Karl Thom - as myśliwski rodem z Kisielic
2016-07-02 09:00:00(ost. akt: 2016-07-01 18:45:58)
Dzisiejsza ulica Dolna w Kisielicach w okresie międzywojennym nosiła imię Karla Thoma. Dla nas jest to dziś całkowicie anonimowa osoba, ale w czasie Pierwszej Wojny Światowej był asem myśliwskim i, co najciekawsze, pochodził z Kisielic (Freystadt)!
Karl Thom urodził się w Kisielicach 18 maja 1893 roku w plebejskiej rodzinie. Jego ojciec był prostym parobkiem rolnym. Karl po ukończeniu kisielickiej szkoły podstawowej w 1907 roku poszedł w ślady ojca i również pracował jako parobek u właściciela ziemskiego.
W roku 1911 porzucił pracę i wstąpił jako ochotnik do piątego Pułku Huzarów im. Księcia Blüchera von Wahlstatt. Już we wrześniu 1914 roku, podczas I wojny światowej, awansował na podoficera, a po kolejnych dwóch miesiącach otrzymał pierwsze odznaczenie – krzyż żelazny II klasy, przyznawany za męstwo na polu walki.
Listopad 1914 roku nie był szczęśliwy dla Thoma, ponieważ w wyniku odniesionych ran musiał się przez kilka miesięcy leczyć w lazaretach, ale prawdopodobnie w tym czasie postanowił spróbować swych sił w pruskim lotnictwie. Do formacji lotniczych wstąpił w lipcu 1915 roku. Należy zwrócić uwagę, że lotnictwo w tym czasie było nowością technologiczną, rzadko wykorzystywaną przez wojsko. Po ukończeniu kursu pilotażu wstąpił do Artilleriefliegerabteilung 216 (artyleryjski batalion lotniczy), gdzie wykonywał loty rozpoznawcze na froncie zachodnim.
16 maja 1916 uległ groźnemu wypadkowi lotniczemu na terenie Francji. Po leczeniu, 24 lipca tego samego roku, już jako sierżant, wrócił na front z 48 batalionem lotniczym (Feldflieger Abteilung 48). Batalion ten został skierowany na front w Rumunii, gdzie podczas walk Karl musiał lądować awaryjnie na terenie kontrolowanym przez wroga. Dostał się do niewoli, z której brawurowo uciekł i powrócił do swojej macierzystej jednostki. Za ten wyczyn został odznaczony krzyżem żelaznym pierwszej klasy. 24 kwietnia 1917 Thom rozpoczął kurs pilotażu samolotów myśliwskich. Już w maju tego samego roku wstąpił do saskiego szwadronu myśliwskiego - Jasta 21, w którym pozostał na froncie zachodnim aż do końca wojny. Latał tam na samolotach typu Albatros D.V oraz Fokker D.VII.
Od 22 sierpnia 1917 do sierpnia 1918 roku Karl Thom dokonał oficjalnie 27 zestrzeleń samolotów wroga, w tym 23 samolotów francuskich i 4 brytyjskich (1 zestrzelenie nie zostało uznane, ponieważ potwierdziła je za mała liczba świadków). Podczas służby w Jasta 21 był trzykrotnie ranny; 10 listopada 1917 roku został oficerem, a 28 sierpnia 1918 porucznikiem; został trzykrotnie odznaczony – Orderem Hohenzollernów z Mieczami oraz dwukrotnie Pour le Mérite. Pierwsze odznaczenie było przyznawane wyłącznie oficerom, którzy odznaczyli się wyjątkową odwagą na polu bitwy, natomiast drugie było najwyższym pruskim i niemieckim odznaczeniem wojskowym.
Karl Thom był jednym z czterech pruskich asów myśliwskich, którzy mogli się poszczycić dwukrotnym odznaczeniem Pour le Mérite. Po zakończeniu Wielkiej Wojny powrócił w swoje rodzinne strony.
W roku 1911 porzucił pracę i wstąpił jako ochotnik do piątego Pułku Huzarów im. Księcia Blüchera von Wahlstatt. Już we wrześniu 1914 roku, podczas I wojny światowej, awansował na podoficera, a po kolejnych dwóch miesiącach otrzymał pierwsze odznaczenie – krzyż żelazny II klasy, przyznawany za męstwo na polu walki.
Listopad 1914 roku nie był szczęśliwy dla Thoma, ponieważ w wyniku odniesionych ran musiał się przez kilka miesięcy leczyć w lazaretach, ale prawdopodobnie w tym czasie postanowił spróbować swych sił w pruskim lotnictwie. Do formacji lotniczych wstąpił w lipcu 1915 roku. Należy zwrócić uwagę, że lotnictwo w tym czasie było nowością technologiczną, rzadko wykorzystywaną przez wojsko. Po ukończeniu kursu pilotażu wstąpił do Artilleriefliegerabteilung 216 (artyleryjski batalion lotniczy), gdzie wykonywał loty rozpoznawcze na froncie zachodnim.
16 maja 1916 uległ groźnemu wypadkowi lotniczemu na terenie Francji. Po leczeniu, 24 lipca tego samego roku, już jako sierżant, wrócił na front z 48 batalionem lotniczym (Feldflieger Abteilung 48). Batalion ten został skierowany na front w Rumunii, gdzie podczas walk Karl musiał lądować awaryjnie na terenie kontrolowanym przez wroga. Dostał się do niewoli, z której brawurowo uciekł i powrócił do swojej macierzystej jednostki. Za ten wyczyn został odznaczony krzyżem żelaznym pierwszej klasy. 24 kwietnia 1917 Thom rozpoczął kurs pilotażu samolotów myśliwskich. Już w maju tego samego roku wstąpił do saskiego szwadronu myśliwskiego - Jasta 21, w którym pozostał na froncie zachodnim aż do końca wojny. Latał tam na samolotach typu Albatros D.V oraz Fokker D.VII.
Od 22 sierpnia 1917 do sierpnia 1918 roku Karl Thom dokonał oficjalnie 27 zestrzeleń samolotów wroga, w tym 23 samolotów francuskich i 4 brytyjskich (1 zestrzelenie nie zostało uznane, ponieważ potwierdziła je za mała liczba świadków). Podczas służby w Jasta 21 był trzykrotnie ranny; 10 listopada 1917 roku został oficerem, a 28 sierpnia 1918 porucznikiem; został trzykrotnie odznaczony – Orderem Hohenzollernów z Mieczami oraz dwukrotnie Pour le Mérite. Pierwsze odznaczenie było przyznawane wyłącznie oficerom, którzy odznaczyli się wyjątkową odwagą na polu bitwy, natomiast drugie było najwyższym pruskim i niemieckim odznaczeniem wojskowym.
Karl Thom był jednym z czterech pruskich asów myśliwskich, którzy mogli się poszczycić dwukrotnym odznaczeniem Pour le Mérite. Po zakończeniu Wielkiej Wojny powrócił w swoje rodzinne strony.
W Kisielicach znajdowało się lotnisko, które zostało uwiecznione m. in. na fotografii wycieczki szkolnej z 1919 roku
Mieszkańcy Kisielic w uznaniu za zasługi nazwali jego imieniem dzisiejszą ulicę Dolną. Niewiele jest informacji na temat działalności Thoma w okresie międzywojennym, ale najprawdopodobniej nie zerwał z lotnictwem. Prawdopodobnie był oficerem w 411 oddziale lotniczym, który stacjonował od końca I wojny do 1920 roku w Kisielicach (!). Tak, w naszym miasteczku znajdowało się lotnisko, które zostało uwiecznione m. in. na fotografii wycieczki szkolnej z 1919 roku (ilustracja do tekstu). Zostało one zlikwidowane prawdopodobnie po przegranym przez Polskę plebiscycie z lipca 1920 roku, kiedy to ówczesne Freystadt pozostało w granicach Niemiec. Wracając do Karla Thoma – pod koniec II wojny światowej powrócił do czynnej służby w komendanturach Luftwaffe Fliegerhorst-Kommandantur A (o) 4/I, Fliegerhorst-Kommandantur E (v) 217/I) od lipca 1944 do października 1944 roku.
Zginął w wyniku odniesionych ran podczas sowieckiego oblężenia 3 marca 1945 roku w Piławie (dzisiejszy Bałtijsk) i tam też został pochowany.
Sławomir Ciszewski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
lubawiak #2020037 | 77.87.*.* 2 lip 2016 13:53
Bardzo ciekawy tekst, dziękujemy za ciekawe inforacje historyczne z nieodległych, choć tak różnych od Nowego Miasta i Lubawy Kisielic.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)