GKS grał sparing z Mławianką. Aż trzy karne, nowi piłkarze i gol byłego napastnika

Mławianka Mława — GKS Wikielec 2:2 (2:2)
1:0 — Masiak (2), 2:0 — Rogalski (17 k), 2:1 — Jankowski (21 k), 2:2 — Szypulski (24 k)

GKS: Wąsowski — Korzeniewski, Kacperek, Górski, Sz. Jajkowski, M. Jajkowski, Otręba, Arai, Jankowski, Szypulski, Żukowski,
Rezerwa: Lewicki — Grzybowski, Rosoliński, Janiszek, Rytelewski, Rykaczewski, zawodnik testowany,

GKS Wikielec prezentuje się naprawdę dobrze w zimowych sparingach. W klubie z gminy Iława liczą na to, że forma zostanie podtrzymana także w trakcie rundy wiosennej sezonu 2021/22, kiedy to będą ważyły się losy pozostania drużyny w gronie III-ligowców.

Remisem 2:2 zakończył się również środowy sparing Gieksy z Sokołem Ostróda (więcej na temat tego pojedynku w artykule: Kolumbia, Japonia, Kamerun... "Internazionale" GKS Wikielec grał sparing z Sokołem [zdjęcia]). Kolejna analogia polega na tym, że także w dzisiejszym spotkaniu, identycznie jak w test-meczu z II-ligowym zespołem trenera Wojciecha Figurskiego, to rywale wyszli na dwubramkowe prowadzenie, a GKS gonił wynik. Wszystkie cztery bramki padły w pierwszej połowie spotkania, aż trzy z nich zostały zdobyte po rzutach karnych.

Pierwszą bramkę dla Mławianki zdobył Szymon Masiak, a więc napastnik, który jeszcze jesienią poprzedniego roku grał w zespole z Wikielca. Piłkarz wrócił jednak do Mławy. Na 2:0 podwyższył, po karnym, Maciej Rogalski. Goście z gminy Iława szybko wyrównali, bo bramki — także po uderzeniach z 11 metra ze stojącej piłki — zdobyli Michał Jankowski i Sebastian Szypulski. A to wszystko wydarzyło się w zaledwie 24 minuty!

Po dzisiejszym sparingu wiemy już coś więcej na temat nowych zawodników GKS-u. W bramce stał Jakub Wąsowski i wiele wskazuje na to, że 19-letni bramkarz, który ostatnio reprezentował barwy Ślęzy Wrocław, zasili szeregi drużyny z Wikielca. Podobnie jak Piotr Rykaczewski — rosły pomocnik ofensywny, który ostatnio grał w Jordanie Kazanice (A klasa) jest bardzo bliski pozostania w zespole z III ligi.

Już przed sparingiem z Sokołem wiadomo było, że do GKS-u trafi Japończyk, Kentaro Arai (obrońca), za to w ekipie trenera Piotra Zajączkowskiego nie ma już testowanego Kameruńczyka oraz bramkarza, który grał w sparingu z drużyną z Ostródy. Pozostał za to Kolumbijczyk (w składzie wciąż widnieje jako "zawodnik testowany").