Znajomy prosi o BLIKA? Czy, aby na pewno?

Co być zrobił, gdybyś od dobrego znajomego na Messengerze (aplikacja do rozmów) dostał taką wiadomość?

"- Słuchaj, mam pytanko, masz może blika?
- Kurcze
- Coś się wysłało podwójnie
- (Twoje imię)
- Mam prośbę, dasz radę mi opłacić transakcję blikiem, a ja Ci prześlę kasę na konto?"

Sposób w jaki zbudowana jest wiadomość może nas zmylić, ale w takim przypadku być może nie mamy do czynienia ze znajomym, a podszywającym się pod niego oszustem. Jeśli odpiszemy możemy uciąć pogawędkę i poznać powód prośby o blika - np. że znajomy czeka na przelew, albo nie działa terminal w sklepie i stoi przy kasie.

Co zrobić w takiej sytuacji? Przede wszystkim zweryfikować, czy rzeczywiście mamy do czynienia ze znaną nam osobą. Można do niej zadzwonić lub pisemnie zapytać o coś podchwytliwego, np. czy twoja suczka już ma szczeniaki, czy wybierasz się jutro na naszą firmową imprezę, czy (dowolne imię) przekazał ci klucze od garażu... .
Po odpowiedzi raczej będziemy w stanie zweryfikować tożsamość naszego rozmówcy.

A skąd oszuści biorą dane, aby zalogować się na naszego Messengera? Może ty być wynikiem wycieku z jakiegoś portalu lub ataku hakerskiego. W Internecie jest wiele stron, które podszywają się pod znane portale, np. bankowe, handlowe, randkowe, gdzie konieczne jest logowanie. Wpisujemy login i hasło, które przejmują przestępcy.

Wiele osób do zabezpieczenia swoich kont używa bardzo prostych haseł, takich jak imię z rokiem urodzin, imię dziecka, psa, kota, itp. Wiele z tych informacji można wyciągnąć... podglądając nasz profil w mediach społecznościowych.

Pamiętajmy - najlepszym sposobem uchronienia się przed oszustami w sieci jest zachowanie zdrowego rozsądku i ostrożność. Używajmy różnych i mniej oczywistych haseł i nie podawajmy ich nikomu.

tom