Przed nami wiele wyzwań — mówi Jacek Zachariasz, nowy dyrektor szpitala powiatowego w Iławie [wywiad]
2022-10-28 13:21:10(ost. akt: 2022-10-28 13:47:47)
Nowy dyrektor szpitala Jacek Zachariasz uważa, że na terenie placówki powinien funkcjonować POZ (przychodnia Podstawowej Opieki Zdrowotnej) i jest to jeden z jego priorytetów
POWIAT\\\ Jacek Zachariasz jest nowym dyrektorem Powiatowego Szpitala im. Wł. Biegańskiego w Iławie. W rozmowie z „Życiem Powiatu Iławskiego” opowiada, od czego rozpoczął swoją pracę w naszym szpitalu, jakie ma doświadczenie zawodowe oraz o konkretnych planach na rozwój placówki.
Od kiedy dokładnie pełni pan funkcję dyrektora powiatowego szpitala w Iławie?
— W dniu 1 października 2022 r. objąłem stanowisko dyrektora Powiatowego Szpitala im. Władysława Biegańskiego w Iławie.
— W dniu 1 października 2022 r. objąłem stanowisko dyrektora Powiatowego Szpitala im. Władysława Biegańskiego w Iławie.
Proszę opowiedzieć, chociaż krótko, o swoich doświadczeniach zawodowych?
— Przez 15 lat zawodowo związany byłem z Miejskim Szpitalem Zespolonym w Olsztynie, gdzie ostatnie 10 lat pracowałem na stanowisku zastępcy dyrektora. Wcześniej zajmowałem stanowisko kierownika działu zamówień publicznych. To pozwoliło mi poznać funkcjonowanie szpitala od podstaw, co bardzo sobie cenię, ponieważ mam świadomość ile niektóre sprawy wymagają zaangażowania i czasu. Medycyna zawsze była mi bliska, zastanawiałem się nawet nad rozpoczęciem studiów medycznych, ale ostatecznie wybrałem prawo.
— Przez 15 lat zawodowo związany byłem z Miejskim Szpitalem Zespolonym w Olsztynie, gdzie ostatnie 10 lat pracowałem na stanowisku zastępcy dyrektora. Wcześniej zajmowałem stanowisko kierownika działu zamówień publicznych. To pozwoliło mi poznać funkcjonowanie szpitala od podstaw, co bardzo sobie cenię, ponieważ mam świadomość ile niektóre sprawy wymagają zaangażowania i czasu. Medycyna zawsze była mi bliska, zastanawiałem się nawet nad rozpoczęciem studiów medycznych, ale ostatecznie wybrałem prawo.
Co było najważniejsze w pana pracy w olsztyńskim szpitalu?
— Praca w szpitalu jest dla mnie niezwykle ciekawa, dynamiczna, wymaga ciągłego dostosowywania się, zmusza do nieustannego śledzenia trendów w nowoczesnej medycynie, ale to przede wszystkim praca z ludźmi jest tym, co najbardziej lubię. Za najważniejsze doświadczenia uważam przygotowanie szpitala do walki z pandemią w 2020 roku oraz wdrożenie i realizacja wielu projektów, w tym pn. "Poprawa opieki perinatalnej gwarancją zdrowia społeczności subregionu olsztyńskiego". Byłem również pomysłodawcą akcji profilaktycznych "Podaruj życie — wykryj raka" oraz "Twoja męskość w twoich rękach". Moim priorytetem było stworzenie ośrodka wyposażonego w nowoczesną infrastrukturę i świadczącego usługi na najwyższym poziomie.
— Praca w szpitalu jest dla mnie niezwykle ciekawa, dynamiczna, wymaga ciągłego dostosowywania się, zmusza do nieustannego śledzenia trendów w nowoczesnej medycynie, ale to przede wszystkim praca z ludźmi jest tym, co najbardziej lubię. Za najważniejsze doświadczenia uważam przygotowanie szpitala do walki z pandemią w 2020 roku oraz wdrożenie i realizacja wielu projektów, w tym pn. "Poprawa opieki perinatalnej gwarancją zdrowia społeczności subregionu olsztyńskiego". Byłem również pomysłodawcą akcji profilaktycznych "Podaruj życie — wykryj raka" oraz "Twoja męskość w twoich rękach". Moim priorytetem było stworzenie ośrodka wyposażonego w nowoczesną infrastrukturę i świadczącego usługi na najwyższym poziomie.
Chciałabym zapytać o pierwsze wrażenia na nowym stanowisku pracy w szpitalu powiatowym w Iławie. Czy zapoznał się pan już z całą załogą szpitala?
— Mimo, że jestem jeszcze krótko w szpitalu i nie wszystkich jeszcze poznałem, to chciałbym powiedzieć, że to co widzę jest budujące. Pierwsze spotkania zarówno z personelem medycznym jak i administracyjnym mam już za sobą. Personel jest oddany pracy, profesjonalny i bardzo pracowity; kierownicy komórek mają pomysły i chcą się rozwijać. Wrażenia mam pozytywne, szpital ma duży potencjał, ale już po pierwszych rozmowach z pracownikami wiem, że przed nami wszystkimi ogrom pracy i wiele wyzwań.
— Mimo, że jestem jeszcze krótko w szpitalu i nie wszystkich jeszcze poznałem, to chciałbym powiedzieć, że to co widzę jest budujące. Pierwsze spotkania zarówno z personelem medycznym jak i administracyjnym mam już za sobą. Personel jest oddany pracy, profesjonalny i bardzo pracowity; kierownicy komórek mają pomysły i chcą się rozwijać. Wrażenia mam pozytywne, szpital ma duży potencjał, ale już po pierwszych rozmowach z pracownikami wiem, że przed nami wszystkimi ogrom pracy i wiele wyzwań.
Od czego zaczął pan działania jako dyrektor i gdzie pan upatruje główne punkty „zapalne”?
— Obecnie największym kłopotem szpitala są zamknięte oddziały i choć problem powoli udaje się opanowywać to straconego czasu nie cofniemy. Robimy wszystko co w naszej mocy, by pacjenci mogli korzystać w pełni ze świadczeń naszej placówki. Najważniejszy jest interes pacjentów. W ramach bieżących działań będę chciał wykorzystać posiadany potencjał i rozbudować część medyczną. Chcę wyjść do pacjenta poprzez działania profilaktyczne. Planuję rozbudować część ambulatoryjną i opiekę koordynowaną w taki sposób, żeby pacjent po wyjściu z gabinetu nie został sam z diagnozą oraz żeby mógł liczyć na naszą pomoc aż do zakończenia procesu leczenia. Na terenie szpitala powinien funkcjonować POZ [przychodnia Podstawowej Opieki Zdrowotnej — przyp. red], to też jeden z moich priorytetów. Chcę, żeby szpital stał się centrum, do którego będą kierowały się wszystkie drogi pacjentów, także tych z sąsiednich powiatów, a to można osiągnąć tylko poprzez odpowiednią, wysoką jakość świadczeń.
— Obecnie największym kłopotem szpitala są zamknięte oddziały i choć problem powoli udaje się opanowywać to straconego czasu nie cofniemy. Robimy wszystko co w naszej mocy, by pacjenci mogli korzystać w pełni ze świadczeń naszej placówki. Najważniejszy jest interes pacjentów. W ramach bieżących działań będę chciał wykorzystać posiadany potencjał i rozbudować część medyczną. Chcę wyjść do pacjenta poprzez działania profilaktyczne. Planuję rozbudować część ambulatoryjną i opiekę koordynowaną w taki sposób, żeby pacjent po wyjściu z gabinetu nie został sam z diagnozą oraz żeby mógł liczyć na naszą pomoc aż do zakończenia procesu leczenia. Na terenie szpitala powinien funkcjonować POZ [przychodnia Podstawowej Opieki Zdrowotnej — przyp. red], to też jeden z moich priorytetów. Chcę, żeby szpital stał się centrum, do którego będą kierowały się wszystkie drogi pacjentów, także tych z sąsiednich powiatów, a to można osiągnąć tylko poprzez odpowiednią, wysoką jakość świadczeń.
A jak wygląda bieżąca sytuacja z oddziałem pediatrii? Czy prowadzone są jakieś rozmowy, które zmierzają do powrotu pracy tego ważnego oddziału?
— To jest dla mnie najpilniejsza sprawa. Rozmowy z lekarzami trwają i są o tyle trudne, że specjalistów w przedmiotowym zakresie na rynku jest niewielu, jednak dokładam wszelkich starań, żeby oddział uruchomić.
— To jest dla mnie najpilniejsza sprawa. Rozmowy z lekarzami trwają i są o tyle trudne, że specjalistów w przedmiotowym zakresie na rynku jest niewielu, jednak dokładam wszelkich starań, żeby oddział uruchomić.
Nie jest tajemnicą, że w powiatowym szpitalu, podobnie jak w innych w kraju, głównym problemem są braki kadrowe właśnie. Jak ocenia pan aktualną sytuację kadrową w szpitalu ogólnie?
— Na tym etapie "pożar" udało się ugasić w oddziale położniczym i wewnętrznym, a rokowania są obiecujące. Zespoły na tych oddziałach już pracują, ale cały czas podejmujemy działania, żeby zapewnić jak najlepszy poziom wykonania świadczeń. Ta sytuacja pokazała jak ważni są ludzie i jak łatwo utrata jednego ogniwa może doprowadzić do zapaści. Z tego miejsca bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w przywrócenie bieżącej pracy w oddziałach.
— Na tym etapie "pożar" udało się ugasić w oddziale położniczym i wewnętrznym, a rokowania są obiecujące. Zespoły na tych oddziałach już pracują, ale cały czas podejmujemy działania, żeby zapewnić jak najlepszy poziom wykonania świadczeń. Ta sytuacja pokazała jak ważni są ludzie i jak łatwo utrata jednego ogniwa może doprowadzić do zapaści. Z tego miejsca bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w przywrócenie bieżącej pracy w oddziałach.
Proszę powiedzieć, jaki ma pan pomysł na zarządzanie szpitalem w najbliższych tygodniach, miesiącach a może latach?
— Przede wszystkim chcę poszerzyć zakres świadczonych usług, w takim stopniu żeby pacjenci byli zaopatrzeni kompleksowo w miejscowej placówce, bez konieczności szukania pomocy w innych oddalonych ośrodkach. Ponadto planuję rozwinąć działania profilaktyczne wprowadzając akcje zdrowotne dla mieszkańców powiatu, w tym celu zamierzam wykorzystać posiadane poradnie specjalistyczne. Z doświadczenia wiem, że akcje takie cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród pacjentów. Ale najważniejszą rzeczą, bez której nie odbudujemy zaufania pacjentów, jest jakość świadczonych usług. W tym celu będziemy starać się o Certyfikat Akredytacyjny. Wprowadzenie systemu wymogów i standardów podniesie poziom świadczeń i bezpieczeństwa pacjentów. Otrzymanie Certyfikatu od Ministerstwa Zdrowia to wymierne korzyści dla pacjenta i szpitala. Nadmienię również, że dzięki Certyfikatowi Akredytacji szpital może pozyskać wyższe dofinansowanie z NFZ.
— Przede wszystkim chcę poszerzyć zakres świadczonych usług, w takim stopniu żeby pacjenci byli zaopatrzeni kompleksowo w miejscowej placówce, bez konieczności szukania pomocy w innych oddalonych ośrodkach. Ponadto planuję rozwinąć działania profilaktyczne wprowadzając akcje zdrowotne dla mieszkańców powiatu, w tym celu zamierzam wykorzystać posiadane poradnie specjalistyczne. Z doświadczenia wiem, że akcje takie cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród pacjentów. Ale najważniejszą rzeczą, bez której nie odbudujemy zaufania pacjentów, jest jakość świadczonych usług. W tym celu będziemy starać się o Certyfikat Akredytacyjny. Wprowadzenie systemu wymogów i standardów podniesie poziom świadczeń i bezpieczeństwa pacjentów. Otrzymanie Certyfikatu od Ministerstwa Zdrowia to wymierne korzyści dla pacjenta i szpitala. Nadmienię również, że dzięki Certyfikatowi Akredytacji szpital może pozyskać wyższe dofinansowanie z NFZ.
M. Rogatty (www.powiat-ilawski.pl)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez