"Przed nami mecz sezonu" - mówi Daniel Madej, trener Jezioraka Iława. Ostatnia prosta do finału WPP

2023-05-31 12:20:45(ost. akt: 2023-05-31 12:59:25)

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

PIŁKA NOŻNA\\\ O miejsce w finale Wojewódzkiego Pucharu Polski 2022/23 dzisiaj (środa 31 maja) powalczą Jeziorak Iława z Concordią Elbląg oraz DKS Dobre Miasto z Tęczą Biskupiec. – Na tym etapie już nie ma kalkulacji – mówi Wojciech Jałoszewski, trener Tęczy.
Pierwszy finalista WPP zostanie wyłoniony w Iławie, gdzie Jeziorak podejmie rywala z Elbląga. Trudno nie odnieść wrażenia, że triumfator tego pojedynku będzie faworytem finału, bo zagrają w końcu: czołowy zespół forBet IV ligi z trzecioligowcem. Jeziorak ma już za sobą kryzys z początku rundy wiosennej, a „Słoniki” w ostatnich meczach pokazują, że zapowiadana walka o utrzymanie, mimo fatalnej pierwszej rundy, nie była błahym rzuceniem słów na wiatr. Joao Augusto i spółka nie tylko odrobili straty, ale wydostali się ze strefy spadkowej i teraz piłka jest po ich stronie.

Będąc tak blisko finału, elblążanie na pewno nie zrezygnują z walki na dwóch frontach, ale to samo może powiedzieć każdy z półfinalistów, bo perspektywa zgarnięcia trofeum do klubowej gabloty jest naprawdę realna.

W Iławie na sukces czekają od lat. Samo zameldowanie się w finale WPP, po wyeliminowaniu wyżej notowanego rywala, byłoby sygnałem, że mozolna odbudowa klubu idzie w dobrym kierunku. Dlatego w środowe popołudnie piłkarze Jezioraka muszą rzucić na szalę wszystkie umiejętności. Początek spotkania o godz. 17.00.

Przed nami mecz sezonu – mówi Daniel Madej, trener Jezioraka. – W lidze sprawa jest już rozstrzygnięta, więc pozostała nam gra o pucharowe trofeum. Starsi zawodnicy pamiętają smak takich sukcesów Jezioraka, a młodsi mają szansę pokazania się. Mamy swoje problemy kadrowe, kilku zawodników jest kontuzjowanych, ale to mecz przed własną publicznością, na którą liczymy, więc każdy musi dać z siebie wszystko — dodaje szkoleniowiec IKS-u.

Przypominamy o komunikacie Jezioraka ws. darmowych biletów na dzisiejszy pojedynek: "Dzieci i młodzież do 16. roku życia (za okazaniem legitymacji szkolnej) i seniorzy po 65. roku życia (za okazaniem dowodu osobistego lub innego dokumentu tożsamości) wchodzą na mecz bezpłatnie".

>> W drugiej parze zmierzą się DKS Dobre Miasto i Tęcza Biskupiec, czyli dwaj reprezentanci forBet IV ligi. Oba zespoły już mogą uznać sezon pucharowy za udany, ale jeden z nich na pewno zostanie rewelacją rozgrywek, awansując do finału. Ten odbędzie się pod koniec czerwca w Biskupcu, więc nikt w Tęczy nie chciałby uczestniczyć w nim tylko w roli widza.

Zresztą miejscowy klub wraz z oddaniem nowego stadionu i pozyskaniem potężnego sponsora zrobił dużo, by szybko zaistnieć na piłkarskiej mapie regionu. Transfery kilku głośnych nazwisk nie przełożyły się szczególnie na powodzenie w lidze, więc puchar daje szansę na zrobienie oczekiwanego wyniku.

– Stawką jest finał. Tu nie można kalkulować, tylko od początku grać o zwycięstwo – mówi Wojciech Jałoszewski, trener Tęczy. – Nie ma znaczenia, z kim zagramy i kto jest faworytem, bo to tylko krok do walki o trofeum i każdy liczy na sukces. Przygotowaliśmy się do spotkania normalnym rytmem. Za nami bardzo dobry mecz w Iławie (Tęcza wygrała z Jeziorakiem w sobotę w lidze 4:2 – red.), więc na pewno przystąpimy do starcia z DKS-em w dobrych nastrojach. Wierzę, że nasza pucharowa przygoda będzie trwała aż do finału — dodaje trener Jałoszewski.

Gospodarzem meczu w Biskupcu formalnie będzie DKS, a spotkanie rozpocznie się o godz. 20.00 i będzie rozgrywane przy sztucznym świetle, ale na zawodnikach z Dobrego Miasta nie powinno zrobić to wrażenia, bo dokładnie w takich samych okolicznościach poradzili sobie w ćwierćfinale z Sokołem Ostróda. Tym występem podopieczni Macieja Szostka z pewnością zyskali nowych kibiców wśród bezstronnych miłośników piłki w regionie, bo postawili się trzecioligowcowi w bardzo mądry i skuteczny sposób. W rywalizacji z Tęczą motywacji na pewno nie zabraknie, bo DKS był uważany przed losowaniem półfinałów za najsłabszy zespół w stawce, na którego najbardziej chcieli trafić rywale.

Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej w Olsztynie wraz z partnerem WPP, czyli Bankiem Spółdzielczym w Szczytnie, dokładają starań, by rozgrywki pucharowe miały odpowiednią oprawę. To nie tylko nagrody już od fazy ćwierćfinałów, ale także większa dostępność do rozgrywanych meczów. Oba spotkania półfinałowe będzie można obejrzeć na żywo w internecie, na kanale YouTube WMZPN.

Łukasz Szymański

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5