Za mało chętnych do gry w Iławskiej Lidze Futsalu. Sezonu 2021/22 nie będzie
2021-11-17 10:49:38(ost. akt: 2021-11-17 11:31:38)
Zgodnie z przewidywaniami, nie uda się rozegrać sezonu 2021/22 Iławskiej Ligi Futsalu. Stanie się tak dlatego, że — jak podkreśla organizator rozgrywek, czyli ICSTiR — do ligi zgłosiło się zbyt mało zespołów.
W środę 3 listopada w hali widowiskowo-sportowej odbyło się pierwsze (i jedyne) spotkanie organizacyjne w sprawie sezonu 2021/22 Iławskiej Ligi Futsalu. Przybyli na nie przedstawiciele tylko sześciu drużyn.
— Po rozmowach doszliśmy do wniosku, że to za mało, i że damy jeszcze szansę chętnym drużynom na zgłoszenie się do ligi — informował wówczas Ryszard Boodhram z Iławskiego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji, które prowadzi rozgrywki ILF.
— Po rozmowach doszliśmy do wniosku, że to za mało, i że damy jeszcze szansę chętnym drużynom na zgłoszenie się do ligi — informował wówczas Ryszard Boodhram z Iławskiego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji, które prowadzi rozgrywki ILF.
ICSTiR dalej zachęcało do zgłaszania ekip do halówki. — Na zgłoszenia czekamy do piątku 12 listopada. Jeśli do tego czasu nie zgłoszą się minimum dwie drużyny to wówczas liga się nie odbędzie, a w zamian postaramy się zorganizować jeden, dwa turnieje jednodniowe — dodawał Boodhram.
Dzisiaj rano (środa 17 listopada) otrzymaliśmy oficjalny komunikat z centrum sportu w Iławie.
— W związku ze zbyt małą liczbą zgłoszonych drużyn (w sumie 7, ale jedna poprzednio zgłoszona się wycofała), liga futsalu w Iławie się nie odbędzie. W zamian zorganizujemy turniej jednodniowy. Planowany termin jego rozegrania to 19 grudnia 2021 r. (niedziela). Więcej szczegółów podamy w późniejszym terminie — czytamy w informacji.
— W związku ze zbyt małą liczbą zgłoszonych drużyn (w sumie 7, ale jedna poprzednio zgłoszona się wycofała), liga futsalu w Iławie się nie odbędzie. W zamian zorganizujemy turniej jednodniowy. Planowany termin jego rozegrania to 19 grudnia 2021 r. (niedziela). Więcej szczegółów podamy w późniejszym terminie — czytamy w informacji.
To oznacza, że po raz pierwszy od wielu lat (pomijając zatrzymany przez pandemię sezon 20/21) rozgrywki Iławskiej Ligi Futsalu nie odbędą się. Co mogło mieć wpływ na zbyt małą liczbę zgłoszonych drużyn? Według naszej wiedzy, część drużyn nie chciała grać meczów w sali sportowej Zespołu Szkół im. Konstytucji 3 Maja, a właśnie w "Mechaniku" miała grać ILF.
— Ma to związek z faktem, że nasza hala w każdy weekend jest zajęta i musieliśmy szukać alternatywy. Wynajęcie sali "Mechanika" to także dodatkowy koszt dla organizatorów, który podnosił tym samym kwotę wpisowego — tłumaczy Ryszard Boodhram z ICSTiR.
— Ma to związek z faktem, że nasza hala w każdy weekend jest zajęta i musieliśmy szukać alternatywy. Wynajęcie sali "Mechanika" to także dodatkowy koszt dla organizatorów, który podnosił tym samym kwotę wpisowego — tłumaczy Ryszard Boodhram z ICSTiR.
Koszt wynajęcia sali w ZS, sąsiadującej zresztą z halą miejską, to według naszych nieoficjalnych informacji około 50 złotych za godzinę.
— Wpisowe do Iławskiej Ligi Futsalu w poprzednim sezonie wynosiło 1100 złotych, teraz zapewne byłoby wyższe, jednak było to uzależnione od liczby zgłoszonych zespołów— dodaje Boodhram.
— Wpisowe do Iławskiej Ligi Futsalu w poprzednim sezonie wynosiło 1100 złotych, teraz zapewne byłoby wyższe, jednak było to uzależnione od liczby zgłoszonych zespołów— dodaje Boodhram.
A może jest tak, że po prostu brakuje już chętnych do grania, a zwłaszcza do organizowania zespołów na halówkę? Tak czy inaczej, długoletnia tradycja futsalowa została właśnie przerwana. Czekamy zatem na start ligi futsalu w Suszu.
>> Przez lata iławska halówka grała w szkole podstawowej nr 5 na os. Podleśnym. Po wybudowaniu hali nad Małym Jeziorakiem, przeniosła się do niej.
Duża rewolta, jeśli chodzi o regulamin rozgrywek, zapanowała po tym, jak sędzia Krzysztof Szczypiński postanowił wprowadzić zasady obowiązujące w prawdziwym futsalu i nadać rozgrywkom konkretną nazwę (w tym drugim przypadku mamy swój skromny udział) — to był świetny ruch. Cała piłkarska Iława uczyła się z kartek, jak wybijać auty, że do bramkarza za często nie można podawać itd., ale się nauczyła i to był duży krok do przodu.
Nie trzeba dodawać, że do hali przychodziło mnóstwo kibiców, a sobota i niedziela z halówką była dla wielu sposobem na spędzenie weekendowego popołudnia. A teraz? Czy to koniec iławskiej ligi futsalu? Oby nie...
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez