Serce polskiej sceny pękło. Odeszła Joanna Kołaczkowska

2025-07-17 08:55:28(ost. akt: 2025-07-17 08:57:00)

Autor zdjęcia: PAP

Nie żyje Joanna Kołaczkowska – wybitna artystka kabaretowa, aktorka i autorka tekstów. Miała 59 lat. O jej śmierci poinformowali członkowie Kabaretu Hrabi, z którym była związana przez ponad dwie dekady.
Zmarła jedna z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych postaci polskiej sceny kabaretowej. Joanna Kołaczkowska odeszła po długiej i ciężkiej walce z chorobą nowotworową. Jak przekazali jej najbliżsi z Kabaretu Hrabi, artystka zmarła w otoczeniu rodziny i przyjaciół – spokojnie, bez bólu, z godnością i nadzieją, której nie opuszczała do końca.

„Zostawiła po sobie ogromną wyrwę”

Informacja o śmierci Kołaczkowskiej została opublikowana w mediach społecznościowych przez Kabaret Hrabi, z którym artystka była związana od 2002 roku. „Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska… Nasza Asia” – napisali. Dodali, że jej talent był zjawiskiem, obecność – darem, a odejście – stratą nie do ogarnięcia.

To właśnie dzięki Kołaczkowskiej miliony Polaków śmiały się do łez. Jej niepowtarzalna ekspresja, warsztat aktorski i błyskotliwy humor uczyniły ją jedną z najbardziej ukochanych postaci polskiego kabaretu. Miała niebywałą umiejętność łączenia inteligentnej komedii z głębokim wzruszeniem.

Z Polkowic na sceny całej Polski

Joanna Kołaczkowska urodziła się w 1966 roku w Polkowicach. Karierę sceniczną rozpoczęła pod koniec lat 80. w kabarecie Drugi Garnitur, a następnie występowała w kultowym kabarecie Potem, współtworząc jego najbardziej rozpoznawalne skecze. W 2002 roku wraz z Dariuszem Kamysem współtworzyła Kabaret Hrabi, z którym występowała aż do ostatnich miesięcy życia.

Była również współzałożycielką niezależnej wytwórni filmowej A’Yoy i aktorką Teatru Polonia w Warszawie. Jej obecność na scenie – zawsze magnetyczna – stała się znakiem jakości i gwarancją prawdziwego kontaktu z publicznością.

Nie tylko scena – także odwaga i siła

W kwietniu tego roku członkowie Kabaretu Hrabi ujawnili, że Kołaczkowska zmaga się z chorobą nowotworową. Od tamtej pory trwała walka o zdrowie, którą prowadziła z ogromną siłą. „Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją” – podkreślają jej bliscy.

Dla polskiej kultury odejście Joanny Kołaczkowskiej to ogromna strata. Pozostawiła po sobie dziesiątki ról, setki skeczy i niezliczoną ilość wspomnień – o artyzmie, dowcipie i człowieczeństwie, które nie znało granic. Na zawsze pozostanie w pamięci widzów jako artystka niepowtarzalna – śmieszna i mądra, silna i czuła, obecna i bliska.

Krasnal.info

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B