Płodobus jeździł po ulicach Iławy. Jest zgłoszenie na policję

2022-02-18 10:29:39(ost. akt: 2022-02-18 13:03:08)
Płodobus jeździł po Iławie przez 3 godziny

Płodobus jeździł po Iławie przez 3 godziny

Autor zdjęcia: Edyta Kocyła-Pawłowska

Po ulicach Iławy 16 lutego jeździł samochód ze zdjęciami martwych dzieci, które organizator nazwał abortowanymi płodami. Furgonetka emitowała dźwięk dotyczący „zabijanych dzieci” i poruszała się w pobliżu szkół. Ta sytuacja wzburzyła wielu mieszkańców.
Przez trzy godziny po ulicach Iławy jeździł wczoraj (16 lutego) tzw. płodobus, czyli furgonetka nadająca komunikat dźwiękowy o zabijaniu dzieci. Na ogromnym zdjęciu było przedstawione martwe dziecko i hasła przeciwko "biznesowi śmierci", czyli aborcji. – To było straszne, napisy o pigułce dzień po, a zdjęcie płodu co najmniej trzymiesięcznego. To okropna manipulacja – mówiła nam pani Joanna. – Zbulwersowało mnie też to, że za busem jeździł policyjny radiowóz.

– Iławscy policjanci zabezpieczali doraźnie trasę przejazdu tzw. płodobusa, a przebieg trasy został zarejestrowany przez technika kryminalistyki – informuje st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa iławskiej policji. Dodaje też, że zgodnie z pismem Prokuratury Rejonowej w Iławie z 14 sierpnia 2019 r. prezentowanie w miejscu publicznym transparentów przedstawiających płody ludzkie po zabiegu aborcji ze względu na intencje osób je prezentujących "ich cel działania nie jest wybrykiem" i mieści się w granicach wolności manifestowania przekonań.

W internecie pojawiło się mnóstwo komentarzy. Oburzone mamy pisały, że samochód jeździł w pobliżu szkół i nie życzą sobie, by ich dzieci patrzyły na tak drastyczne obrazki.

Już po zakończonej akcji na komendę policji w Iławie przyszła jedna z iławianek. – Zawiadomiła, że kierujący samochodem typu bus zakłócał spokój i porządek publiczny oraz wywoływał zgorszenie w miejscu publicznym poprzez głośne prezentowanie drastycznych treści przez urządzenie nagłaśniające oraz umieszczenie nieprzyzwoitego rysunku i napisu w miejscu publicznym na pojeździe – mówi J. Kwiatkowska.

Komenda Powiatowa Policji w Iławie prowadzi w tej sprawie czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie z art. 51, par 1 kodeksu wykroczeń i art. 141 kodeksu wykroczeń, art. 60 ust. 2 punkt drugi prawa o ruchu drogowym (tutaj chodzi o nadmierny hałas).

Dominika Kasprowicz z Iławy, aktywistka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, poinformowała nas, że to ona zawiadomiła policję. – Poczułam obywatelski obowiązek, by to zrobić – mówi. – Dla takich furgonetek z takimi treściami w Iławie miejsca nie ma! – dodaje.

W Biuletynie Informacji Publicznej iławskiego Urzędu Miasta informacja o "zgromadzeniu" 2-3 osobowym pojawiła się dzień wcześniej, po godzinie 15:00. Zgromadzenie miało się odbyć na parkingu przy ul. Wyszyńskiego 33, czyli przed Kauflandem. Jednak furgonetka jeździła ulicami miasta.
Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski wyjaśnia, że jeśli do wydziału zarządzania kryzysowego wpływa takie zawiadomienie, to urzędnicy nie mogą tego zablokować. – Jeśli są spełnione przesłanki ustawowe spełnione, niewiele możemy zrobić w tym wymiarze administracyjnym – mówi, dodając, że jest przeciwny tego typu akcjom, a pokazywanie w przestrzeni publicznej tego typu zdjęć jest nieodpowiednie. – To tylko wywoływanie emocji, a nie załatwianie swojej sprawy. Przypomniał także sytuację sprzed kilku lat, gdy na Starym Mieście pojawiły się podobne zdjęcia: – Rozumiem zarówno zwolenników, jak i przeciwników, nie jest to jednak skuteczne działanie, a wywoływanie kontrowersji – kończy.

Edyta Kocyła-Pawłowska
e.kocyla@gazetaolsztynska.pl

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B