Jeziorak – Lechia, czyli więcej niż mecz. Święto futbolu w Iławie [zdjęcia, video]
2021-09-05 11:19:26(ost. akt: 2021-09-05 12:01:49)
Do przerwy było 0:0 i nawet „pachniało sensacją”, jak to półżartem zauważył trener Jezioraka Wojciech Tarnowski. Ostatecznie IV-ligowa drużyna z Iławy przegrała z ekstraklasową Lechią Gdańsk 0:3, jednak na pewno nie wynik był najważniejszy w tym meczu.
Jeziorak Iława — Lechia Gdańsk 0:3 (0:0)
0:1 — Flavio (48), 0:2, 0:3 — Ceesay (70, 83)
0:1 — Flavio (48), 0:2, 0:3 — Ceesay (70, 83)
JEZIORAK (skład wyjściowy): Ciura — Kowalski, Zalewski, Słomski, Sagan, Sedlewski, Czarnota, Kwiatkowski, Galas, Nowiński, Wacławski.
LECHIA (pierwsza połowa): Alomerović — Pietrzak, Maloca, Nalepa, Diabate, Makowski, Kubicki, Haydary, Sezonienko, Zjawiński, Zwoliński,
(druga połowa): Alomerović (60 Mikułko) — Conrado, Koperski, Kopacz, Musolitin, Kubicki, Kałuziński, Kryeziu (73 Szczepański), Ceesay, Durmus, Flavio (73 Witan),
(druga połowa): Alomerović (60 Mikułko) — Conrado, Koperski, Kopacz, Musolitin, Kubicki, Kałuziński, Kryeziu (73 Szczepański), Ceesay, Durmus, Flavio (73 Witan),
Jak już zaznaczaliśmy w zapowiedzi tego spotkania, do towarzyskiego meczu Jeziorak – Lechia zorganizowanego z okazji 75-lecia klubu z Iławy miało dojść w 2020 roku, kiedy to w rzeczywistości Jeziorak miał swoje 75. urodziny. Pandemia przełożyła jednak mecz na wrzesień 2021.
A skąd Lechia w Iławie? Od kilku już dobrych lat między klubami z Gdańska i Iławy panują dobre, jak nie bardzo dobre relacje. Zaczęło się od nawiązania kontaktów przez najbardziej zagorzałych kibiców Lechii i Jezioraka. Następnie na Lechię zaczęły jeździć całe kibicowskie rodziny z Iławy, spora część fanów piłki nożnej z miasta nad Jeziorakiem wspiera gdański klub sportowy.
Tak nawiązały się znajomości, często przyjaźnie. Nie dziwi więc widok, na jaki można było w sobotę natrafić na towarzyskim meczu na stadionie przy ul. Sienkiewicza – koszulka Jezioraka, ale szalik Lechii, lub odwrotnie. Jeziorak, jak już miał na swoje urodziny zaprosić jakiś klub z PKO Ekstraklasy, to zdecydowanie postawił na Lechię. Organizacja meczu została sfinansowana z Iławskiego Budżetu Obywatelskiego – Jeziorak swego czasu złożył wniosek do IBO, który stał się (po głosowaniu mieszkańców) jednym ze zwycięskich projektów.
Przypomnijmy tylko, że Lechia już kiedyś (w 2017 roku) przyjechała do Iławy aby rozegrać mecz towarzyski. Nie wspominając oczywiście o pojedynkach ligowych i pucharowych sprzed dekad.
>> Kibice Jezioraka i całe środowisko piłkarskie Iławy i okolicy zastanawiali się, jak na formę, a przede wszystkim na morale drużyny wpłyną ostatnie budzące duże kontrowersje wydarzenia, a chodzi oczywiście o pożegnanie się z trenerem Wojciechem Figurskim i o okoliczności tego rozstania. Piłkarze Jezioraka tuż przed meczem zaprezentowali nawet specjalnie przygotowane na to spotkanie hasła wspierające byłego szkoleniowca.
Tak czy inaczej, na trenerskiej ławce Jezioraka zasiadł w sobotę Wojciech Tarnowski, który tym samym wraca do biało-niebieskich z ulicy Sienkiewicza. Fani nie przejmowali się jednak jakoś mocno rywalizacją z Lechią i jej wynikiem, bardziej są ciekawi, jak zespół — już po zmianie szkoleniowca — będzie spisywał się w lidze. Co ciekawe, do trenerskich zmian doszło także w Lechii. Piotra Stokowca zastąpił niedawno Tomasz Kaczmarek. Zarówno dla Tarnowskiego, jak i dla Kaczmarka mecz w Iławie był niejako debiutem w nowej roli.
W trakcie pierwszej połowy iławianie ambitnie walczyli o korzystny wynik, ale też o dobre zaprezentowanie się na tle rywala z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. I wychodziło im to całkiem dobrze, nawet mogli zdobyć gola po tym jak Tomasz Sedlewski z prawego skrzydła podał idealnie do Tomasza Wacławskiego. Niestety, napastnik Jezioraka nie był w stanie pokonać Zlatana Alomerovicia i zmarnował setkę.
Z kolei najbliżej zdobycia bramki dla gości był Łukasz Zjawiński, który obił zarówno poprzeczkę, jak i słupek bramki Dawida Ciury. Swoją okazję miał także Malijczyk Bassekou Diabate, który jednak też nie wpisał się na listę strzelców. Po pierwszej połowie mieliśmy zatem bezbramkowy remis, a trener Jezioraka Wojciech Tarnowski, schodząc do szatni, rzucił nawet półżartem „Pachnie sensacją!”.
Po zmianie stron nastąpiły też duże zmiany kadrowe w Lechii — trener Kaczmarek wprowadził na plac gry dziesięciu nowych zawodników, którzy momentalnie podkręcili tempo. Gol Flavio Paixao i dwa trafienia Josepha Ceesaya tylko utwierdziły obecnych na stadionie kibiców w przekonaniu, która drużyna gra w IV lidze, a która w ekstraklasie. Podkreślamy jednak raz jeszcze: nie wynik w tym meczu był najważniejszy. To było po prostu święto futbolu w Iławie, zorganizowane przy okazji urodzin Jezioraka.
A teraz czas na ligę: Jeziorak w najbliższej kolejce forBET IV ligi gra na swoim terenie z Zatoką Braniewo, a Lechia o ekstraklasowe punkty powalczy w Krakowie z Wisłą.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez