Kowalski, Madej, Nowiński — kolejni piłkarze odchodzą z Jezioraka. "Mój czas w tym klubie się skończył"
2021-12-01 14:25:58(ost. akt: 2021-12-01 14:47:25)
Właśnie potwierdziliśmy oficjalnie, czyli u źródła, że z IV-ligową drużyną Jezioraka Iława żegna się (co najmniej) trzech piłkarzy. To Daniel Madej, który był też asystentem pierwszego trenera, oraz Dawid Kowalski i Cezary Nowiński.
W Jezioraku po zakończeniu rundy jesiennej sezonu 2021/22 następuje czas odejść i to nie tylko zawodników z zespołu, ale także działaczy ze stanowisk.
Jeszcze zanim ligowe granie w tym roku zakończyło się, to poinformowaliśmy, że z drużyny odchodzi Jakub Słomski, który wstąpił do wojska i z tym wiąże swoją zawodową przyszłość. Więcej w artykule: Jakub Słomski odchodzi z Jezioraka. Czas zacząć nową przygodę
Nie dalej jak wczoraj wieczorem (wtorek 30 listopada) poinformowaliśmy na naszym portalu o tym, że z piastowania funkcji prezesa Iławskiego Klubu Sportowego zrezygnował właśnie Andrzej Sobiech. Czy iławski przedsiębiorca całkowicie odchodzi z Jezioraka? Odpowiedź na to pytanie jest w artykule: "Czas powiedzieć dość". Andrzej Sobiech rezygnuje z funkcji prezesa Jezioraka Iława!
Nie minęła doba a mamy kolejne, dla wielu kibiców Biało-niebieskich z ul. Sienkiewicza, nie za wesołe wiadomości. Z drużyną żegnają się: Dawid Kowalski, Daniel Madej oraz Cezary Nowiński. A podobno to nieostatnie odejścia z Jezioraka tej zimy.
Dawid Kowalski, który podobnie jak Czarek Nowiński jest wychowankiem "J", do macierzystego klubu wrócił (z Sokoła Ostróda) przed sezonem 2016/17. Od tej pory nieustannie reprezentował barwy iławskiej drużyny.
— We wtorek poinformowałem prezesa Andrzeja Sobiecha, trenera Wojciecha Tarnowskiego oraz kolegów z drużyny, że odchodzę z zespołu — mówi nam Kowalski, który na razie nie chce podawać konkretnych przyczyn podjęcia takiej decyzji.
— We wtorek poinformowałem prezesa Andrzeja Sobiecha, trenera Wojciecha Tarnowskiego oraz kolegów z drużyny, że odchodzę z zespołu — mówi nam Kowalski, który na razie nie chce podawać konkretnych przyczyn podjęcia takiej decyzji.
— Mój czas w Jezioraku się skończył — tylko tyle na razie mówi 32-letni boczny obrońca, który jeszcze butów na kołek nie zamierza odwieszać.
— Zobaczymy, co przyszłość przyniesie, ale na pewno chcę jeszcze gdzieś pograć w piłkę — dodaje zawodnik.
— Zobaczymy, co przyszłość przyniesie, ale na pewno chcę jeszcze gdzieś pograć w piłkę — dodaje zawodnik.
Także wczoraj drużynę, trenera i rezygnującego właśnie ze stanowiska prezesa o swoim odejściu z zespołu poinformował Daniel Madej (w zespole z Iławy od wiosny 2015), najbardziej doświadczony (39 lat) zawodnik IV-ligowej ekipy z Iławy. Tu także piłkarz nie podaje, przynajmniej na razie, okoliczności i powodów swojego odejścia. Wiadomo za to na pewno, że — podobnie jak Kowalski — jak zdrowie pozwoli, to w piłkę jeszcze pogra.
— Rezygnuję z gry w zespole seniorów, ale dalej będę trenował dzieci w akademii piłkarskiej Jezioraka. Nie po to kończyłem niedawno kurs trenerski UEFA A, aby teraz zrezygnować z tej pracy — tłumaczy Madej.
W biało-niebieskich barwach iławskiego klubu nie zobaczymy, przynajmniej w tym sezonie, Cezarego Nowińskiego. Wychowanek wrócił do Jezioraka dokładnie rok temu.
W tym przypadku górę nad grą w klubie z IV ligi wzięła edukacja. — Studiuję zaocznie fizjoterapię w Warszawie i nie byłbym w stanie w ciągu najbliższych kilku miesięcy pogodzić studiowania z grą w meczach ligowych. Na cztery weekendy w miesiącu aż trzy mam zajęte przez zajęcia na uczelni — mówi skrzydłowy, który być może w stolicy lub jej okolicy poszuka sobie nowego klubu.
Czy to koniec odejść z Jezioraka? Przekonamy się wkrótce. Teraz czekamy też na przyjścia do drużyny.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez