Pierwsza porażka Jezioraka w sezonie. Kubeł zimnej wody jeszcze nikomu nie zaszkodził [zdjęcia]
2021-08-29 13:15:20(ost. akt: 2021-08-29 13:21:44)
Przed spotkaniem z Pisą Barczewo wyliczaliśmy kolejne wygrane mecze zespołu z Iławy, tymczasem seria właśnie się skończyła. W rozegranym w sobotę spotkaniu forBET IV ligi Jeziorak doznał dość niespodziewanej porażki.
Jeziorak Iława – Pisa Barczewo 0:1 (0:1)
0:1 – Nawrocki (45),
0:1 – Nawrocki (45),
JEZIORAK: Ciura – Słomski, Zalewski (60 Flis), Kwiatkowski, Galas, Wacławski (75 Kowalski), Sedlewski, Nowiński, Nastaj (46 Figurski), Czarnota, Sagan,
Być może za bardzo pompowaliśmy ten balonik i pękł on w idealnym momencie? Kubeł zimnej wody jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodził. Z drugiej strony, w iławskim obozie sobotnią porażkę przyjmują z pokorą, jednak tragedii z tego faktu nie robią. Liga jest długa i może i dobrze, że wpadka przyszła właśnie teraz.
To Jeziorak jako pierwszy mógł wyjść na prowadzenie, jednak gospodarze nie potrafili swojej przewagi udokumentować golem. Najbliżej tego był Cezary Nowiński, który w tym sezonie ma już cztery gole na koncie. Bramkę zdobyła za to Pisa, konkretnie Kacper Nawrocki, który w ostatniej minucie pierwszej połowy otrzymał długie podanie ze środka boiska.
– Piłka minęła naszych środkowych obrońców i na klatkę piersiową przyjął ją zawodnik z Barczewa, który po chwili pokonał Dawida Ciurę – relacjonuje Dawid Kowalski, doświadczony obrońca Jezioraka, który akurat większość meczu z Pisą przesiedział na ławce rezerwowych.
– Piłka minęła naszych środkowych obrońców i na klatkę piersiową przyjął ją zawodnik z Barczewa, który po chwili pokonał Dawida Ciurę – relacjonuje Dawid Kowalski, doświadczony obrońca Jezioraka, który akurat większość meczu z Pisą przesiedział na ławce rezerwowych.
W trakcie drugiej połowy gospodarze dążyli oczywiście do wyrównania wyniku, najbliżej tego był Tomasz Wacławski, jednak ostatecznie trzy punkty pojechały do Barczewa.
– Już w wiosennym meczu ligowym z Pisą doświadczyliśmy tego, że drużyna ta ma dobrze zorganizowaną obronę. W Iławie nasi rywale także postawili na defensywę i kontry. Taka taktyk, jak widać po wyniku, dała im efekt w postaci trzech punktów – dodaje Kowalski.
A czy nie jest tak, że zespoły przyjeżdżające nad Jeziorak, szczególnie motywują się właśnie na mecze z drużyną trenera Wojciecha Figurskiego?
– Tak z pewnością jest, mieliśmy przecież bardzo udany start ligi i pucharów, byliśmy liderem IV ligi, więc i nastawienie naszych rywali jest takie, a nie inne. Trzeba jednak z wiarą patrzeć w przyszłość i cieszyć się też z faktu, że inne drużyny z czołówki ligowej tabeli także pogubiły punkty – mówi boczny obrońca Jezioraka. A propos defensywy – w tym tygodniu do treningów ma wrócić kapitan i środkowy obrońca iławskiej ekipy, Krzysztof Kressin.
– Tak z pewnością jest, mieliśmy przecież bardzo udany start ligi i pucharów, byliśmy liderem IV ligi, więc i nastawienie naszych rywali jest takie, a nie inne. Trzeba jednak z wiarą patrzeć w przyszłość i cieszyć się też z faktu, że inne drużyny z czołówki ligowej tabeli także pogubiły punkty – mówi boczny obrońca Jezioraka. A propos defensywy – w tym tygodniu do treningów ma wrócić kapitan i środkowy obrońca iławskiej ekipy, Krzysztof Kressin.
W 5. kolejce Pisa gra na swoim terenie z DKS-em Dobre Miasto, a Jeziorak ma pauzę, ale tylko od ligi. W sobotę 4 września iławianie zmierzą się towarzysko z Lechią Gdańsk, w ramach przełożonych z poprzedniego roku obchodów 75-lecia Jezioraka. Zaplanowany wcześniej na ten termin ligowy pojedynek z Polonią Iłowo jest przełożony i zostanie rozegrany w środę 15 września.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez