Większa konkurencja, niższe ceny, nowe miejsca pracy. Ale tylko sklepy dużych korporacji bo te typu magra, polomarket, pelcowizna (wyłączając dział mięsny) to ceny aż miło
Moją opinię na ten temat zaspokoili swoją wypowiedzią reprezentanci Rady Miasta w studio TV Kętrzyn.
Jeszcze tylko Tesco (w budowie ) na ul. Mazowieckiej i po polskim handlu .
w Polsce handel jest wypaczony....Markety są w centrum miast,a na swiecie są na peryferiach ....80% handlu idzie przez markety...Polskie sklepy poupadały wszystko opiera sie na obcych firmach...Politycy biorą łąpówki za lokalizację marketów .Obce firmy nie płacą podatków w Polsce ....Polskie sklepy płacą zawyzone podatki lokalne i dochodowe i VAT..... Nie rozumiem władz państwa i miast którzy "wpuszczają" takie molochy...choć i małe mini markety do Polski lub swoich miast! Co my z tego mamy- to , że faktycznie nasze dzieci albo beda mialy mega dobrze pracując w siedzibie Biedrony albo mega słabo biegając między półkami i dokładając towar - i wciaż źle i wciąż za mało!!!! To jest po prostu straszne!!!!!!!!!! A co z markami - każdej firmie teraz zależy żeby w Bidronce czy Lidlu być - bo mają z tego kase! ale co z budowaniem marki? Swojej marki! przeczytałem książkę Fishmana na temat Wal Martu; analogicznie w Polsce miasta tolerują i legalizują wałki, robione przez agentów nieruchomości, którzy za grubą mamonę lokalizują biedrony i inne markety w miejscach, gdzie teoretycznie nie można postawić tego typu obiektu. Szuje z agencji nieruchomości wiążą się ze szwagrami burmistzrów, dzięki czemu formalności biegną sprawnie, szybko a i władza coś z tego ma - ot choćby zwykły podatek od działalności. Miejscowi "biznesmeni" z budowlanki, powiązani z agentami też trzepią kapustę, budując dla konkretnej sieci z konkretnym zyskiem. To już nie sama biedrona jest maszynką napędową własnego rozwoju - to cała siatka lokalnych przekretów, którzy dla mamony sprzedaliby własne matki.....i to jest najbardziej niebezpieczne. Sieciówki idą przez Polskę i niszczą wszystko co spotkają na swojej drodze. Naród tego jeszcze nie rozumie, liczą się tylko tańsze o 1 czy 2 zł zakupy. Za 10 lat noże nie być w Polsce już żadnych prywatnych czy niezależnych sklepów. Marki też będą zanikać. Niech otworzą jeszcze z 1500 Biedronek to zobaczycie sami. Masakra, powinno się zabronić takiemu choremu zawłaszczaniu handlu a co przez to idzie przez zagraniczne sieci. Nigdzie na świecie tak nie jest.
A dlaczego nie.... Po zakupy jeżdżę do Olsztyna, dużo promocji, niższe ceny. I to nie tylko artykułów spożywczych, paliwa , ubrania itp. Większa konkurencja sprawia, że ceny muszą iść w dól i dla mnie jako dla niezamożnego klienta jest obojętne , czy kupuję w polskim czy zagranicznym hipermarkecie. A nasi pseudo biznesmeni pokroju Magra, Pelcowizna, Społem wreszcie może zrozumieją, że nie tylko ceną robi się majątki ale też obrotem .
pasują i w sam raz !!!!! są to tanie sklepy takie jakich nam potrzeba w ketrzynie jak najwięcej
Nikt nie musi tam kupować czy to w polskim sklepie , czy w zagranicznym ,wolny wybór .Taka to wolność tego nie trzeba zmieniać . Mieszkam bardzo blisko tego miejsca i wiem że stało się dobrze ,bo tam były tylko krzaki i bagna może stanie się tak , że znajdzie się pare miejsc pracy dla potrzebujących z naszego miasta .Pozdrawiam
Miejsca pracy ? za minimalną płacę na PAMPERSACH . Jak wykończą polski ,prywatny handel to dopiero nam pokażą niskie ceny. W pięciu łatwo się dogadać co do cen .
WITAM MAM DOSC DUZE DOSWIADCZENIE W HANDLU I ZNAM ZASADY TEGO DZIAŁANIA... OPISUJĄ ZE SĄ MIEJSCA NOWE PRACY A TAK WCALE NIE JEST , ZAMKNĄ SIE MAŁE SKLEPIKI Z KTÓRYCH ZYŁY CAŁE RODZINY, A PIENIĄDZE Z MARKETU IDĄ ZA GRANICE NIC NIE ZOSTAJE DLA MIASTA I PAŃSTWA.
niemiecki, francuski itp. co to za różnica byle tani i lepsza najniższa krajowa z pełnymi opłatami socjalnymi i zusem w supermarkecie jak 800zł na czarno u rodzimego handlowca.
Bez przesaday zaraz nie będzie gdzie się poruszać. na każdym kroku super markety a w nich i tak nic ciekawego. Sama drożyzna.
taaaa pare kasjerek bedzie mialo prace, ale to sa sklepy gdzie asortyment jest wszelaki, wiec nie chodzi tu tylko o spożywkę, przy okazji podupadnie wiele sklepów z innych branż...a jak koś ma wątpliwości to niech podpyta Kętrzyńskich przedsiębiorców jaki to słodki biznes mieć "biznes" A konkurencja ma też swoje granice!!!
mnie nie obchodzą całe rodziny utrzymujące się z prowadzenia sklepików gdzie są wysokie ceny i stary towar, ja myślę o swojej rodzinie. wszyscy wiedzą że w dużych marketach są ceny niższe, promocje. nad wami nikt się nie ulituje bo to jest BIZNES
prawde muwiac w ketrzynie przy ul mazowieckiej to juz od dawna cos tam slyszalem ze mialo byc CARREFOUR KAUFLAND a co do TECSO to jest dobry plan i dobre miejsce tylko czy to prawda ze to powstanie na tym mniejscu w ketrzynie
Byłem w tesco tam są kasy samoobsługowe także zatrudnienie nie wzorśnie tylko spadnie ale jaja
nie sa potrzebne! ale jaki mamy na to wpływ, nas nalezałby pytac przed podjeciem decyzji a nie po! Ktoś te markety tu przyciąga, ktoś podpisuje umowy, ktoś sprzedaje ziemie czy budynki, to samo było z cukrownią ktora zniknęła, drożdżownia tez zniknęła, Farel jest już Philipsem zachłysnąwszy się wolnością i otwartym rynkiem przy okazji depczemy rodzime produkty, pamiętacie jeszcze produkty POLLENY, fabryki polskich samochodów? to wszystko zostało wchłonięte a potem niepotrzebne sprzedane lub rozebrane! Teraz nasi rodzimi sklepikarze dostaną po dupie, a właściciele supermarketów zbierają żniwo za obrót towarami, dobrze ze Biedronka sprzedaje polskie produkty ale zyski idą do Portugalii, Lidl towar i sklep niemiecki, Tesco brytyjski, Ponadto niskie ceny nie biorą sie z niczego za cena kryje sie zawsze jakość towaru. Po co wojny i grabieże teraz robi się to dyplomatycznie pozysk ziemi nastąpił dobrowolnie za naszą aprobatą , a resztę wykonujemy kupując tańsze produkty. Szkoda tylko że niema polskich supermarketów.
ludzie pracy nie mają a powstają hipermarkety
Proszę popytać jaki towar ma tzw. "kętrzyński biznes" . To znaczy ile kosztuje i jakiej jest jakości. Proszę też popytać ile zarabiają najemni pracownicy zatrudnieni w tym "biznesie. W Giżycku dawno to zrozumieli, mają markety i nie słyszałem o protestach
teraz buduja BRICO MARCHE I INTERMARCHE TEZ MA POWSTAC KAUFLND NETTO OBI LUB PRATKITER ORAZ POLO MARKET wiec w ketrzynie nic nie wiadomo tylo market za marketem ale czemu nie ma my zakladow