Kradzież piekarnika ze sklepu. "Sprawca spakował go do samochodu, po czym odjechał"

W czwartek (25 maja) funkcjonariusze z komendy powiatowej policji w Iławie zostali poinformowani o kradzieży piekarnika.
— Okazało się, że sprawca wykorzystał nieuwagę pracowników sklepu i pozostawienie kuchenki do zabudowy na korytarzu przed sklepem. Zabrał ją i spakował do busa — relacjonuje st. asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji.

— Jak ustalili funkcjonariusze, straty sklepu wyniosły prawie 1700 zł. Policjanci pracujący nad sprawą wykonali szereg czynności, analizowali każdy trop, dzięki czemu w ciągu niecałych 24 godzin wytypowali i zatrzymali sprawcę przestępstwa. Okazał się nim 59-latek. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna przyjechał busem do sklepu. Następnie wszedł na korytarz, gdzie zauważył zapakowany piekarnik. Korzystając z chwilowej nieuwagi personelu marketu, zabrał kuchenkę i spakował ją do samochodu, po czym odjechał — dodaje oficer prasowa KPP Iława.

— Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutu kradzieży mieszkańcowi Iławy, do którego się przyznał. Dodał, że zabrał piekarnik, bo właściciel sklepu nie zapłacił mu należności za wykonanie zlecenia. Policjanci odzyskali skradzioną kuchenkę, którą w najbliższym czasie przekażą pokrzywdzonemu. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności — mówi st. asp. Joanna Kwiatkowska.