[WYWIAD] MKS Błękitni Orneta wyrusza na podbój okręgówki!

2024-08-05 11:40:18(ost. akt: 2024-08-13 13:07:56)

Autor zdjęcia: MKS Błękitni Orneta 1949

Przed nadchodzącym sezonem, trener Łukasz Pietroń intensywnie pracował nad przygotowaniami swojej drużyny, stawiając na jakość i solidne wzmocnienia składu. W wywiadzie opowiedział o przygotowaniach zespołu, kluczowych zmianach w składzie oraz celach na sezon 2024/2025.
Trener Pietroń podkreśla ambicje drużyny, zdradza, jakich nowych strategii możemy się spodziewać, oraz ocenia poziom rywalizacji w lidze okręgowej. W rozmowie nie zabrakło również refleksji na temat osobistych ambicji trenerskich oraz młodych talentów, które mogą wkrótce odegrać kluczową rolę w pierwszym zespole.

— Jak oceniasz przygotowania drużyny do nadchodzącego sezonu?
— Przygotowania oceniam bardzo pozytywnie. Trenowaliśmy nawet cztery razy w tygodniu. Myślę, że chłopcy bardzo mocno pracowali na treningach, a dla niektórych był to pierwszy poważny okres przygotowawczy.

— Jakie były kluczowe zmiany w składzie drużyny od zakończenia poprzedniego sezonu? Czy możemy spodziewać się nowych wzmocnień?
— Kluczowe było utrzymanie kadry, która wywalczyła awans, i to nam się udało. Jeśli chodzi o wzmocnienia, pracowałem nad nimi już dużo wcześniej, dzięki czemu łatwiej było mi potem wkomponować nowych zawodników do zespołu. Doszedł napastnik Patryk Rynkiewicz, bardzo doświadczony, na którego bardzo liczę. Wrócił także Czarek Januszkiewicz, z którym już wcześniej graliśmy, i oby znowu wyglądało to dobrze. Wyciągnąłem też dwóch fajnych chłopaków z naszego ligowego rywala z poprzedniego sezonu, czyli Tomka Segina i Przemka Krysiaka. Myślę, że postawiliśmy zdecydowanie na jakość.

— Jakie cele stawiasz przed drużyną na sezon 2024/2025?
— Nie będę mówił sloganów, że gramy o 3 punkty w każdym meczu. Mówimy, że chcemy powalczyć o awans - to jest nasz cel. Czy nam się uda? Czas i boisko pokażą. Czy będzie ciężko? Będzie bardzo ciężko, ale jesteśmy ambitni i chcemy stawiać sobie wysoko poprzeczkę.

— Jakie nowe strategie i taktyki zamierzasz wprowadzić w nadchodzących rozgrywkach?
— Nie będę się tu za bardzo odkrywał, ale chcemy grać ofensywnie i żeby nas się dobrze oglądało. Taki mamy zamiar.

— Jakie są mocne strony drużyny, a nad czym jeszcze trzeba popracować, aby osiągnąć lepsze wyniki?
— Mocne strony to na pewno szeroka, dobrze się znająca kadra i duże atuty w ofensywie, na tym chcemy bazować. Jeśli chodzi o rzeczy, nad którymi mocno pracujemy, to zgranie i połączenie wszystkiego, nad czym pracujemy. A jak wiadomo, do tego potrzeba czasu.

— Czy są zawodnicy, którzy szczególnie wyróżniają się w przygotowaniach do sezonu? Jakie są ich kluczowe role w nadchodzących rozgrywkach?
— Nie będę tu nikogo wyróżniał, bo ostatnio, jak to zrobiłem, dwóch tych zawodników doznało urazów. A na poważnie, jestem mega zadowolony z pracy wykonanej przez wszystkich jako zespół, ale także jako klub, zaczynając od prezesów, kończąc na samych zawodnikach.

— Jak oceniasz poziom rywalizacji w lidze okręgowej w nadchodzącym sezonie? Czy widzisz jakieś drużyny, które mogą być szczególnie groźne?
— Myślę, że poziom będzie najwyższy od lat, jest naprawdę wyrównana i ciekawa liga, w której jesteśmy. A to tylko cieszy. Myślę, że nie będę odmienny, wymieniając takie zespoły jak Huragan Morąg, Zatoka Braniewo, Polonia Pasłęk, Constract Lubawa czy Ossa Biskupiec. Myślę, że te zespoły mogą stanowić o czołówce tej ligi.

— Jakie są twoje osobiste ambicje i cele jako trenera na nadchodzący sezon?
— Na razie nie będę nawiązywał do kariery trenerskiej. Jeszcze będę grał z chłopakami, dopóki będę widział, że daję im jakość i wsparcie na boisku, choć bardzo chcę, żeby coraz mocniej naciskali. Jeśli chodzi o ten sezon, to cel jest taki jak drużyny, choć większym moim życzeniem byłoby, żebyśmy mieli narzędzia do realizacji tego celu - czyli żeby mój zespół omijały urazy i problemy. Wtedy będziemy mogli realnie myśleć o spełnieniu naszych ambicji.

— Czy są jakieś młode talenty w drużynie, które mogą wkrótce odegrać kluczową rolę w pierwszym zespole?
— Jest ich sporo i oni wiedzą, że na nich stawiam, że na nich liczę, że będę ich mocno pilnował, by stale podnosili swoje umiejętności. Wiem, że mogę im trochę przekazać wiedzy i doświadczenia, i widzę, że chętnie i z ochotą z tego korzystają.

— Jakie działania są podejmowane, aby zapewnić drużynie optymalne warunki do treningu i rozwoju?
— Jeśli chodzi o klub, to mamy wszystko, co potrzebne. Nasz zarząd z prezesem naprawdę stają na głowie, byśmy mieli odpowiednie warunki, i to mnie cieszy, bo ci ludzie wykonują ogromną pracę. Cieszę się, że są tak blisko nas i czasami muszą spełniać moje wymysły. Ale to jest piękne w tym, bo na sukces pracują wszyscy.

— Czy znany jest terminarz meczów, który moglibyśmy przedstawić kibicom?
— Tak, zaczynamy od pucharowego meczu z Miłakowem, a potem gramy u siebie z Olimpią Elbląg.

— Jakie sparingi przygotowawcze już rozegrała drużyna?
— Rozegraliśmy 3 spotkania: z Zatoką Braniewo, Sokołem Ostróda, a także z drużyną Lechii Gdańsk. Jestem zadowolony z postawy zespołu, bo skoro na etapie budowania drużyny rywalizujemy z takimi zespołami jak równy z równym, to optymistycznie nastawia mnie to na nowy sezon.

Sylwester Kasprowicz


2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B