Wybory do powtórki? W gminie Korsze wydawano nieprawidłowe karty

Z prośbą o wyjaśnienie tej pomyłki zwrócili się do nas przez internet nasi Czytelnicy. - Ponad 27 osób dostało nie te karty do głosowania z kandydatami do gminy. Dlaczego o tym nikt nie pisze, czyżby sprawa została "zamieciona pod dywan"? Gdzie jest komisarz i służby dbające o prawidłowy przebieg wyborów? Interwencje mieszkańców a także kandydatów na radnych zostały zignorowane. Takie sytuacje nie mogą mieć miejsca - napisał jeden z nich.

Sprawa dotyczy jednego obwodu złożonego z dwóch okręgów. Okręg nr 14 obejmował sołectwa: Bykowo, Karszewo, Sajna Wielka. Do rady startowali: Andrzej Wankiewicz (KWW Dla Rozwoju Gminy Korsze), Renata Błażewicz (KWW Kętrzyńska Wspólnota Samorządowa) i Roman Rosicki (KWW Porozumienie dla Korsz). Mandat uzyskał Andrzej Wankiewicz, który pokonał swoją rywalkę różnicą... dwóch głosów. W stosunku do trzeciego kandydata ta różnica wyniosła 21 głosów.

Okręg nr 15 obejmował sołectwa: Kałwągi, Prosna, Sątoczno. Tutaj najwięcej głosów zdobyła Justyna Kurchan (80; KWW Porozumienie dla Korsz) wyprzedzając kolejno Irenę Stróg (57 głosów; KKW SLD Lewica Razem) i Elżbietę Sychowicz (39 głosów; KWW Dla Rozwoju Gminy Korsze).

Jak się okazuje, 21 października w tym obwodzie karty wydano zgodnie z nieaktualnym już podziałem gminy na okręgi. Otrzymało je ponad 20 wyborców. Decyzję o powtórzeniu głosowania może podjąć sąd tylko w sytuacji, jeżeli ktoś złoży protest wyborczy. W przypadku wyborów samorządowych, protest wyborczy wnosi się na piśmie do właściwego sądu okręgowego za pośrednictwem właściwego sądu rejonowego, w terminie 14 dni od dnia podania do publicznej wiadomości przez komisarza wyborczego wyników wyborów na obszarze województwa. Do tej pory żaden z komitetów nie podjął decyzji w tej sprawie. O całej sytuacji jest już poinformowana olsztyńska delegatura Państwowej Komisji Wyborczej.

Problem dotyczy jedynie głosowania na radnych.

Do sprawy jeszcze wrócimy.