Drożyzna dotyka wszystkich – mówiła posłanka w Iławie

2022-01-19 08:40:14(ost. akt: 2022-01-19 11:25:11)
Monika Falej i Antoni Kwaśniewski

Monika Falej i Antoni Kwaśniewski

Autor zdjęcia: Edyta Kocyła-Pawłowska

Oby rząd się opamiętał – mówiła posłanka Monika Falej w Iławie, prezentując postulaty Lewicy, dodając, że ten rok będzie drogi. Na miejscu był także przedstawiciel iławskich Dzieci Wojny.
Konferencja posłanki Lewicy Moniki Falej odbyła się we wtorek (18 stycznia) w okolicy parku "ze ślimakiem" w Iławie, przy budynku kina. Dlaczego akurat Iławę posłanka wybrała na miejsce przedstawienia postulatów swojej partii?

– To miasto powiatowe, którego mieszkańcy również zostali dotknięci przez drożyznę rządu PiS-u – mówiła Falej. Rząd, przygotowując Polski Ład, zapomniał o wielu grupach społecznych: nauczycielach, emerytach, osobach samotnie wychowujących dzieci, osobach z niepełnosprawnościami. Ten Ład i propozycje oferowane przez PiS dotknie najbardziej ich.

Posłanka mówiła m.in. o najwyższej w XXI wieku inflacji.
– Drożyzna dotyka wszystkich, także mieszkańców i mieszkanki Iławy. Dla przykładu: ziemniaki podrożały 120 procent, a chleb ponad 50 procent. To pokazuje, jak będzie wyglądać rok. Będzie rokiem drogim, jeśli rząd nie przyjmie rozwiązań, jakie proponuje Lewica. A dodatkowo prawdopodobnie rząd zrezygnuje z 14 emerytury, która była sporym wsparciem dla seniorów – mówiła.


"Jesteśmy nadal represjonowani"


Posłanka przedstawiła konkretne rozwiązania. Jednym z nich jest natychmiastowe utworzenie funduszu rekompensat błędów Polskiego Ładu, by z niego wypłacać Polakom dodatek osłonowy. Tabliczkę z tym hasłem trzymał obecny na konferencji Antoni Kwaśniewski, prezes iławskiego stowarzyszenia Dzieci Wojny. – Jako emeryt czuję, że Polski Ład też mnie dotyka. Reprezentuję grupę Dzieci Wojny, to grupa najmniej uposażona. Nasze emerytury to 1300-1400 zł. Mieliśmy dostać jakieś osłony, nic nie dostaliśmy. Wszystko drożeje. Z radością przyjęliśmy projekt Lewicy o dodatku osłonowym, bo ta drożyzna wkrótce doprowadzi do tego, że nie będziemy mieli za co żyć. Trudno nam dostać się do lekarza. Gdybyśmy mieli pieniądze, może byśmy się szybciej dostali. W tej osłonie powinien być tez bon medyczny. Chcielibyśmy, żeby Sejm uchwalił dodatek drożyźniany w wysokości 500 - 1000 zł. Nikt nie chce nas wysłuchać, poza ugrupowaniem lewicowym.


A. Kwaśniewski podkreślał, że Dzieci Wojny są również represjonowani z tego powodu, że nie mają za co żyć i za co się leczyć.
Druga propozycja Lewicy to ochrona przed kilkunastoprocentowymi podwyżkami cen gazu i prądu dla szpitali, DPS-ów, spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot mieszkaniowych

Ostatni postulat Lewicy to podwyższenie progu na dodatek osłonowy do dwóch minimalnych wynagrodzeń w gospodarstwie wieloosobowym i dwóch i pół w gospodarstwie.

Posłanka powiedziała Gazecie Iławskiej, że podczas kontaktowania się z wyborcami słyszy często informują ją o tym, że nie wystarcza im pieniędzy.
– Mam nadzieję, że rząd się opamięta i albo skorzysta z tych propozycji, albo poda się do dymisji – mówiła Falej.
Również obecna na konferencji Michalina Paturalska z Młodej Lewicy dodała, że młodzież nie zawsze zwraca uwagę na to, co się dzieje w kraju. – My jako działacze Młodej Lewicy angażujemy się w życie, nie tylko polityczne i ważne jest, by nasze pokolenie kiedyś miało lepiej – dodała.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5