IŁAWA I POWIAT || Krajobraz po wichurze
2021-10-22 08:57:45(ost. akt: 2021-10-22 10:11:48)
Wiele zniszczeń dokonał wiejący silnie wiatr. Od czwartku, ok. godziny 14:00, aż do piątkowego poranka intensywnie pracowali m.in. strażacy. Łącznie interweniowali ok. 65 razy. Najgroźniej wyglądały zerwane poszycia dachu. Na szczęście nikt nie odniósł fizycznych obrażeń.
Wiatr zaczął wiać intensywnie około godziny 14:00 w czwartek (21 października). – Na terenie całego powiatu iławskiego odnotowaliśmy około 60-65 zdarzeń. W tej chwili prowadzone są jeszcze dwa działania, stosunkowo niegroźne, bo to usuwanie konarów blokujących przejazd w Siemianach i na terenie gminy Zalewo – informuje kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy PSP Iława.
Zdarzenia, do których przyczyniła się wichura, miały różny kaliber, od powalonych drzew i konarów na jezdniach lub zwisających nad chodnikami i drogami. Nie obyło się bez poważniejszych zdarzeń, czyli zerwanych i uszkodzonych pokryć dachowych. Takich zgłoszeń strażacy przyjęli aż siedem.
Od jednego arkuszu zerwanej blachy z budynku mieszkalnego, przez uszkodzonych kilka płyt eternitu i kilka dachówek strąconych przez wiatr aż po zerwanie pokrycia z eternitu na całej lub połowie powierzchni dachu.
Najgroźniej wyglądały zerwane poszycia dachu, w tym w Lubawie. Tam dach z budynku mieszkalnego jednorodzinnego został zerwany całkowicie. Strażacy przez niemal osiem godzin prowizorycznie częściowo odbudowywali (z materiałów dostarczonych przez właściciela) konstrukcję nośną dachu i deskowanie. Całość przykryli plandekami, by zabezpieczyć dom przed wtórnym zalaniem w przypadku opadów deszczu. Mowa o domu jednokondygnacyjnym, ale z nieużytkowym poddaszem, więc zniszczenia nie odsłoniły części mieszkalnej, dzięki czemu mieszkańcy mogli pozostać na miejscu.
Paliło się także pojedyncze drzewo w lesie za osiedlem Podleśnym. Ogień został wywołany drzewem powalonym przez wiatr na linię wysokiego napięcia. W wyniku zwarcia drzewo stanęło w płomieniach.
Już wczoraj wieczorem informowaliśmy – za rzecznikiem państwowej straży pożarnej Krzysztofem Rutkowskim – o 65 interwencjach. Ta liczba się nie podniosła, bo niektóre zgłoszenia mieszkańców dotyczyły tego samego zdarzenia.
W żadnym ze zdarzeń nikt nie ucierpiał fizycznie, nie było osób poszkodowanych.
Strażacy pracowali do późnych godzin nocnych i od rana – jak pisaliśmy wyżej – od nowa. Dziś (piątek, 22 października) wpłynęły do komendy kolejne komunikaty, ostrzegające przed nadal silnym wiatrem, choć zmniejszającym się stopniu zagrożenia. Status silnych wiatrów przeszedł na łagodniejszy, bo pierwszy. Nie oznacza to, że przestało wiać. Do godziny 15-17 może jeszcze mocno wiać.
eka
ilawa@gazetaolsztynska.pl
ilawa@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez