Iława. Popołudnie z Kulturą Ukraińską w tym roku z wyjątkowym przekazem

2022-06-12 16:50:38(ost. akt: 2022-06-12 19:24:31)

Autor zdjęcia: Edyta Kocyła-Pawłowska

Wiele wzruszeń i silnych emocji zafundowali w tym roku organizatorzy Popołudnia z Kulturą Ukraińską. W iławskim kinoteatrze "Pasja" pojawili się po pierwsze wykonawcy, na których długo czekano, a po drugie, trwająca na Ukrainie wojna spowodowała, że każde słowo i każda nuta brzmiały inaczej.
Mieszkańcy Iławy z kulturą ukraińską są zaznajomieni doskonale, bo mieszka tu wiele rodzin z ukraińskimi korzeniami. Od 15 lat iławianie spędzają też jedno letnie popołudnie z ukraińską muzyką. W tym roku wymiar tego wydarzenia był inny, niż w poprzednich latach.
Oprócz przybliżenia elementów kultury ukraińskiej, celem koncertu była zbiórka, by wesprzeć finansowo uchodźców wojennych przebywających w Iławie.
- Wrzucają nam pieniądze do puszek bardzo chętnie. Przebywający są bardzo hojni - mówiła nam Lidia Król, wolontariuszka z jedną z czterech puszek.
- Spotykamy się dziś w zupełnie innej sytuacji, niż w latach poprzednich, mianowicie 109 dnia pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę - mówiła, otwierając koncert, Lubomira Żołądek. To szefowa iławskiego koła Związku Ukraińców w Polsce, która nie tylko współprowadziła to wydarzenie, ale też jest wspólnie z Iławskim Centrum Kultury i pozostałymi członkami koła przygotowała całość. - Od pięciu lat działam przy Popołudniu z Kulturą Ukraińską, ale ma ono znacznie dłuższą tradycję - opowiada nam. - Wcześniej odbywało się w amfiteatrze nad Małym Jeziorakiem, ale w tym roku postanowiliśmy zorganizować je w Kinoteatrze "Pasja". Oprócz oczywiście tła związanego z wojną na Ukrainie, jest też w tym wszystkim pewna radość. Radość z wykonawców, którzy zdecydowali się u nas wystąpić - mówi Lubomira Żołądek.

Na scenie pojawili się tego dnia: Żurawli, reprezentacyjny chór Związku Ukraińców w Polsce, istniejący od 1972 r. Już ten pierwszy wykonawca wzbudził u słuchaczy wzruszenie. A potem dwa utwory a capella zaśpiewała Yulia Demidchik, pochodząca z Głuchowa w obwodzie sumskim na Ukrainie, mieszkająca od czasu wojny w podiławskim Szałkowie.


Ostatni był zespół z Gdańska - Słowiańska Dusza, łączący wokale z Polski, Ukrainy i Białorusi. Pełne emocji wykonanie ukraińskich pieśni uzupełniło się świetnie z emocjami płynącymi z widowni. Zwłaszcza pierwszy utwór, będący hołdem tym, którzy giną na Ukrainie za wolność, publiczność przyjęła na stojąco i także na stojąco - owacjami - pożegnała.
Szczególne podziękowania za pomoc Ukraińcom skierowała przewodnicząca iławskiego koła Związku Ukraińców w stronę iławian, swoich współmieszkańców. - Dzisiejszy koncert jest wyrazem wdzięczności każdemu, kto otworzył serca dla naszych wschodnich sąsiadów.
Jarosława Chrunik, od lat przygotowująca audycje w języku ukraińskim w Polskim Radiu Olsztyn, była drugą konferansjerką. Obie panie całość prowadziły częściowo po polsku, a częściowo po ukraińsku, na co szczególną uwagę zwrócili obecni Ukraińcy. Wśród obecnych był m.in. Arkadiusz Trochanowski, biskup eparchii olsztyńsko-gdańskiej, burmistrz Dawid Kopaczewski, koordynator punktu pomocy lokalnej dla Ukraińców Krzysztof Panfil.

Edyta Kocyła-Pawłowska
e.kocyla@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5