Jedenaste Konfrontacje za nami

2018-06-20 20:00:00(ost. akt: 2018-06-22 09:02:00)
Sain z Sopotu. Numer "jeden" kętrzyńskich Konfrontacji 2018

Sain z Sopotu. Numer "jeden" kętrzyńskich Konfrontacji 2018

Autor zdjęcia: Dorota Gawerska

Osiem zespołów walczyło o zwycięstwo w XI Ogólnopolskim Przeglądzie Zespołów Rockowych "Konfrontacje". Po kilkugodzinnym koncercie jurorzy za najlepszą kapelę uznali grupę Sain z Sopotu. Z wyborem "podium" mieli spory problem.
Sobotnie popołudnie 16 czerwca przywitało uczestników "Konfrontacji" słoneczną pogodą. W wysokiej temperaturze można było poczuć się jak na pikniku. Tylko muzyka bała jakoś mało piknikowa. Na scenie dominowały zdecydowanie ostre, gitarowe dźwięki. Na pierwszy "ogień" trafił pochodzący z Łodzi Vermis. Potężna dawka nowoczesnego metalu. Ruch sceniczny wokalisty i basisty również przykuwał uwagę, podobnie jak przebrany za śmierć perkusista. Swoim koncertem zawiesili wysoko poprzeczkę kolejnym kapelom. Te jednak nie dały za wygraną. Druga w kolejności grupa Jabberwocky z Augustowa przyciągała swoją energią i melodyką kompozycji. W składzie na basie pojawił się pochodzący z Kętrzyna Sławek Pietkin, który 30 lat temu tworzył podwaliny regionalnej sceny metalowej. Trzeci w kolejności Sain z Sopotu zagrał solidną dawkę tzw. nu metalu. Nisko strojona gitara, energiczna i rozbudowana rytmika perkusji oraz tłusty dynamiczny bas posiekane rapem zaplątanym w melodyjne wokale. Po prostu dawka solidnego grania. Już po pierwszych dwóch kapelach miny jurorów były zakłopotane. Paweł Korol, Roman Szymanowski i Marek Szymański wiedzieli, że czeka ich ciężki wybór. Tym bardziej, że kolejne kapele nie odstawały od poziomu.

Pierwsza trójka grała szybko i ostro. Przy czwartej kapeli przyszedł czas na chwilę oddechu. Plaster z Olsztyna zaprezentował solidnie zagraną dawkę rocka zahaczając momentami nawet o bluesa. Spokojnie było też podczas występu olsztyńskiej formacji rockowej Pod Kontrolą. Chociaż i tutaj energii nie brakowało. Po nich na scenę wkroczyło In Nomine Dei z Gdyni. Ostre gitarowe riffy z chrześcijańskimi tekstami. Do tego pełna pozytywnej energii wokalistka, której pięknych i długich włosów można naprawdę pozazdrościć. Muzycznie też się "obronili" zdobywając na widowni paru nowych fanów.

Końcówka przeglądu zrobiła się jednak typowo metalowa. Fani starego, dobrego heavy i thrash metalu na występ The Mind Parasites z Trójmiasta narzekać nie powinni. W ich występie było wszystko, czego można oczekiwać po metalowej kapeli. Ostro, zadziornie, ale też melodyjnie. "Do pieca" dołożyła też kończąca część konkursową Vagadilerha z Barczewa. Tutaj na scenie zrobiło się brutalniej i ciężęj. Ekipa zagrała coś na kształt death metalu, ale zagranego z polotem co zauważyli nawet oponenci takiego brzmienia. Po wysłuchaniu wszystkich zespołów komisja z trudem wybrała najlepszą trójkę. Największe uznanie zdobył Sain, wyprzedzając na podium kolejno Jabberwocky i Vermis. — Kętrzyn przywitał nas upalnym, letnim klimatem, wspaniale przygotowaną sceną i naprawdę wymagającym wyzwaniem. Zespoły biorące udział w konkursie prezentowały bardzo wysoki poziom. Nie spodziewaliśmy się, że główna nagroda przypadnie właśnie nam. Bardzo cieszymy się z tej wygranej i mamy jeszcze większą motywację do dalszego grania. Ogromny szacun i mega pozdro dla wszystkich artystów, z którymi mieliśmy zaszczyt dzielić scenę — podsumowują swój udział w konkursie zwycięzcy.

Po ogłoszeniu wyników na scenę wkroczył kętrzyński Dr Watt. Laureat "Konfrontacji" z 1994 roku zaskoczył kilkoma utworami z przygotowywanej obecnie płyty. Poza tym ze sceny poleciały same "hity" zespołu z "War" czy "Romeo and Juliet" na czele. W ten sposób jedenasta edycja "Konfrontacji" przeszła do historii. Na kolejną odsłonę trzeba poczekać, miejmy nadzieję, do przyszłego roku.

Wojciech Caruk

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5