Obie szatnie dla GKS-u Wikielec. "Chcemy, by zespół z III ligi czuł się u nas komfortowo"

Przypomnijmy tylko na wstępie, że w meczach rozegranych w marcu awans do ćwierćfinałów wywalczyły ekipy: MKS Korsze, Polonia Lidzbark Warmiński, DKS Dobre Miasto i Rominta Gołdap.

Teraz wracamy do tego, co na boiskach woj. warmińsko-mazurskiego spotka nas dzisiaj i jutro (5 i 6 kwietnia). Starcie zespołu z najniższej klasy rozgrywkowej z jednym z czołowych klubów w regionie jest solą rozgrywek pucharowych na szczeblu okręgowym. Dotychczas jednym z ważniejszych spotkań Dębu Kadyny, które zapisało się w pamięci, był dobry wyjazdowy mecz o punkty z Jeziorakiem Iława w lidze okręgowej. Dzisiaj w podelbąskiej miejscowości pojawi się GKS Wikielec i bez względu na wynik sportowy spotkanie trafi do klubowych kronik.

Zresztą i w regionie na starcie ekip z różnych biegunów w piłkarskiej hierarchii trzeba było czekać dość długo. Ostatnim B-klasowym zespołem w regionie walczącym o ćwierćfinał WPP była Avista Łążyn, która w sezonie 2016/2017 uległa aż 0:8 Finishparkietowi Drwęcy Nowe Lubawskie, czyli ówczesnemu mistrzowi rozgrywek gr. 1 III ligi.

— Nasz mecz urósł do rangi wydarzenia w całej gminie Tolkmicko — mówi Paweł Brzeziński, prezes Dębu. — Chcemy się dobrze zaprezentować i przygotowujemy się od pewnego czasu. To spotkanie, które zasługuje na specjalną oprawę. Wynik sportowy jest raczej łatwy do przewidzenia, choć mamy kilku zawodników z ligową przeszłością, którzy na pewno będą chcieli powalczyć. Z myślą o kibicach, bo to także ich święto, będzie grill. Zresztą wsparliśmy fanów w zakupie bębna, więc liczymy na doping. Zespoły wyprowadzą na boisko chłopcy z naszej drużyny trampkarzy, którzy potem w trakcie meczu będą podawać piłki — zdradza szczegóły Brzeziński.

Dąb w tym sezonie rozdaje karty w rozgrywkach gr. 2 B klasy. Jesienią zanotował komplet zwycięstw, zdobywając w 9 meczach aż 77 goli. W drugiej części sezonu, która w tej grupie „Bundesligi” ruszy dopiero po zbliżających się świętach, klub z Kadyn chciałby szybko przypieczętować awans.

W WPP Dąb eliminował kolejno Agat Jegłownik, Jastrzębia Ględy, Motor Lubawa po walkowerze za grę nieuprawnionego zawodnika i rezerwy Zatoki Braniewo.
— Zgłosiliśmy się do pucharu nieco w ramach przygotowań do sezonu ligowego, a stajemy przed szansą awansu do najlepszej ósemki rozgrywek — dodaje prezes Dębu, którego kibice piłkarscy w regionie mogą kojarzyć z wieloletniej pracy sędziego.

— Z Motorem na boisku przegraliśmy 1:4, ale popełnili błąd i zostali ukarani za grę nieuprawnionego zawodnika. Odwoływali się od decyzji o walkowerze, ale ostatecznie pozostaliśmy w stawce i nasza piękna przygoda trwa.

GKS poprosił o przełożenie meczu na wtorek i poszliśmy im na rękę. Zresztą udostępnimy im także obie szatnie, a my przebierzemy się gdzieś indziej, bo to dość małe pomieszczenia, a chcemy by zespół z III ligi czuł się u nas komfortowo.

Czekamy także z poczęstunkiem na działaczy klubu z Wikielca, by spotkać się i w dobrej atmosferze przeżyć ten ważny dla nas mecz — dodaje prezes Dębu.

Początek wtorkowego meczu w Kadynach o godz. 16. O tej samej porze rozpoczną się trzy środowe spotkania, które dokończą zmagania 1/8 finału. Ciekawie powinno był w Iławie, gdzie Jeziorak zagra ze Zniczem Biała Piska. Obie drużyny pogrążone są w kryzysie, wiosną słabo radzą sobie w spotkaniach ligowych, więc awans do ćwierćfinału może być zwiastunem przełamania. Zresztą to kolejne w ostatnim czasie pucharowe starcie obu klubów i dla gospodarzy szansa rewanżu za przegrany półfinał latem 2020 r. Wówczas do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne, bo po 120 minutach emocjonującego spotkania był remis 4:4.

Na przyjęcie III-ligowych Mamr przygotowuje się Delfin Rybno z ligi okręgowej. Z kolei z olsztyńską młodzieżą, grającą w WPP jako Stomil II, zmierzy się Mrągowia Mrągowo. Trzecioligowcy oraz drużyna Stomilu nie mogli rozegrać meczów 1/8 finału WPP w marcu ze względu na ligowe obowiązki.

Wyniki rozegranych już meczów 1/8 finału: Polonia Pasłęk — MKS Korsze 2:3, GLKS Jonkowo — Polonia Lidzbark Warmiński 0:4, Omulew Wielbark — DKS Dobre Miasto 1:3, Olimpia Olsztynek — Rominta Gołdap 0:2