Przed nami mecz PlusLigi Indykpol AZS Olsztyn — Stal Mielec. "Cieszę się, że wracamy do Iławy" — mówi Andringa
2021-11-27 09:34:54(ost. akt: 2021-11-27 09:43:51)
— Cieszę się, że wracamy do Iławy i będziemy mogli grać przed własną publicznością — mówi Robbert Andringa przed niedzielnym spotkaniem ze Stalą Nysa w Iławie. Początek o godzinie 17:30.
84 minuty — tyle trwało ostatnie spotkanie siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn. Zawodnicy prowadzeni przez Marco Bonittę pokonali na wyjeździe Cerrad Enea Czarnych Radom 3:0. Było to 6 zwycięstwo z rzędu ekipy ze stolicy województwa warmińsko-mazurskiego, która wciąż w ligowej tabeli zajmuje bardzo wysokie, 4 miejsce (z dorobkiem 19 punktów).
— W każdym meczu, który wygraliśmy, były elementy do poprawy — zauważa Robbert Andringa, kapitan Indykpolu AZS Olsztyn. — Pokazał to chociażby ostatni mecz w Radomiu. Choć wygraliśmy 3:0, to każdy z setów zakończył się przewagą tylko dwóch punktów. Uważam, że nie jesteśmy jeszcze w najlepszej dyspozycji, lecz z drugiej strony możemy być zadowoleni – wygraliśmy bowiem sześć spotkań z rzędu — dodaje.
Choć trzy partie zakończyły się takim samym wynikiem (25:23), to najwięcej emocji dostarczyła trzecia odsłona spotkania. Przypomnijmy, że akademicy z Kortowa przegrywali 17:21, aby odwrócić losy i zwyciężyć za trzy punkty. Czy ten set pokazał, że zespół potrafi radzić sobie w trudnych sytuacjach?
— To samo można powiedzieć o pierwszym i drugim secie. Po dwudziestym punkcie graliśmy bardzo dobrze. Dzięki temu wzrasta nasza pewność siebie – kiedy nam nie idzie, wiemy, że stać nas na odwrócenie losów rywalizacji i zwycięstwo – przyznaje kapitan akademików.
— To samo można powiedzieć o pierwszym i drugim secie. Po dwudziestym punkcie graliśmy bardzo dobrze. Dzięki temu wzrasta nasza pewność siebie – kiedy nam nie idzie, wiemy, że stać nas na odwrócenie losów rywalizacji i zwycięstwo – przyznaje kapitan akademików.
W niedzielne popołudnie w Iławie, Indykpol AZS Olsztyn zmierzy się z ostatnim zespołem w ligowej tabeli – Stalą Nysa.
Stal nie zaznała jeszcze ani razu smaku zwycięstwa w tym sezonie – punktowała jedynie w pojedynkach z GKS Katowice oraz PGE Skrą Bełchatów (przegrane po 2:3 – w sumie niedzielny rywal akademików z Kortowa zgromadził 2 punkty).
Na kogo trzeba uważać w ekipie z południa Polski? Z całą pewnością na atakującego Wassima Ben Tarę, przyjmujących – Kamila Kwasowskiego i Nikolaya Pencheva, a także na środkowego Mitchella Stahla. Ta czwórka zawodników najlepiej punktuje w ekipie Stali. Nie można również zapomnieć o Marcinie Komendzie czy byłych siatkarzach Indykpolu AZS – Michale Ruciaku (2004-2008) oraz Macieju Zajderze (2014-2016).
— Każda drużyna w PlusLidze potrafi grać na wysokim poziomie. Choć Stal nie wygrała jeszcze ani jednego spotkania w tym sezonie, to ma w swoim składzie dobrych zawodników. Cieszę się, że spotkam się z Danielem Plińskim, a także możliwością powrotu do gry przed własną publicznością – stwierdza przyjmujący Indykpolu AZS.
Choć sezon na stanowisku trenera rozpoczął Krzysztof Stelmach, to pasmo niepowodzeń na początku sezonu zmusiło zarząd Stali do zmian. Obecnym szkoleniowcem drużyny z Nysy jest dobrze znany kibicom w Olsztynie i wspomniany już wcześniej – Daniel Pliński. Popularny „Plina” reprezentował biało-zielone barwy w latach 2016-2018 i to właśnie w klubie z Olsztyna zakończył swoją sportową karierę (zajmując odpowiednio 5 i 4 miejsce w PlusLidze).
Jak Daniela wspomina obecny kapitan akademików, który grał z nim przez jeden sezon (2017/2018)?
— Daniel był niesamowitym zawodnikiem oraz przyjacielem. Świetnie się nam rozmawiało, zarówno na boisku jak i poza nim. Uważam, że to najlepszy siatkarz z jakim kiedykolwiek grałem w jednym zespole. Jestem podekscytowany, że będę mógł się z nim spotkać — kończy Robbert Andringa.
— Daniel był niesamowitym zawodnikiem oraz przyjacielem. Świetnie się nam rozmawiało, zarówno na boisku jak i poza nim. Uważam, że to najlepszy siatkarz z jakim kiedykolwiek grałem w jednym zespole. Jestem podekscytowany, że będę mógł się z nim spotkać — kończy Robbert Andringa.
Początek niedzielnego spotkania w Hali Iławskiego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji (ul. Niepodległości 11B), o godzinie 17:30.
red
ilawa@gazetaolsztynska.pl
ilawa@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ZATORZAK 1950 #3082578 27 lis 2021 10:46
CIĘŻKO BĘDZIE WYGRAĆ BO DWÓCH PRZECIWNIKÓW MIELEC I NYSA,W GO NOWA ZMIANA I OD RAZU POPRAWA
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz