Zginęło 300 świń! Pożar chlewni w powiecie iławskim, straty będą bardzo duże [zdjęcia]

Na miejsce zdarzenia, do którego doszło dzisiaj po południu, ruszyło aż 13 zastępów państwowej oraz ochotniczej straży pożarnej. Sytuacja jest już opanowana, jednak wiadomo na pewno, że straty jakie poniesie właściciel gospodarstwa rolnego w Różnowie będą bardzo duże (trwa ich szacowanie). Bo oprócz tego, że spłonęło 300 świń, to jeszcze zostały zniszczone budynki gospodarcze.

— W gospodarstwie tym są dwie chlewnie. W jednej z nich było 300 sztuk świń, i to właśnie w niej pożar doprowadził do tragicznego finału — mówi st. kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy komendy powiatowej państwowej straży pożarnej w Iławie.

— Temperatura oraz gazy, które ulatniają się w tego przypadku pożarach, były główną przyczyną śmierci świń w tym budynku — dodaje st. kpt. Rutkowski.

W gaszeniu pożaru na pewno nie pomagał silnie wiejący dzisiaj wiatr. To właśnie jego mocne powiewy mogły spowodować, że ogień oraz dym przeniosły się także na drugą, dużo większą chlewnię, w której znajdowało się około 1200 sztuk świń!

— Między tymi dwoma budynkami było mnóstwo dymu — relacjonuje oficer PSP Iława.

Na szczęście działania strażaków, polegające m.in. na wywietrzeniu i "wyciągnięciu" dymu z większej chlewni za pomocą wentylatorów oraz rozstawienie kurtyny wodnej pomiędzy dwiema chlewniami, spowodowały, że żadne zwierzę z drugiego budynku nie ucierpiało.

— Sytuacja jest już opanowana, trwa właśnie dogaszanie pożaru — dodaje rzecznik prasowy iławskiej straży, który sam także brał udział w akcji ratunkowej w Różnowie.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl