Jeziorak pokonał ostatnią drużynę w lidze, ale łatwo nie było

2022-03-12 15:55:18(ost. akt: 2022-03-13 18:31:16)
Paweł Sagan (Jeziorak Iława, z prawej strony) mecz z Błękitnymi niestety zakończył z kontuzją kolana

Paweł Sagan (Jeziorak Iława, z prawej strony) mecz z Błękitnymi niestety zakończył z kontuzją kolana

Autor zdjęcia: Karol Synowiec / Jeziorak Iława

PIŁKA NOŻNA \\\ Drużyna z Iławy rozegrała dzisiaj pierwsze w tym roku spotkanie o punkty. W zaległym z końca 2021 roku meczu Jeziorak pokonał na wyjeździe Błękitnych Pasym jedną bramką. O wygraną z ostatnią drużyną ligi nie było wcale łatwo.
Błękitni Pasym — Jeziorak Iława 1:2 (1:2)
0:1 — Bartkowski (3), 0:2 — Czarnota (14), 1:2 — Malanowski (45 k)

Wyjściowe "11"
JEZIORAK: Ciura — Leszczenko, Nakielski, Kressin, Sedlewski, Sagan, Czarnota, Piórkowski, Galas, Wacławski, Bartkowski,

BŁĘKITNI: Brzozowski — Trzebiński, Nosowicz, Brzeziński, Dobrzyński, Duplicki, Kruczkowski, Sokołowski, Łukaszewski, Sachajczuk, Malanowski,

Jeziorak i Błękitni, jako pierwsze zespoły występujące w forBET IV lidze, rozegrały ligowy mecz w tym roku. Pozostałe drużyny do rywalizacji o pierwsze w 2022 punkty przystąpią za tydzień.

Iławianie z ekipą z Pasymia mieli grać na koniec jesieni poprzedniego roku, jednak ostatecznie — z powodu problemów kadrowych w obozie Błękitnych — spotkanie przełożono na marzec tego roku. Kibice Jezioraka zastanawiali się, w jakiej formie jest ich zespół po zimowym okresie przygotowawczym.

Początek spotkania dał fanom biało-niebieskich dużo nadziei i powodów do radości — Jeziorak na prowadzenie wyszedł już w 3 minucie spotkania. Iławianie przeprowadzili szybką kontrę po źle wykonanym rzucie rożnym przez gospodarzy, Tomasz Sedlewski z własnej połowy posłał idealne, długie i diagonalne podanie do Michała Bartkowskiego, który strzałem w długi róg pokonał Pawła Brzozowskiego.

Nie minęło 10 minut, a bramkarz Błękitnych musiał po raz drugi wyciągać piłkę z siatki. Radosław Galas, najbardziej aktywny zawodnik Jezioraka w tym meczu, pognał z piłką lewą stroną boiska i dograł w pole karne. Piłka trafiła finalnie pod nogi Patryka Czarnoty, a że środkowy pomocnik klubu z ul. Sienkiewicza stopę ma ostatnio ustawioną bardzo dobrze, to też nie miał problemów z umieszczeniem piłki w sieci.

Gdyby Jeziorak zdobył jeszcze jedną bramkę w pierwszej połowie, to pewnie zamknąłby ten mecz i mógłby po przerwie spokojnie rozgrywać spotkanie po swojemu. Tak się jednak nie stało, a do tego jeszcze w 45 minucie sędzia podyktował rzut karny dla drużyny z Pasymia po zagraniu piłki ręką przez jednego z zawodników z Iławy (Krzysztof Kressin). Strzał z wapna na gola zamienił Patryk Malanowski. Z miłego i fajnego 0:2 zrobiło się nerwowe 1:2 i to tuż przed przerwą.

Po zmianie stron — nerwówki ciąg dalszy. Do tego na boisku nie było już dwóch ważnych elementów w układance trenera Wojciecha Tarnowskiego: jeszcze w trakcie pierwszej połowy kontuzji kolana doznał Paweł Sagan (zastąpił go Maciej Banaszek), a w przerwie nastąpiła zmiana Borysa Piórkowskiego (uraz pachwiny, wszedł Szymon Nastaj).
— Nie wiem na razie na ile poważna jest ta kontuzja, w okolicach mięśnia i kolana pojawiła się opuchlizna — powiedział nam tuż po meczu Sagan, jedno z kół zamachowych Jezioraka.

Gospodarze do końca spotkania dążyli do wyrównania i byli tego bardzo bliscy — serca kibiców "J" zadrżały zwłaszcza w końcowych fragmentach pojedynku, kiedy to Malanowski wbiegł w pole karne i bardzo groźnie uderzył wzdłuż linii bramkowej. Piłka nie wpadła jednak do bramki bronionej przez Dawida Ciurę. Jeziorak także mógł zmienić wynik w 85 minucie spotkania, jednak piłka po uderzeniu Bartkowskiego (dorzutka Galasa) wylądowała na poprzeczce.

Spotkanie zakończyło się wygraną iławian, ale jak to zauważa także portal Iławskiego Klubu Sportowego: "Po ciężkim meczu wygrywamy 2:1 w Pasymiu."

Jeziorak dzięki temu zwycięstwu wskoczył na drugie miejsce w tabeli IV ligi, a do prowadzącej Concordii Elbląg traci obecnie cztery punkty. W 17. kolejce Błękitni Pasym grają na wyjeździe z Mrągowią, a Jeziorak (także i znowu na obcym terenie) zmierzy się z DKS-em Dobre Miasto.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5