Uczniowie z Nakomiad uczcili rocznicę wprowadzenia stanu wojennego
2018-12-14 11:00:05(ost. akt: 2018-12-14 08:24:39)
Komunistyczne władze rozpoczęły przygotowania do rozprawy z opozycją już w 1980 roku, kilka tygodni po podpisaniu porozumień sierpniowych. Dwa miesiące później powstały pierwsze listy z nazwiskami osób, które miały być internowane. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. władzę w kraju przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, a gen. Wojciech Jaruzelski poinformował w porannym wystąpieniu radiowym o wprowadzeniu stanu wojennego na terenie całego kraju. W ciągu dwóch pierwszych dni internowano ponad trzy tysiące opozycjonistów, w tym większość przywódców "Solidarności".
Przerwane zostało normalne nadawanie programu telewizyjnego i radiowego, zakazano wydawania prawie wszystkich tytułów prasowych (oprócz partyjnego dziennika „Trybuna Ludu” i gazety wojskowej „Żołnierz Wolności”). Zawieszono działalność większości organizacji społecznych i zawodowych, wstrzymano pracę szkół i wyższych uczelni. Wprowadzono godzinę milicyjną, ograniczenia w podróżach między miastami oraz cenzurę korespondencji, wyłączając jednocześnie zwykłą łączność telefoniczną. W ogromnej operacji milicyjno - wojskowej użyto w sumie 70 tysięcy żołnierzy, 30 tysięcy milicjantów, 1750 czołgów i 1900 wozów bojowych.
31 grudnia 1982 r. stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. Nieznana pozostaje również liczba osób, które straciły w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy też podczas demonstracji ulicznych.
O kolejnej rocznicy stanu wojennego nie zapomnieli również uczniowie Szkoły Podstawowej w Nakomiadach. Wspólne z panią Elżbietą Mackiewicz zorganizowali wystawę poświęconą tym tragicznym wydarzeniom. Odbyły się także pogadanki, projekcje filmów dokumentalnych oraz wspólne słuchanie piosenek Jacka Kaczmarskiego i Przemysława Gintrowskiego. Wychowankowie mieli też okazję zapoznać się z oryginalną ,,bibułą”, kartkami na mięso oraz publikacjami z drugiego obiegu.
Andrzej Sydor
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez