ADF Instruktorzy po raz trzeci "ELką na 6"

— Rozumiem wygrać dwa razy z rzędu. Ale zgarnąć laur po raz trzeci? Jak się osiąga taki sukces?
— Skoro wygraliśmy trzeci raz z rzędu plebiscyt to znaczy, że nie spoczywamy na laurach, a cały czas się doskonalimy i podwyższamy poziom usług. Bardzo nas to cieszy i motywuje do dalszej pracy i rozwoju firmy. Dziękujemy za oddane głosy właśnie na ADF.

— Co przez ten rok, który minął od ostatniego plebiscytu zmieniło się w pana szkole?
— Zmiany w naszej szkole to rozwój szkoleń na wyższe kategorie (kwalifikacje i szkolenia okresowe). Planujemy poszerzyć naszą działalność o kat. C i CE praw jazdy i być bardziej widocznym na naszym rynku usługowym.

— Jak aktualnie przedstawia się wasza oferta?
— Szkolimy na kat. B i prowadzimy szkolenia dla kierowców zawodowych.

— Przepisy drogowe często ulegają zmianie, podobnie jak zasady "zdobywania" prawa jazdy. To chyba również wymaga od was ciągłego "bycia na czasie"?
— Przepisy się zmieniają, a my mamy obowiązek je znać, skoro mamy nauczyć innych tych przepisów. Dlatego cały czas jeździmy na szkolenia i podnosimy swoje kwalifikacje. Żeby szkolić jak najlepiej.

— Bycie uczestnikiem ruchu to nie tylko wiedza o przepisach i znajomość techniki jazdy. Czy kursanci mogą się też nauczyć kreatywnego myślenia?
— Jeśli nauczy się obserwacji drogi i tego co wokoło niej się dzieje oraz będzie myślał za kierownicą, to osoba taka będzie bardzo dobrym kierowcą. Myślenie i obserwacja jest najważniejsza na drodze.

— Macie już jakieś plany na przyszłość? W końcu następny plebiscyt też musi ktoś wygrać?
— Nasz plan to być najlepszym cały czas i dlatego pewnie wygrywamy ten plebiscyt. Jesteśmy otwarci na każdego chętnego, który chciałby zostać kierowcą i dlatego to nas wyróżnia na tle innych szkół jazdy. Jeszcze raz dziękujemy za głosy i uznanie.

Wojciech Caruk