Ważny dzień dla funkcjonariuszy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. Ślubowali, bo podjęli wyzwanie [GALERIA]
2024-09-29 16:00:00(ost. akt: 2024-09-29 09:25:57)
W Kętrzynie w Warmińsko-Mazurskim Oddziale Straży Granicznej ślubowali nowo przyjęci funkcjonariusze. Jest to dla nich początek nowej drogi życiowej i zawodowej. Jak sami przyznają, dostać się nie było łatwo.
Uroczystość odbyła się 23 września w siedzibie W-MOSG w Kętrzynie. Rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu i podniesieniem flagi państwowej. Minutą ciszy uczczono pamięć osób, które straciły życie w powodzi na południu kraju.
W asyście pocztu sztandarowego Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej, kadry kierowniczej, przedstawicieli władz wojewódzkich i lokalnych, rodzin oraz przyjaciół 19 nowych funkcjonariuszy wypowiedziało słowa roty. Ślubowanie przyjął Komendant W-MOSG ppłk SG Daniel Wojtaszkiewicz. Pogratulował ślubującym wstąpienia w szeregi Straży Granicznej. Zaznaczył, że każdy funkcjonariusz powinien strzec dobrego imienia służby, honoru i godności. — Służba to trudne zadanie, obligujące nas do pełnej dyspozycyjności i niejednokrotnie determinujące nasze prywatne życie. Historia naszej formacji wyrosła z tradycji, honoru i patriotyzmu żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza. W tym roku przypada 100. rocznica jego powołania. Pamiętajmy o tych wzorcach, postawach, szukając w nich cnót godnych naśladowania — podkreślił w swoim wystąpieniu komendant.
Dla młodych funkcjonariuszy to początek nowej drogi zawodowej. Wybrali służbę motywowani różnymi intencjami. — Nie jest rzeczą prostą dostać się do straży, a ja lubię wyzwania. Podjąłem takie wyzwanie, żeby zasilić szeregi tej formacji i chronić granice ojczyzny. Podstawą są testy wiedzy, które trzeba przejść. Tak samo wariograf. Nie ma opcji, że powiemy półprawdę lub nieprawdę. Trzeba mówić jak było, kim się było i co się robiło za młodu. W-f też nie jest łatwą rzeczą do zdania. Trzeba trochę się przyłożyć i ćwiczyć Teraz czekają nas szkolenia. Warto tę ścieżkę przejść chociażby dla własnej satysfakcji — mówi szer. SG Paweł Kardel.
Komendant W-MOSG ppłk SG Daniel Wojtaszkiewicz wraz z Dyrektorem Oddziału Okręgowego Narodowego Banku Polskiego Kamilem Iwankiewiczem wręczyli pamiątkowe banknoty 4 funkcjonariuszom SG. Kolekcjonerskie banknoty Powstania Warszawskiego przyznano w dowód uznania za niesienie pomocy z narażeniem życia i zdrowia.
W trakcie uroczystości funkcjonariusze Straży Granicznej otrzymali akty mianowania na pierwszy stopień w korpusie podoficerów i chorążych. — Jest to wyraz uznania za wasz wysiłek i poświęcenie, ale także podziękowanie za codzienny trud włożony w realizację zadań oraz oddanie i pracowitość — zwrócił się do mianowanych komendant.
— Najpierw przeszłam proces rekrutacji, później szkolenie w Kętrzynie. Najpierw był kurs podstawowy, później podoficerski. Wtedy dostałam się na swoją placówkę docelową do Bezled. Cały kurs łączony podstawowy z podoficerskim trwał ok. 5-6 miesięcy. Mieliśmy teorię i praktykę. Mogliśmy doświadczyć tego, co dzieje się na naszej wschodniej granicy. To doskonałe doświadczenie pokazujące, jak różni się codzienna służba na placówce od sytuacji wyjątkowych. Musimy być przygotowani na wszystko — opowiada swoją dotychczasową drogę w służbie Aneta Barnecka, świeżo mianowana kapral SG. — Dla mnie to dopiero początek kariery w mundurze. Mam za sobą dopiero 3 miesiące służby w placówce. Mianowanie to dla mnie pierwszy krok i mam nadzieję, że kolejne przede mną — dodaje.
— Najpierw przeszłam proces rekrutacji, później szkolenie w Kętrzynie. Najpierw był kurs podstawowy, później podoficerski. Wtedy dostałam się na swoją placówkę docelową do Bezled. Cały kurs łączony podstawowy z podoficerskim trwał ok. 5-6 miesięcy. Mieliśmy teorię i praktykę. Mogliśmy doświadczyć tego, co dzieje się na naszej wschodniej granicy. To doskonałe doświadczenie pokazujące, jak różni się codzienna służba na placówce od sytuacji wyjątkowych. Musimy być przygotowani na wszystko — opowiada swoją dotychczasową drogę w służbie Aneta Barnecka, świeżo mianowana kapral SG. — Dla mnie to dopiero początek kariery w mundurze. Mam za sobą dopiero 3 miesiące służby w placówce. Mianowanie to dla mnie pierwszy krok i mam nadzieję, że kolejne przede mną — dodaje.
Komendant W-MOSG ppłk SG Daniel Wojtaszkiewicz wyróżnił medalem pamiątkowym W-MOSG Dyrektora Oddziału Okręgowego Narodowego Banku Polskiego w Olsztynie Kamila Iwankiewicza. Uhonorował również medalem pamiątkowym W-MOSG rodziców, których dwie córki pełnią służbę w szeregach Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Wręczono również pracownikom cywilnym listy gratulacyjne z okazji jubileuszu pracy zawodowej.
Jak informuje rzecznik prasowy W-MOSG to nie koniec tegorocznych przyjęć do służby. — W tym roku planujemy przyjąć w nasze szeregi jeszcze ok. 30 nowych funkcjonariuszy — informuje mjr SG Mirosława Aleksandrowicz. — Limit w tym roku wynosi w sumie 80, a na przyszły zaplanowano 90 miejsc. Aktualnie w Warmińsko-Mazurskim Oddziale SG służy ok. 1300 mundurowych.
Wojciech Caruk, w-mosg
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez