Rusza piąta odsłona programu "Mój prąd"

Program ma być kompleksowym wsparciem w procesie przekształcania budynku jednorodzinnego w niskoemisyjny i efektywny energetycznie dom. Z jego pomocą, niezależnie od tego czy budynek ogrzewany jest dziś gazem, pelletem czy ciepłem systemowym, będzie można dokonać remontu i inwestycji, które pozwolą w znaczący sposób obniżyć koszty ogrzewania i energii elektrycznej.

Jaka wysokość dofinansowania?
Zgodnie z zapowiedzią Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wysokość dofinansowania na same panele fotowoltaiczne ma wynieść do 6 tys. zł, panele fotowoltaiczne plus komponenty do 7 tys. zł, magazyny energii elektrycznej do 16 tys. zł, magazyn ciepła do 5 tys. zł oraz system zarządzania energią do 3 tys. zł.

Z kolei dofinansowanie do pomp ciepła ma być na podobnym poziomie co w programie „Czyste powietrze”. Do pomp ciepła powietrze-powietrze wyniesie do 4,4 tys. zł, pomp powietrze-woda bez podwyższonej efektywności do 12,6 tys. zł, pomp powietrze-woda o podwyższonej efektywności do 19,4 tys. zł, pomp gruntowych do 28,5 tys. zł.

Dopłata do kolektorów słonecznych wynieść ma do 3,5 tys. zł.

Maksymalna kwota dofinansowania dla jednego beneficjenta może osiągnąć nawet 58 tys. zł. Mój Prąd finansuje do 50% kosztów instalacji, dotacja udzielana jest na już zakończone inwestycje, a pieniądze wypłacane są przeważnie w ciągu około trzech miesięcy od momentu zgłoszenia.

Fotowoltaika po zmianach rozliczeń
Nowe zapisy ustawy o OZE wprowadzone w życie pod koniec 2021 r., od kwietnia 2022 r. zmieniły zasady rozliczeń prosumentów z ilościowych na wartościowe, z tzw. net-meteringu na net-billing. Wśród konsumentów i całej branży wzbudzało to wiele obaw związanych z dalszą opłacalnością instalacji fotowoltaicznych. Ustawodawca tłumaczył jednak, że ten niepokój jest nieuzasadniony, gdyż aktualne regulacje prawne wprowadzają różnego rodzaju zabezpieczenia, takie jak np. bilansowanie godzinowe, które podwyższa autokonsumpcję wyprodukowanej energii elektrycznej.

Drugą ważną zmianą jest rozliczanie energii elektrycznej w jej wartości, czyli zamiana oddanych do sieci kW na wartość sprzedanej energii indeksowanej Rynkiem Dnia Następnego na Towarowej Giełdzie Energii, która jest rynkiem adekwatnym do tego, po ile w danym momencie sprzedawana jest energia elektryczna. Według tej regulacji środki ze sprzedaży energii wytworzonej przez przydomową instalację fotowoltaiczną można wykorzystać do pokrycia całego rachunku za energię, w tym tzw. opłat stałych za jej dystrybucję, które dochodzą nawet do 400 zł rocznie. Nie było to możliwe we wcześniejszym systemie prosumenckim.

Warto skorzystać z dofinansowania
Niewątpliwie od kilku lat branża odnawialnych źródeł energii przeżywa w Polsce ogromny rozwój. Nasz kraj dołączył do grona liderów w tym zakresie. Pod względem przyrostu rocznego zainstalowanej mocy w fotowoltaice zajmujemy miejsce w czołówce krajów Unii Europejskiej.

Instalacja paneli fotowoltaicznych pozwala na produkcję własnej energii elektrycznej z wykorzystaniem jej naturalnego źródła jakim są promienie słoneczne. Dzięki temu ograniczamy emisję szkodliwych substancji do atmosfery i przyczyniamy się do ochrony środowiska. Produkcja własnej energii elektrycznej pozwala na oszczędzanie na rachunkach za energię, co szczególnie dziś okazuje się bardzo korzystne dla domowego budżetu.

W czwartej edycji programu Mój Prąd zakończonej 17 marca br. do NFOŚiGW wpłynęło ponad 60 tys. wniosków na kwotę prawie 404 mln zł. Równie dużego zainteresowania można się spodziewać w najbliższej edycji programu. Warto już dziś zaplanować swoją inwestycję w odnawialne źródła energii i skorzystać z dofinansowania. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie: mojprad.gov.pl. Wciąż można korzystać także z programu „Czyste powietrze”, który skupia się na wymianie starych pieców i kotłów na paliwo stałe oraz termomodernizacji budynków jednorodzinnych. Szczegóły na stronie wfosigw.olsztyn.pl.