Kolejny rekord kętrzyńskich wolontariuszy [GALERIA]

To wydarzenie miało odbyć się pod koniec marca. Społecznicy z kętrzyńskiego Sztabu WOŚP wzorem ubiegłego roku chcieli zakończyć swoją działalność uroczystym spotkaniem i wspólną zabawą. Niestety plany te pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Członkowie sztabu postanowili uzbroić się w cierpliwość i poczekać na odpowiedni moment. Taka okazja nadarzyła się 30 maja, kiedy to można było zorganizować wydarzenie na kilkadziesiąt osób. I mimo, że impreza finałowa odbyła się 12 stycznia, a sztab został rozwiązany w marcu, to emocji i radości teraz też nie brakowało. — Nasz Sztab zebrał podczas 28. Finału WOŚP 103 717,22 zł oraz dodatkowo z aukcji allegro 978 zł. W sumie dało to kwotę 104 695, 22 zł. To oznacza, że pobiliśmy kolejny rekord. Rok temu zebraliśmy ponad 80 tysięcy — mówi wieloletni "dyrygent" Orkiestry w Kętrzynie, Janusz Mazurkiewicz.. — Graliśmy w tym roku dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostycznych i leczniczych w dziecięcej medycynie zabiegowej. Zostaliśmy ostatecznie pozytywnie rozliczeni przez Fundację WOŚP i wyrejestrowani jako sztab. Powody do świętowania mieliśmy, bo to dzięki ludziom o wielkich sercach odnieśliśmy taki sukces — dodaje.

Podczas sobotniej imprezy na plaży nad Jeziorem Siercze wręczono podziękowania wolontariuszom i darczyńcom, którzy wsparli działalność sztabu. Nie zabrakło też muzyki i integracji przy ognisku. Niby radośnie i beztrosko, ale z zachowaniem sanitarnych ograniczeń. — Podobnie, jak w ubiegłym roku postawiliśmy na międzypokoleniową zabawę, w której uczestniczyła nie tylko nasza młodzież, ale też przedstawiciele seniorów oraz Kętrzyńskie Morsy. Rok temu po raz pierwszy dokonaliśmy takiego połączenia i było to dobre posunięcie. Dzięki temu i młodzież i seniorzy coraz chętniej realizują wspólne inicjatywy — mówi Janusz Mazurkiewicz. Swoją obecnością uroczystość zaszczycił m.in. burmistrz Kętrzyna Ryszard Niedziółka. — Jestem pod wielkim wrażeniem tej działalności. Wolontariusze wciąż pokazują, że można na nich liczyć — stwierdził włodarz.

Między 27. a 28. Finałem społecznicy nie "spali". Po nawiązaniu współpracy z Federacją Organizacji Społecznych "FOSA" z Olsztyna zorganizowali szereg inicjatyw, m.in. sadzenie lasu w Gierłoży, rajd pieszy szlakiem kolejowym Karolewo - Węgorzewo, pomoc dla pogorzelców z Reszla, pomogli w imprezie charytatywnej na rzecz Kingi Kołakowskiej oraz przekazują dary do hospicjum polskiego na Litwie. Czy myślą już o kolejnym Finale WOŚP w 2021 roku? Decyzje w tej sprawie będą zapadały we wrześniu. —Jednak nikt nie dopuszcza do siebie myśli, że Orkiestra w Kętrzynie miałaby już nie zagrać — twierdzą zgodnie wolontariusze.

Efektem jest też nowo powstałe Kętrzyńskie Centrum Wolontariatu. Jego siedziba mieści się w niewielkim budynku przy ul. Dworcowej 10b. Wolontariusze pomoc nieśli również w ostatnim trudnym okresie. Robili zakupy seniorom oraz zaangażowali się w pomoc dla swojej koleżanki, której rodzina pod koniec kwietnia straciła w pożarze większość swojego dobytku. Mają też pomysły na kolejne wspólne działania. Nie możemy po prostu marnować tego potencjału i chęci do pomagania, jaką niewątpliwie mają nasi społecznicy. Bez względu na wiek, zawód czy wykształcenie. Pomagamy, bo chcemy. A jeśli ktoś chce się do nas przyłączyć, to zapraszamy do naszej siedziby do kontaktu na naszym facebooku Sztab WOŚP Kętrzyn — zachęca Mazurkiewicz.

O działalności Kętrzyńskiego Centrum Wolontariatu napiszemy szerzej w kolejnym wydaniu "Gazety w Kętrzynie"

Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W czwartkowym (4 czerwca) wydaniu m.in.


Teleporady zastąpią poradnie?
Musimy się przyzwyczaić, że wizyta lekarska przez telefon będzie już normą. Stare czasy nie wrócą, a nowe dyktują nowe rozwiązania. Tylko czy na pewno będziemy w stanie wyzdrowieć na odległość?

Kto chciał utopić psa w rzece?
Mieszkanka Działdowa zobaczyła wystającą z rzeki głowę psa. Zwierzę jeszcze żyło, resztkami sił piszczało, wzywając pomocy. Jego łapy były związane w reklamówce wypełnionej kamieniami. Suczkę udało się uratować. Trwa poszukiwanie oprawcy.

Są zarzuty dla wykładowcy
W 2019 roku wykładowca Wyższej Szkoły Policji postrzelił podczas zajęć dwoje policjantów. Po roku śledztwa mężczyzna usłyszał zarzuty. 45-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

https://www.facebook.com/GazetaOlsztynska