Historia Granicy: To się zdarzyło 6 lipca 1947 roku (część I)

6 lipca 1947 roku - w tym właśnie dniu miało miejsce doniosłe z dzisiejszej perspektywy wydarzenie sportowe jakim był mecz piłkarski. W czym jednak doniosłość tego wydarzenia, biorąc pod uwagę że piłka nożna była podobnie jak dzisiaj bardzo popularna, więc i wówczas meczów piłkarskich rozgrywano sporo? Otóż nie był to zwyczajny mecz. Oto naprzeciw drużyny reprezentującej miasto Kętrzyn stanął zespół wojskowych z V Mazurskiego Oddziału Wojsk Ochrony Pogranicza, który w pierwszej połowie 1947 roku przeniesiono z Olsztyna do Kętrzyna. Był to pierwszy, historyczny i odnotowany w „Wiadomościach Mazurskich” mecz piłki nożnej Wojskowego Klubu Sportowego Granica Kętrzyn. Po bramkach Cieczki i Szymczaka (po 2) oraz Sobieraja i Piwowarskiego łatwe zwycięstwo w stosunku 6:1 odnieśli wojskowi.

Warto wiedzieć, że jeszcze 15.06.1947 r. w Olsztynie rozegrany został finałowy mecz o mistrzostwo WOP, w którym zmierzyły się reprezentacja WOP z Krakowa i WKS Granica. Był to ostatni mecz Granicy jako klubu... olsztyńskiego.

Ze względu na brak innych, a w szczególności oficjalnych dokumentów, które jednoznacznie datowały by fakt zmiany siedziby Klubu (z Olsztyna na Kętrzyn), w latach późniejszych dzień 6 lipca 1947 r. przyjęto jako datę „narodzin” Granicy jako klubu kętrzyńskiego. Jak wynika z informacji prasowych tamtego okresu czasu najważniejszą, jeśli nie jedyną, sekcją sportową kętrzyńskiego klubu była piłka nożna. Chociaż natrafiono również na wzmianki o lekkoatletach. Jednak ówcześnie to piłka nożna była bodaj jedyną na tych terenach dyscypliną sportu, którą za sprawą Mazurskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej uprawiano w sposób zorganizowany.

Zarówno system jak i organizacja rozgrywek mogą być dla obecnych sympatyków piłki nożnej nie do końca zrozumiałe, nie należy jednak odnosić się do nich z perspektywy dnia dzisiejszego, a istniejącego wówczas potencjału sportowo – organizacyjnego czy też infrastrukturalnego oraz - co istotne - struktur społecznych. To co różniło ówczesne rozgrywki od obecnych to przede wszystkim okres ich trwania. Odbywały się one wówczas systemem „wiosna - jesień”, czyli rozpoczynały się i kończyły w tym samym roku kalendarzowym. Poza tym ze względu na małą ilość drużyn zgłoszonych do rozgrywek składy poszczególnych klas rozgrywkowych ( A i B) były nieliczne, co skutkowało między innymi tym, że w roku 1947 Granica swoje rozgrywki ligowe zakończyła już w czerwcu. W związku z czym tytuł wicemistrza okręgu jest przypisany Granicy Olsztyn.

Kronika klubu, której twórcą był nieżyjący już niestety Jan Jasiński, zawiera krótką informację z której wynika, że w tym czasie Granica posiadała również zespół rezerw uczestniczący w rozgrywkach klasy B. Niestety, poza wzmianką o rozegranym w dniu 17 sierpnia w Kętrzynie meczu z KS Zryw Olsztyn (4:0) to jedyna informacja o tej drużynie oraz rozgrywkach, w których uczestniczyła.
Drugi mecz z reprezentacją miasta piłkarze Granicy Kętrzyn rozegrali 22 lipca i podobnie jak w meczu pierwszym również odnieśli wysokie zwycięstwo, tym razem 6:0.

W dalszym ciągu roku 1947 piłkarze Granicy uczestniczyli w meczach o mistrzostwo Wojsk Ochrony Pogranicza oraz Wojska Polskiego, a także z reprezentacjami innych miast regionu, głównie Olsztyna. Wydaje się, że rywalizacja na tym polu była ważniejsza od rozgrywek ligowych, tym bardziej że toczyła się w znacznie dłuższym przedziale czasu.

Rozegrano wówczas między innymi następujące mecze:
- 1947.08.03, Kętrzyn: Granica - WOP Gliwice 1:1 ( towarzyski)
- 1947.08.10, Bydgoszcz: WKS Bydgoszcz - Granica (Mistrzostwa WP) wynik nieznany
- 1947.08.24, Olsztyn: Reprezentacja Olsztyna - Granica 3:3

Poważna liczba zawodników Granicy powoływana była do reprezentacji, bądź to Olsztyna, bądź to WOP na różnego rodzaju mecze:
- 1947.08.17, Olsztyn: Reprezentacja WOP (Granica) - Reprezentacja Wrocławskiego Okręgu Wojskowego 6:1
- 1947.08.31, Olsztyn: Reprezentacja WOP (Granica) - Reprezentacja Marynarki Wojennej 2:3.

Zespół Granicy reprezentowali w tym okresie m.in. następujący zawodnicy: Bieńkowski, Cieczko, Gaister, Jędrzejowski, Lubański, Marnowski (lub Marszowski), Michrewski (lub Michorowski), Nikazia, Sawicki, Sokołowski, Sobieraj, Szymczak Stanisław, Tomalak i Trzaska. W rankingu 33. najlepszych piłkarzy okręgu mazurskiego za rok 1947 znalazło się czterech piłkarzy Granicy. Byli to: Kazimierz Stokowski (lewy obrońca), Chojnacki (prawy obrońca), Rzepko (lewy łącznik) i Piwowarski (prawy łącznik).

Oprócz wyników piłkarzy w prasie z tamtego okresu znalazła się wzmianka o wynikach lekkoatletów Granicy, wśród których znajdują się: Tokarz (800 m), Pawełczyk (3000 m) oraz sztafety 4 x 100 i olimpijska. Niestety, poza wynikami sportowymi, które też nie są pełne, brak jest dokumentów czy też innych informacji mówiących o tym, jak wyglądała struktura klubu lub też zawierały nazwiska ówczesnych działaczy i trenerów.

Jak wynika z lektury ówczesnej prasy, bo tak naprawdę to ona jest podstawowym źródłem informacji o klubie, borykał się on z wieloma problemami, a jego funkcjonowanie przez jakiś czas było poważnie zagrożone. Mówi o tym między innymi tekst zamieszczony w gazecie „Życie Olsztyńskie” z 20 października 1947 r. pod tytułem Czy WKS „Granica” przestanie istnieć- sensacyjne wieści z Kętrzyna. „Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią musimy podzielić się z naszymi czytelnikami sensacyjną wiadomością, która niewątpliwie zaskoczy cały nasz „światek” sportowy. Dowiadujemy się, że dobrze znana jedenastka piłkarzy wojskowego KS Granica została ostatnio przez swe władze zwierzchnie rozwiązana, zaś jej gracze rozesłani po miasteczkach i osiedlach północno wschodnich powiatów naszego województwa. Obecnie w Kętrzynie przebywa jedynie reprezentacyjny prawy łącznik Granicy – Piwowarski, który tak jak i pozostali piłkarze tego klubu z piłką nożną od pewnego czasu nie ma już nic wspólnego. W ten sposób WKS Granica , która poza piłką nożną innych sekcji nie posiadał w zasadzie przestał istnieć, tym bardziej że piłkarze Granicy II podpisali zgłoszenia do miejscowych cywilnych klubów sportowych. Jednak miła nowina w tej całkiem niemiłej wiadomości jest to, że piłkarze Granicy wezmą udział w niedzielnym turnieju błyskawicznym. Niestety to prawdopodobnie ostatni występ tej sympatycznej drużyny. A szkoda”.

O dalszych losach i historii kętrzyńskiej Granicy już wkrótce.

Niniejszy tekst powstał przede wszystkim w oparciu o historyczne wydania lub przedruki z prasy lokalnej w związku czym może on zawierać niezamierzone przez autora drobne nieścisłości..