Najwyższa Izba Kontroli Delegatura w Olsztynie skontrolowała pracę Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego (PINB) w Iławie. Ogólna ocena była pozytywna, ale było kilka nieprawidłowości. W kilku przypadkach Inspektorat nie poinformował organów ścigania o wykonywaniu prac budowlanych z naruszeniem prawa.
Kontrola dotyczyła okresu od 2005 do pierwszej połowy 2008 roku. W tym czasie powiatowym inspektorem byli Zbigniew Niemiec oraz, od 1. lipca 2007 do dziś, Tomasz Patorski.
— Nieprawidłowości dotyczyły kilku przypadków, w których Inspektorat nie informował organów ścigania o popełnieniu przestępstwa w wykonywaniu robót budowlanych — mówi Józef Bogdański, doradca techniczny NIK, który nadzorował kontrolę.
Nieprawidłowości dotyczyły inwestycji w Lubawie i Iławie. W pierwszym mieście mowa o budowie budynku gospodarczo-garażowego oraz magazynowego, a także o budowie chodnika. W Iławie z kolei mowa o przebudowie konstrukcji dachu i zmian w otworach okiennych w budynku po byłej piekarni.
W tych przypadkach prace budowlane prowadzone były bez pozwolenia lub zgłoszenia oraz w sposób mogący stanowić zagrożenie bezpieczeństwa ludzi, mienia lub środowiska.
— W Iławie inwestor miał pozwolenia na budowę, z tym, że wojewoda warmińsko-mazurski, na wniosek mieszkańców sąsiedniego budynku to pozwolenie uchylił. Dlatego Najwyższa Izba Kontroli odebrała to jako samowolę. W Lubawie zaś wszystkie trzy inwestycje zostały rozebrane niezwłocznie po naszej interwencji, dlatego nie zgłosiliśmy tego organom ścigania — tłumaczy Tomasz Patorski.
Józef Bogdański z NIK w Olsztynie zaznaczył, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Iławie, już po kontroli, znalazł jeszcze dwa przypadki naruszenia prawa budowlanego w Kisielicach, które zgłosił do organów ścigania.
Krystian Knobelzdorf
k.knobelzdorf@gazetaolsztynska.pl
— Nieprawidłowości dotyczyły kilku przypadków, w których Inspektorat nie informował organów ścigania o popełnieniu przestępstwa w wykonywaniu robót budowlanych — mówi Józef Bogdański, doradca techniczny NIK, który nadzorował kontrolę.
Nieprawidłowości dotyczyły inwestycji w Lubawie i Iławie. W pierwszym mieście mowa o budowie budynku gospodarczo-garażowego oraz magazynowego, a także o budowie chodnika. W Iławie z kolei mowa o przebudowie konstrukcji dachu i zmian w otworach okiennych w budynku po byłej piekarni.
W tych przypadkach prace budowlane prowadzone były bez pozwolenia lub zgłoszenia oraz w sposób mogący stanowić zagrożenie bezpieczeństwa ludzi, mienia lub środowiska.
— W Iławie inwestor miał pozwolenia na budowę, z tym, że wojewoda warmińsko-mazurski, na wniosek mieszkańców sąsiedniego budynku to pozwolenie uchylił. Dlatego Najwyższa Izba Kontroli odebrała to jako samowolę. W Lubawie zaś wszystkie trzy inwestycje zostały rozebrane niezwłocznie po naszej interwencji, dlatego nie zgłosiliśmy tego organom ścigania — tłumaczy Tomasz Patorski.
Józef Bogdański z NIK w Olsztynie zaznaczył, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Iławie, już po kontroli, znalazł jeszcze dwa przypadki naruszenia prawa budowlanego w Kisielicach, które zgłosił do organów ścigania.
Krystian Knobelzdorf
k.knobelzdorf@gazetaolsztynska.pl