Pomnik w Lesie Białuckim czeka na remont
2017-03-02 15:21:34(ost. akt: 2017-03-02 14:44:28)
Wójt Gminy Iłowo-Osada Sebastian Cichocki, wystąpił z wnioskiem do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie remontu pomnika w Lesie Białuckim, upamiętniającego pomordowanych więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego w Działdowie w latach 1941-1945. Wójt zwrócił się też o wsparcie do naszych samorządowców.
— Wsparcie zadeklarowali już starosta działdowski Marian Janicki, wójt Gminy Działdowo Paweł Cieśliński i wójt Gminy Płośnica Krzysztof Groblewski — powiedział Sebastian Cichocki.
— Pomnik w Lesie Białuckim przypomina o tamtych straszliwych czasach. Wybaczamy, ale nie możemy zapomnieć. Las Białucki to miejsce naznaczone męczeńską krwią niewinnych ofiar.
Wójt poczynił już pierwsze ustalenia z konserwatorem zabytków, co do remontu pomnika. Koszt przedsięwzięcia szacowany jest na ok. 100 tys. zł.
— Pomnik w Lesie Białuckim przypomina o tamtych straszliwych czasach. Wybaczamy, ale nie możemy zapomnieć. Las Białucki to miejsce naznaczone męczeńską krwią niewinnych ofiar.
Wójt poczynił już pierwsze ustalenia z konserwatorem zabytków, co do remontu pomnika. Koszt przedsięwzięcia szacowany jest na ok. 100 tys. zł.
Przypomnijmy:
Las Białucki i okolice to polska linia obronna frontu mławskiego. W lesie tym dokonano egzekucji więźniów niemieckiego obozu w Działdowie. Zamordowanych grzebano w trzech masowych grobach na terenie Leśnictwa Białuty, które obejmowało ok. 200 ha. gęstego lasu. Pierwszy transport więźniów z Działdowa, złożony z 170 osób, wysłano do lasu w styczniu 1940 r. Transportowani ludzie mieli być rzekomo przesiedleni na tereny Generalnej Guberni. W rzeczywistości wszyscy zostali rozstrzelani w tutejszym lesie. Hitlerowcy zamordowali tu 1558 osób, w tym 58 księży zdiecezji płockiej. W celu zamaskowania zbrodni Niemcy na świeżych grobach sadzili świerki.
Na pomniku wyrzeźbionym przez Bolesława Wolskiego widnieje napis: „Ofiarom hitlerowskich zbrodni w hołdzie społeczeństwo Warmii i Mazur w X rocznicę wyzwolenia”.
Las Białucki i okolice to polska linia obronna frontu mławskiego. W lesie tym dokonano egzekucji więźniów niemieckiego obozu w Działdowie. Zamordowanych grzebano w trzech masowych grobach na terenie Leśnictwa Białuty, które obejmowało ok. 200 ha. gęstego lasu. Pierwszy transport więźniów z Działdowa, złożony z 170 osób, wysłano do lasu w styczniu 1940 r. Transportowani ludzie mieli być rzekomo przesiedleni na tereny Generalnej Guberni. W rzeczywistości wszyscy zostali rozstrzelani w tutejszym lesie. Hitlerowcy zamordowali tu 1558 osób, w tym 58 księży zdiecezji płockiej. W celu zamaskowania zbrodni Niemcy na świeżych grobach sadzili świerki.
Na pomniku wyrzeźbionym przez Bolesława Wolskiego widnieje napis: „Ofiarom hitlerowskich zbrodni w hołdzie społeczeństwo Warmii i Mazur w X rocznicę wyzwolenia”.
mcz
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl
dzialdowo@gazetaolsztynska.pl
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez