Nowe zasady zwolnień lekarskich od 2026 roku. L4 z większą elastycznością

Najważniejsza nowość to rozróżnienie pomiędzy pracą zarobkową a tzw. czynnościami incydentalnymi. Do tych drugich zaliczać się będą m.in. odebranie telefonu od przełożonego, szybka odpowiedź na e-mail czy podpisanie dokumentu — o ile nie są to działania regularne ani wykonywane pod presją pracodawcy.

Takie epizody nie będą już traktowane jako naruszenie zasad zwolnienia, a tym samym nie spowodują utraty zasiłku chorobowego.

Nowelizacja umożliwi także wykonywanie pracy dla innego pracodawcy podczas zwolnienia lekarskiego, jeśli charakter choroby i obowiązków na to pozwala.

Przykładowo, nauczyciel z zapaleniem krtani nie poprowadzi lekcji, ale może sprawdzać prace uczniów. Z kolei grafik ze złamaną ręką nie zaprojektuje plakatu, ale może uczestniczyć w konsultacjach głosowych.

Zmiany obejmą również procedury kontrolne. Nieobecność w domu podczas wizyty inspektora ZUS nie będzie automatycznie oznaczać utraty świadczenia. Wystarczy przedstawić uzasadnienie — np. wizytę u lekarza lub wyjście do apteki.

Nowe przepisy pozwolą też wskazać adres pobytu za granicą, jeśli pracownik przebywa w kraju UE. W takich przypadkach kontrolę przeprowadzi lokalna instytucja.

Eksperci podkreślają, że celem reformy jest zwiększenie elastyczności i poczucia bezpieczeństwa pracowników, a jednocześnie ograniczenie nadużyć i presji ze strony pracodawców.

Zgodnie z projektem, większość zmian zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku, natomiast przepisy dotyczące możliwości pracy w dwóch miejscach — rok po publikacji ustawy.

red