, zespół ten ma bogatą tradycję i wyróżnia się ogromnym zaangażowaniem. Wspólna pasja zawodników oraz ich ciężka praca zdobywają serca lokalnych kibiców, tworząc silne więzi w społeczności. Takie wsparcie jest nieocenione i cieszymy się, że możemy być częścią tej sportowej rodziny.

— Jakie są najważniejsze inwestycje realizowane w powiecie?
— Obecnie zbliżamy się do zakończenia intensywnego okresu inwestycji drogowych. Dzięki pozyskaniu środków zewnętrznych, udało się nam zrealizować projekty, które byłyby niemożliwe do wykonania wyłącznie z naszego budżetu. W ramach tych inwestycji przebudowaliśmy m.in. ulice Ogrodową, Kwiatową, Piaskową, Polną i Przemysłową w Ornecie oraz ulice Kolejową i 11 Listopada w Lidzbarku Warmińskim. Dodatkowo, na terenie gminy Lidzbark Warmiński wykonano prace na drogach w Blankach, w gminie Lubomino – w Rogiedlach, na drodze Gronowo–Różyn, w gminie Kiwity – na odcinku Kiwity–Bartniki, a w gminie Orneta – na odcinku Osetnik–Spędy. Jesteśmy również w trakcie adaptacji pomieszczeń po byłym Zespole Szkół i Placówek Oświatowych na potrzeby Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy w Lidzbarku Warmińskim, realizowanej przy wsparciu środków z PFRON. Dodatkowo przygotowujemy dokumentację projektową na budowę Zespołu Opieki Leczniczej, na który planujemy pozyskać środki z Krajowego Planu Odbudowy. Na rok 2025 mamy już zakontraktowaną przebudowę ulicy Polnej w Lidzbarku Warmińskim oraz wykonanie nowej nawierzchni na ulicy 11 Listopada. Złożyliśmy także wnioski o dofinansowanie na przebudowę drogi w miejscowości Ignalin oraz na odcinku Kotowo–Morawa. Wartość tych wszystkich inwestycji wynosi ponad 18 milionów złotych.

— Jak układa się współpraca z gmina i miastem Lidzbark Warmiński?
— Współpraca ze wszystkimi gminami w powiecie układa się bardzo dobrze. Mamy pięć gmin, z którymi ściśle współpracujemy — zarówno z nowymi, jak i doświadczonymi włodarzami. Dzięki tej współpracy możemy skutecznie realizować wspólne projekty i inicjatywy, które przynoszą korzyści mieszkańcom. Działamy razem dla dobra wszystkich, starając się rozwijać nasze społeczności i podnosić jakość życia w powiecie.

— Jakie wspólne inwestycje realizujecie z gminami?
— Większość inwestycji drogowych realizujemy dzięki wspólnemu finansowaniu z gminami. Ostatnio spotkałem się z władzami wszystkich gmin, aby omówić uruchomienie transportu publicznego na poziomie powiatowym. To nowy projekt, który ma na celu poprawę dostępności komunikacyjnej w naszym regionie. Liczymy, że przyniesie on wymierne korzyści dla mieszkańców, szczególnie tych, którzy borykają się z wykluczeniem komunikacyjnym.

— Jakie są Pana marzenia na te pięć lat kadencji?
— Pragnę poprawić stan dróg powiatowych. Po 12 latach pracy w zarządzie dróg mam jasny obraz tego, co wymaga zmiany. Mam nadzieję, że pod koniec mojej kadencji będę mógł z dumą powiedzieć, że drogi powiatowe są w dobrym stanie. Chciałbym również przywrócić rangę rekonstrukcji bitwy pod Heilsbergiem. Mamy wstępne plany na organizację trzydniowej imprezy pod nazwą „Heilsberg 1807”, która w przyszłości, wraz z rozwojem wydarzenia, mogłaby zyskać renomę porównywalną do Grunwaldu.

Sylwester Kasprowicz