Najpierw człowiek ratował psa. Potem pies pomógł opiekunowi

2024-08-26 12:00:00(ost. akt: 2024-08-26 18:09:48)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do teksu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do teksu

Autor zdjęcia: Pixabay

Ta naprawdę wzruszająca historia wydarzyła się pod Ełkiem. To tam na grzyby wybrał się 30-latek.
W pewnym momencie pies odbiegł od opiekuna, a kiedy dłuższy czas nie wracał, ten poszedł go szukać. Niestety ze względu na zapadający zmrok stracił orientację w terenie, a usłyszawszy piszczenie psa i chcąc mu pomóc, razem ze zwierzęciem wpadł do bagna i nie mógł z niego wyjść.

Zziębnięty i przemoczony mężczyzna zaczął wołać o pomoc. To wołanie usłyszeli odpoczywający na drugim brzegu jeziora młodzi mężczyźni, którzy wezwali policję.
Gdy funkcjonariusze z megafonami i latarkami próbowali zlokalizować zaginionego, zauważyli psa, który na widok policjantów zawrócił i wbiegł w zarośla. — Pies przez kilkaset metrów prowadził policjantów, aż doprowadził ich do swojego pana. Na miejscu policjanci odnaleźli 30-letniego mężczyznę, który był zziębnięty i wystraszony — podała policja.

Policjanci odwieźli do domu 30-latka i jego psa.

oprac. ih

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B