Śladami I wojny światowej. 23 sierpnia Rosjanie zajęli Rastenburg
2018-08-23 16:00:00(ost. akt: 2018-08-23 15:42:49)
28 czerwca 1914 w Sarajewie zamordowano austriackiego następcę tronu, arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego żonę, księżną Hohenberg. Austro-Węgry postawiły 23 lipca ultimatum rządowi w Belgradzie domagając się ukarania winnych
Domagano się przeprowadzenia śledztwa i ukarania winnych morderstwa. W efekcie odrzucenia tych żądań 28 lipca Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii. Był to początek konfliktu, który ogarnął wkrótce całą Europę.
Konflikt austriacko-serbski bardzo szybko przeniósł się na arenę międzynarodową. Wojna ogarnęła stopniowo swoim zasięgiem niemal wszystkie kontynenty, jednak główne działania prowadzono przez cały okres konfliktu na terenie Europy, która w efekcie poniosła największe straty. Niemcy, związani byli sojuszem z Austro-Węgrami. Rosja, opowiadała się po stronie Serbii. już w pierwszych dniach wojny w obu krajach upłynęły pod znakiem mobilizacji armii. Łącznie do listopada 1918 Niemcy zmobilizowali trzynaście, a Rosja szesnaście milionów żołnierzy. W dniu 1 sierpnia 1914 Niemcy wypowiedziały wojnę Rosji. Siły tych państw już wkrótce miały stanąć naprzeciw siebie na terenie Prus Wschodnich.
W wojskowych planach niemieckiego sztabu Prusy Wschodnie pełnił ważną i strategiczną rolę. Lasy i jeziora stanowiły naturalne przeszkody dla wojsk nieprzyjacielskich. Przed rozpoczęciem działań wojennych, w najważniejszych strategicznie miejscach budowano umocnienia, rozbudowywano istniejące koszary, które obsadzano tysiącami żołnierzy. Mieli oni być gotowi do obrony prowincji przed potężną armią carską. Pod okiem dowódców przeprowadzano liczne manewry i ćwiczenia. W miastach i wsiach odbywały się liczne uroczystości patriotyczne, wiece i marsze.
1 sierpnia 1914 roku carski generał Paul von Rennenkampf dał rozkaz żołnierzom 1 Armii do ataku. Rosyjska ofensywa w Prusach Wschodnich w opinii historyków miała zaważyć na dalszych losach Wielkiej Wojny. Do najważniejszych starć doszło pod Stołupianami, Gąbinem, Tannenbergiem oraz nad jeziorami mazurskimi. Ostatecznie, po wielu miesiącach krwawych walk, Niemcom udało się wyprzeć Rosjan z terenu Prus Wschodnich. W wyniku wojny prowincja wschodniopruska zapełniła się cmentarzami i pomnikami, poświęconymi ofiarom Wielkiej Wojny. Co najmniej piętnaście milionów ludzi zostało zabitych lub rannych. W szeregach armii zaborczych państw ginęli też Polacy. Przez cztery lata wojennych zmagań zginęło ich ponad pół miliona, a prawie dziewięćset tysięcy odniosło poważne rany.
Ślady I wojny światowej można znaleźć również w Kętrzynie i najbliższej okolicy. Żołnierze wojsk carskiej I Armii wkroczyli m.in. do Srokowa. Rozłożyli się biwakiem na Placu Kościelnym, a ich komendant oświadczył wezwanemu burmistrzowi, iż od tego momentu Srokowo należy do Rosji i wszyscy podlegają jego rozkazom. Polecił on, aby wieczorem nie palono żadnych świateł w domach, a ulice miały być puste. Urząd pocztowy miał zostać zmieniony na pocztę polową. Po domach rozłożyli się zwykli żołnierze nie szczędząc pozostałym jeszcze mieszkańcom rabunków i gwałtów. Terror zelżał wraz z przybyciem do miasta na kwaterę pochodzącego z Inflant generała Scheidemanna, który jednak po pewnym czasie wraz z 600 Kozakami odjechał na wschód. Obrabowano również folwark Guja, gdzie mieszkał znany poeta Walter von Sanden-Guja. W samym Srokowie rozstrzelano czterech mieszczan: Tierganka, Dombrowskiego, Blocka i Bartela. Wielu innych uwięziono. Sześć lat usuwało Srokowo ślady doznanych wówczas zniszczeń, które dotyczyły też samego śródmieścia, łącznie z podcieniowymi kamieniczkami w rynku. W dniu 23 sierpnia rosyjskie wojska ze zgrupowania Armii „Niemen” wkroczyły do Rastenburga. Rozpoczęła się dziesięciodniowa okupacja miasta, w czasie której zostało ono splądrowane. Rozstrzelano też kilkunastu mieszkańców, a wielu wywieziono na Syberię. Dopiero po przegranej bitwie pod Tannenbergiem rozpoczął się odwrót Rosjan. W dniu 1 września opuszczając Rastenburg palą oni kasyno oficerskie wraz z kolekcją obrazów, kilka domów oraz zabudowania na wzgórzu Charlottenberg (obecnie tereny przy ul. Bałtyckiej). Pełniący w tym okresie funkcję burmistrza Wilhelm Pieper w czasie okupacji pozostał w Rastenburgu, wspierając mieszkańców oraz będąc łącznikiem pomiędzy społeczeństwem, a rosyjskimi oficerami. Również dzięki jego inicjatywie i finansom „Loży Masońskiej” rozpoczęto odnowę Rastenburga po wyjściu rosyjskich żołnierzy.
Jedną z pozostałości po I wojnie światowej jest cmentarz założony przy lazarecie w pobliżu koszar 4. Regimentu Grenadierów Króla Fryderyka Wielkiego (3. Wschodniopruski). Na terenie cmentarza spoczywa 258 żołnierzy armii niemieckiej, 75 żołnierzy armii rosyjskiej, 2 żołnierzy armii francuskiej, 1 żołnierz armii rumuńskiej, którzy polegli w bitwie nad jeziorami mazurskimi, we wrześniu 1914 roku lub zmarli w lazarecie w wyniku odniesionych ran. Projekt cmentarza, według instrukcji dotyczącej urządzania cmentarzy wojennych wydanej przez Prowincjonalny Urząd Doradczy ds. Upamietnienia Wojen, wykonał w 1918 roku Karl Stoffregen architekt z Bremy. Był to przykład cmentarza parku z zaprojektowanym układem alei, nasadzeniami drzew wokół cmentarza alejkami dzielącymi na 4 kwatery z rzędami mogił ziemnych. Nad całością dominowała kamienna rotunda wybudowana przez miejscową firmę budowlaną Martina Modrickera poświęcona pamięci poległych w czasie I wojny żołnierzy regimentu grenadierów i regimentu artylerii polowej oraz 1330 mieszkańcom powiatu. Uroczystego odsłonięcia cmentarza dokonano 2 maja 1926 roku, w czasie obchodów uroczystości trzechsetlecia powstania 4. Regimentu Grenadierów. Po II wojnie światowej cmentarz został zniszczony. Na szczęście kilka lat temu dzięki działaniom Towarzystwa Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej im. Zofii Licharewej zyskał zyskał nowe, bardziej estetyczne oblicze.
Wojciech Caruk
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez