Tanio, smacznie i jak w domu

2020-05-06 15:13:41(ost. akt: 2020-05-06 15:19:35)   Artykuł sponsorowany

Autor zdjęcia: Jadłodajnia - Kętrzyn

Żeberka pieczone w sosie, gołąbki, opiekane ziemniaki czy gulasz meksykański. W kętrzyńskiej "Jadłodajni" można poczuć zdecydowanie smaki domowych obiadów.
Pomysł na taką ofertę kulinarną wziął się z potrzeb mieszkańców Kętrzyna, aby mogli zjeść coś domowego w przystępnej cenie. Niemal na porządku dziennym jest tu szeroki wybór kotletów, pierogów, pyz, zup i mizerii. Dania cieszące się szczególnie dużą popularnością wśród klientów to golonka, żeberka, zupa cygańska, flaki, gyros z sosem czosnkowym, kotlet ,,Kowal". Zupy gotowane są na wywarach mięsnych, bez zastosowania sztucznych wzmacniaczy smaku. Króluje tu zdecydowanie tradycyjna polska kuchnia. Zainteresowaniem cieszą się też kompoty własnej produkcji.

Zapewne na smak wpływ ma fakt, że produkty użyte do przygotowania potraw są zawsze świeże, kupowane codziennie. Wiele z nich pochodzi od lokalnych producentów. Nic zatem dziwnego, że "Jadłodajnia" po roku działalności ma już całkiem spore grono stałych klientów. W sezonie wakacyjnym z oferty często korzystają też turyści.

Szeroki wybór smacznych dań dostępny jest zarówno na miejscu, jak i na wynos. Tych smakołyków można spróbować w lokalu przy ul. Wyspiańskiego 6/1 oraz w stołówce przy ul. Poznańskiej. Firma realizuje też dowóz dań do klienta, co ma szczególne znaczenie w obecnym czasie pandemii.


Z usług "Jadłodajni" można skorzystać też przy organizacji przyjęć okolicznościowych, komunii, rocznic, urodzin itp. Można je zorganizować w należących do "Jadłodajni" lokalach". Firma obsługuje też wyjazdy cateringowe, np. chrzciny w plenerze czy wydarzenia publiczne. W 2019 roku "Jadłodajnia" zadbała o pełne brzuchy uczestników Walki Czołgów na poligonie w Orzyszu, serwując bigos i grochówkę. Podobno dania zrobiły podobną furorę, jak spektakularna inscenizacja walk.

Sukces "Jadłodajni" tkwi również w tym, że zarówno właściciele, jak i pracownicy w swoją pracę wkładają dużo serca i własnych pomysłów. - Oczywiście, jak to w naszym miejscu pracy bywa, kuchnia jest miejscem, gdzie przebywam bardzo często i uczestniczę w przygotowywaniu potraw. Moim daniem które wprowadziłam jest zupa Soljanka. Często obsługuję też osobiście klienta który przychodzi po obiad, jak również klientów którzy zamawiają obiady przez telefon - mówi Edyta Klimowicz, właścicielka firmy

Nic dziwnego, że działająca od roku firma cieszy się sporym zainteresowaniem wśród smakoszy z Kętrzyna i okolic. Wśród opinii klientów na profilu facebookowym nie ma ani jednego negatywu. "Tanio, smacznie i jak w domu" - ocenia jeden z nich.

Obrazek w tresci

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B