Wciąż nie udało się odnaleźć zaginionego na jeziorze Skarlińskim

Łódź wiosłowa wywróciła się na jeziorze Skarlińskim w powiecie nowomiejskim w niedzielę (30 kwietnia) w południe.

Dwie osoby zostały podjęte z wody niedługo po wywrotce: jedna była przytomna, drugą reanimowano, w efekcie czego przewrócono u niej czynności życiowe. Mężczyznę zabrano do szpitala, jednak niestety mężczyzna zmarł.

Trzeci z mężczyzn był poszukiwany w niedzielę (30 kwietnia) przez Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Iławy i specjalistyczną grupę z sonarem z Olsztyna.

Poszukiwania na jeziorze kontynuowano w poniedziałek (1 maja) - bez rezultatów.

Łódź, która się wywróciła, uległa zatopieniu. Strażacy odnaleźli ją na głębokości 10 m.

Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście Lubawskim asp. Ludmiła Mroczkowska po wypadku powiedziała, że na łodzi wiosłowej byli trzej mężczyźni w wieku ok. 30 lat, spoza powiatu nowomiejskiego. Przyjechali nad jezioro rekreacyjnie.

Źródło: PAP
autorki: Joanna Kiewisz-Wojciechowska, Agnieszka Libudzka