Gmina Kozłowo coraz bliżej Okręgówki

2019-07-03 21:15:59(ost. akt: 2019-07-04 10:43:18)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W środę 3 lipca w pierwszym meczu barażowym o utrzymanie się w Lidze Okręgowej Gmina Kozłowo wygrała na własnym stadionie z Błękitnymi Pasym 4:2 (1:0)
Po przegranej z Grunwaldem Gierzwałd piłkarze Gminy Kozłowo dostali swoją drugą szansę o prawo gry w następnych rozgrywkach Ligi Okręgowej.

Rezerwowy zespołu Huragana Morąg wycofał swój zespół z Ligi Okręgowej w najbliższych rozgrywkach i o te jedno wolne miejsce WM-ZPN postanowił zorganizować spotkania barażowe 13-stych zespołów obu Lig Okręgowych ubiegłych rozgrywek Gminy Kozłowo i Błękitnych Pasym

Pierwszy mecz tych drużyn rozegrano na stadionie w Kozłowie, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 4:2 (1:0).

I połowę goście z Pasymia grali z silnym wiatrem, który nie był zbytnim sprzymierzeńcem dla tego zespołu. Pierwsze 30 minut to w miarę wyrównane widowisko. Gospodarze grający pod wiatr rewanżowali się groźnymi kontrami. Mateusz Zieliński ładnie przymierzył na bramkę Błękitnych, lecz strzał był zbyt słaby.

Styl gry Błękitnych łatwy do rozszyfrowania. Zespół tren grał skrzydłami, na lewej stronie brylował Aleksander Dobrzyński, na prawej Kamil Kępka. To ci dwaj zawodnicy byli motorem napędowym swojego zespołu. W 25 minucie Bartek Grzela dośrodkowuje z kornera a ładne uderzenie głową Szymona Kuczyńskiego równie efektownie wybronił golkiper Błękitnych Paweł Brzozowski.

Ostatni kwadrans to zdecydowana w tym meczu dominacja piłkarzy Gminy Kozłowo, mimo iż ci grali ,,pod silny wiatr'' to sporymi fragmentami zamykali rywala na ich własnej połowie. Przewaga gospodarzy uwidoczniona została w ostatniej minucie tej części gry. Gospodarze wzorowo przeprowadzili akcję, a piłka szła jak pod sznurku od Kacpra Bruzdy do Mateusza Zielińskiego a ten do Krystiana Gorczyńskiego który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce gości.

Do przerwy Gmina Kozłowo mimo iż grała ,,pod wiatr'' zasłużenie prowadziła z Błękitnymi 1:0.

Dziwną metamorfozę kibice ujrzeli w II połowie, dziwną o tyle bo z gry układało sie wszystko na odwrót jak w I połowie. To zespół Błękitnych Pasym dominował na boisku, a gospodarze byli biernymi jego uczestnikami. Na efekty takiej gry długo nie trzeba było czekać, W pierwszym kwadransie II połowy goście odrabiają starty i wychodzą na dodatek na prowadzenie po golach Kamila Kępki i Aleksandra Dobrzyńskiego czyli obydwóch skrzydłowych wspomnianych wcześniej.

Zdegustowani kibice zaczęli po woli wątpić w końcowy sukces miejscowych. Na szczęście po stracie drugiego gola gospodarze przebudzili się i zaczęli grać tak jak powinni i tak jak oczekiwali tego kibice.

W 74 minucie ładne uderzenie piłki z dystansu przez Krystiana Gorczyńskiego i piłka ponownie ląduje w siatce zespołu gości. Jest już remis 2:2 i gospodarze z coraz większym animuszem nacierają na rywala.

Trzy minuty później daleka wrzutka piłki z głębi pola przez Sebastiana Szczepańskiego trafiła na głowę Kacpra Bruzdy a ten umieścił ją w siatce rywala. Gol bardzo ładny i efektowny, czym ten młody zawodnik Gminy sprawił sobie miły prezent urodzinowy.

Ostatni gol w tym meczu kibice ujrzeli w 79 minucie a zdobył go kapitan zespołu Łukasz Mańka. Do końca meczu w którym pozostało 10 minut mimo niezłych okazji do podwyższenia rezultatu kibice nie ujrzeli już żadnego gola.

Gmina Kozłowo wygrała w pełni zasłużenie ten pierwszy mecz barażowy z Błękitnymi Pasym 4:2. Zespół z Pasymia, nie ujmując tej ekipie swoich umiejętności piłkarskich zaprezentował słabszy poziom niż poprzedni rywal kozłowian z baraży Grunwald Gierzwałd.

Pasymianie w swoim pierwszym barażu przeciwko zespołowi Kłobuk Mikołajki dwukrotnie przegrali zarówno u siebie jak i na wyjeździe i z całą pewnością o ile zespół Gminy nie będzie tak głupio tracił goli jak w pierwszym kwadransie II połowy jest zespołem do ogrania i zespół Gminy Kozłowo nie powinien w rewanżowym meczu roztrwonić swojej dwubramkowej zaliczki.

Po meczu kapitan zespołu Gminy Kozłowo Łukasz Mańka powiedział:
* Jestem szczęśliwy że wygraliśmy. W miarę dobrze rozpoczęliśmy I połowę gdzie graliśmy pod wiatr. Staraliśmy się w meczu grać konsekwentnie i wyszliśmy pod koniec I połowy na prowadzenie. W II połowie staraliśmy się to utrzymać ale nie wyszło, straciliśmy bramkę a za chwilę drugą. W szatni powiedzieliśmy sobie że się motywujemy i gramy konsekwentnie do końca. Niestety tak się nie udało. Na szczęście w II połowie udało się wyrównać i strzelić jeszcze dwie bramki na plus. Z pozytywnymi myślami jedziemy do przeciwnika w sobotę. Jako kapitan zespołu chciałbym bardzo podziękować tak licznie przybyłej na ten mecz publiczności. Oprócz miejscowych kibiców z Kozłowa, byli też kibice z Nidzicy, Janowca i Iłowa. Bardzo serdecznie im wszystkim dziękuję ze tak żywiołowo dopingowali nas, że wierzyli w nas ze możemy ten mecz wygrać. Dziękuję im bardzo i postaramy się po meczu w Pasymiu ich nie zawieść.

Gmina Kozłowo - Błękitni Pasym 4:2 (1:0)
1:0 Krystian Gorczyński (45'), 1:1 Kamil Kępka (55'), 1:2 Aleksander Dobrzyński (61'), 2:2 Krystian Gorczyński (74'), 3:2 Kacper Bruzda (77'), 4:2 Łukasz Mańka (79')

Gmina Kozłowo: Dobies - Mańka - Sobotka - P.Szczepański - S.Szczepański - Grzela - Kuczyński - Zieliński - Bruzda - Gorczyński - Jakuta


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5